Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Zabujałem się w zajętej...

12 posts / 0 new
Ostatni
bobek
Nieobecny

Dołączył: 2009-04-30
Punkty pomocy: 2
Zabujałem się w zajętej...

Witam, otóż nie wiem co z tym zrobić chodzimy razem od września do klasy zaczołem coś czuć dopiero przed świętami BN i wtedy sie dowiedziałem że ma chłopaka i mniej więcej wyliczyłem że od października z nim jest.Czytałem lekcje, wiem też że nie podrywa się zajętych dziewczyn ale to nie takie proste jak widze ją prawie co dzień i lubimy się, fajnie nam sie gada, zauważyłem że troche mnie ona wyróżnia od meskiej części klasy (nie jest nas wielu) oczywiście pozytywnie, nie wiem co z tym zrobić, czekać i jak los da szanse działać czy może próbować rozkochać ją w sobie co radzicie? Dodam że jestem z tych cichych (mało mówie ale z sensem)  Tongue za to ona lubi duzo mówić na szczęście przeważnie mądrze :P  ona jest bodajże ode mnie starsza 2 lata ja mam 19.Ciężka sprawa i odrazu mówie że olanie jej i pójście na łowy nie wchodzi w gre, uczucie jest i nie chce go olewać bo nie zakochuje sie tak poważnie często. ;]

Maciej52
Nieobecny

Dołączył: 2009-04-05
Punkty pomocy: 1

Chciałbyś żeby tobie ktoś rozbił związek? Nie? To jednak się "odkochaj"!

ghoss
Nieobecny

Dołączył: 2009-03-17
Punkty pomocy: 0

No to masz problem. Taki jak ja miałem Smile Też uważałem, że wyróżnia mnie od innych chłopaków z klasy i tak było. Lecz jednak się dowiedziałem, że ma chłopaka. I trochę lipniej było. Niestety musisz poczekać aż zerwą ze sobą, traktuj ją jak koleżanke. Miałem taką samą sytuacje jak ty... hehe Smile

bobek
Nieobecny

Dołączył: 2009-04-30
Punkty pomocy: 2

Właśnie co bym nie zrobił to wyjde na złego, rozbić związku nie chce jakoś wytrzymam, a co do czekania to też czekać aż zerwą to tak jakbym im (jej) źle zyczył. Ghoss powiedz skoro miałeś ten sam problem jak to sie skończyło i ile trwało, czysta moja ciekawość.  Tongue

Metso
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Biała podlaska

Dołączył: 2009-02-02
Punkty pomocy: 3

Stary jedna podstawowa sprawa: jak zaczynasz tak kończysz! Jak Tobie uda się robić ich związek to znaczy że ktoś bedzie kiedys mogl rozbić Wasz... Nie wiem czy by Ci się udało ale jak tak... to bedziesz zagrozony juz zawsze więc odpuść...

Coraz to silniejszy i bardziej leniwy;>

kamillo
Nieobecny

Dołączył: 2009-04-27
Punkty pomocy: 0

mam podobne zdanie do LTK
próbuj i niech laska wybierze lepszego niech przekona sie kto tu ma jaja

mi raz podobała się pewna laska pierwszy z całego roku do niej zagadałem odrazu wziąłem numer itd. w pewnym momencie wjebał mi się koleś i zaczął kręcić z tą laską(widział co się kroiło nawet po jakimś czasie przeprosił mnie za to - nie musze mówić ile obchodziły mnie te przeprosiny;p). ja byłem wtedy dupą i nie miałem jaj- czyli nie robiłem praktycznie nic poważniejszego  tym temacia, pomimo tego że laska zawsze zapraszała nas obu na impry i z obojga sie dobrze dogadywała. od ponad roku są razem, ale niedawno dowiedziałem się że ona się nim nudzi. zamierzam coś zrobić w tym temacie i może zakręcić lub zrobić to na co zawsze miałem ochotę - poprostu pocałować i powiedzieć jaka kiedyś była sytuacja.
teraz mam na to jaja.

