mam problem.jestesmy ze soba od niedawna i wyszla kwestia o ktorej jej nie powiedzialem bo uwazalem to za zbedne jednak ona tego tak nie uwaza.Obrazila sie i srednio jest teraz powiedziala ze stracilem wiele w jej oczach bo ufala mi bezgranicznie i ze trudno bedzie mi to odbudowac:/ wiem ze mialem wszystko pod kontrolą było tak jak chciałem a teraz widze taką obojętność z jej strony mam nadizeje ze to minie i nei dam sie wplątać w jej gierki choć to raczej niemożliwe bo widac ze jest zaangazowana....panowie poradzcie cos bo nie mam zamiaru popelnaic juz bledow dosc juz ich popelnilem wczesniej z innymi laskami...
jezeli uwazasz ze ten temat nic nie wnosil do Waszego zwiazku i nie dotyczy Twojej laski, wiec jesli nie chciales - nie musiales Jej o nim mowic. masz prawo miec wlasne, prywatne sprawy
http://www.podrywaj.org/
dla mnei to nie mialo zadnego znaczenia...moze dlatego ze bylem jakis czas sam i robilem co chcialem a teraz jest roszke inaczej oczywiscie dalej robie co chce ale mam inne zobowiazania:P i korzysci.no coz wydaje mi sie ze troche czasu i wroci wszystko do normy... ma ktos jakies inne opinie na ten temat???