kiedyś szukałem jednego miejsca w mieśćie i przy okazji pomyślałem sobie .że może poderwę jakąś babę . jedna przechodziła i ja do niej zagadałem się pytam się gdzie jest miejsce x . początkowo czułem się pewnie lecz kiedy koleżanka do mnie uśmiechneła podeszła bliżej mnie złapał cykor . odsunołem się wtedy od niej o krok i tylko się zapytałem o miejsce . ona mówi , że nie wie gdzie to jest patrzy się mi w oczy . po tym jak to powiedziała . ja całkowicie zamilkłem . staliśmy tak przez chwile a pochwili odwróciłem sie i odeszłem . a podeszłem do z myśla zeby wziąc nr. telefonu . i dobrze mi to szło tylko na początku rozmowy dopóki ta nie zaczęła ze mną gadać . co w takich sytłacjach robić . to było rok temu i przyznam że od tej pory nie próbowałem zarywać do dziewczyn a znam temat pua już długo
sory mam z polskiego lufe
ja mam dysleksje i dwa z polaka a wcale mnie to nie zwalnia z poprawnego pisania także ciebie tym bardziej...
"dbam o swoją przyszłość bo w niej spędzę resztę życia"