Cokolwiek zrobisz powodzenia;)

jajco84
Portret użytkownika jajco84
Nieobecny

Dołączył: 2009-03-19
Punkty pomocy: 3

ten temat był juz poruszany jak mnie pamięc nie myli no ale do rzeczy, kobiety lubią miec jakiegos faceta przy sobie (nie ważne czy ma jaja czy jest cipą, frajerem itd.) , nie lubią być same!!! ostatnio mialem nawet taką sytuacje ze poznałem pewną dziewczyne, no i za chwile znaleźliśmy się na ognisku, gadka szmatka, ja oczywiscie samiec alfa w stadzie Wink silna rama, pewnosc siebie, itd., po dwóch godzinach panna zaczęła sie przytulać itd, chyba liczyła na coś wiecej ale nie dostała (po prostu mi sie nie podoba), mówiła mi troche o sobie no i wyszło że ma kolesia juz 2 lata ale jest znudzona nim, mnie znała 2 godziny a miałem wrażenie że chce mnie "przedymać" Wink co dowodzi postom wyżej, jakos wyszło ze spotkalismy sie drugi raz to panna zaczęła mi wyjezdzac z hasłami "jakby to byłoby razem" itp., no ale olałem temat, trzecie spotkanie znów na ognisku u wspólnego znajomego, nawet nie wiedziałem że bedzie, przyjechała z kolesiem, i cały wieczór mi usmieszki wysyłała i zagadywała, a co do jej goscia to rzeczywiscie taka cipeczka wiec nie dziwie sie ze sie jej znudził Wink no ale nadal są razem... a co do zasady że "nie rozbijać związków" - jeb*ć ją!!! panną Ci sie podoba, uderzasz do niej! ona wybierze, jeśli Ty masz panne i ktoś Ci ją odbije to nie jest to wina tego gościa ani panny tylko Twoja!! widocznie byłeś cipeczką... lekko mówiąc
pozdrawiam

bobek
Nieobecny

Dołączył: 2009-04-30
Punkty pomocy: 2

Dzięki za rady napewno coś zrobie tylko nie wiem jeszcze co, mówicie że taki temat już był to zaraz poszukam i może tam znajdze jeszcze coś ciekawego, trzeba wyjść z cienia i pokazać jakim jestem wartoścowym facetem z jajami.  ;]

bobek
Nieobecny

Dołączył: 2009-04-30
Punkty pomocy: 2

Sam nie wiem jak mam to rozegrać, widzimy sie w szkole troche ze soba gadamy posmiejemy sie ale jak kumple nie wiem jak sie do niej teraz zbliżyć, troche sie boje bo przecież ma faceta i chodze z nia do tej samej klasy więc jak by poszło coś nie tak to lipka że tak powiem, a nawet jeśli już bym sie odważył to nie wiem jak to zrobić to szczególnie trudna dla mnie sytuacja i tak napewno chce tą a nie inną.  Tongue

bobek
Nieobecny

Dołączył: 2009-04-30
Punkty pomocy: 2

Dobra wiem że przynudzam ale trudno sobie radzić samemu chciałem znaleść na tej stronce nie tylko lekcje podrywania ale też rady od was dotyczące tego tematu.

Wracając do tematu, zawiele sie nie zmieniło, staram sie być tajemniczy zresztą mi to źle nie wychodzi bo mało mówie taki juz jestem, nie chce ramy przyjaciela dlatego opowiadam jak najmniej o sobie i nie bawie się z nią w pożyczanie zeszytów itp. wiecie dlaczego, zaczynam sie lekko irytować i trace energie jak widze kiedy chłopak ja przywozi do szkoły albo zabiera (nie co dzień ale często), co mi radzicie bo ja nie mam doświadczenia w tym i nie chce go zdobywać na niej, dzisiaj miałem fajna okazje sprawdzić czy ma gorączke(w gre wszedł by delikatny dotyk) ale jakoś tego nie wykozystałem, mówiła że jej zimno i że jest rozpalona, mogłem sam sprawdzić i walnąc jakiś tekt w stylu: o rzeczywiście, nie wiedziałem że aż tak na ciebie działam, no ale nic w tej sprawie nie zrobiłem i teraz żałuje chce pokazać jej swój mocny charakter ale samo to niewystarczy musi sie jeszcze dowiedzieć że mi sie podoba ale bezpośrednie tego nie powiem tak sie nie da w tej sytuacji, wesprzyjcie kolege radą który robi wszystko żeby się nie dać i walczyć.