A więc bez owijania w bawełnę. Jestem z laską 2 miesiące. Oboje mamy 17 lat. Jestem dla niej nie dostępny tzn. nie okazuje za bardzo jej uczuć i jestem mało wrażliwy, przynajmniej w jej opinii. Na początku starała się i mówiła mi, że jej zależy i tęskni co ja zawsze traktowałem z dystansem. Wydaje mi się, że przestało jej zależeć, nie jest taka skora do rozmów przez telefon czy też sms. Musze dodać, że mieszkamy stosunkowo daleko od siebie i zazwyczaj spotykamy się w sobotę lub czasem w tygodniu przychodzę po nią pod szkołę. A może po prostu ona stosuje mirroring lub to jakiś shit test ?
Z góry dziękuję za każde wypowiedzi te negatywne jak i pozytywne.
Pozdrawiam
Może szczera rozmowa pomoże ?
Może szczera rozmowa pomoże ?
Dzięki za rady. Postaram się do nich zalecić
Mam jeszcze jedno pytanie. Jak zachowywać się podczas rozłąki ? Tzn. nie przywykłem do pisania masy smsów i dzwonienia co godzinę. Jestem w kropce i trochę się zagubiłem bo nie wiem co robię źle.
Mam jeszcze jedno pytanie. Jak zachowywać się podczas rozłąki ? Tzn. nie przywykłem do pisania masy smsów i dzwonienia co godzinę. Jestem w kropce i trochę się zagubiłem bo nie wiem co robię źle.
Zazwyczaj pisałem esy, czasem zadzwoniłem. Wszystko dobrze tylko mam jeszcze problem z byciem romantycznym. Trochę tego nie rozumiem.
Ok, masz u mnie wielkiego plusa. Dzięki