Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

**Wprowadź Ją do swego życia!!** Nie zgrywaj bosa z klasą, idź po prostu wyznaczoną trasą...

Portret użytkownika salub

Wprowadź Ją do swego życia. Wprowadź Ją na własne tory. Podaj jej rękę, aby przeskoczyła na drugi brzeg rzeki. Twój brzeg, który stanie się Waszym wspólnym brzegiem.

Jak tego dokonać? Najprościej jak się da.

Wielu z Was gubi się w pewnym momencie i nie wie co dalej robić, aby interesująco zapowiadająca się znajomość nie stała się nudnym koleżeństwem.

Jak wiadomo, nie można dopuścić do stagnacji. Nic nowego, oczywiście. Ale co znaczy "NIE MOŻNA". Jeśli robisz to, na co masz ochotę to możesz robić wszystko. Co tylko Ci się podoba. Ja jednak chciałbym wspomnieć o dojrzałośći . Ale o tym zaraz.

Jak wprowadzić kobietę do swojego życia? Jak sprawić, aby była Tobą zafascynowana i widziała w Tobie ciekawego i pociągającego faceta?

Nie chcę tutaj wymieniać tego wszystkiego, co jest na okrągło wałkowane na forum, a więc dostarczanie emocji, posiadanie pasji, bycie tajemniczym, zdecydowanem, pewnym siebie, spotykanie się z różnymi kobietami,bla bla bla czy też po prostu bycie sobą , choć to ostatnie powinno w sobie zawierać wszystko, co potrzeba, aby uwieść kobietę.

Gdy wypracujesz już swój wspaniały styl, gdy wszystko będzie Ci przychodziło naturalnie, poczujesz i się przekonasz,że na zadane Tobie pytanie "Jak Ty ją uwiodłeś, jak Ty to robisz, że kobiety Ciebie pragną?", odpowiesz: Jestem sobą, przyjacielu.

Naturalność i nieograniczanie siebie, robienie wielu rzeczy spontanicznie, sprawi, że będziesz stawał się coraz bardziej wartosciowym facetem, ktory nie tylko bedzie przyciagał spojrzenia wielu pieknych kobiet, ale takze zjednywał sobie wielu innych ludzi.

Tym wstępem, takimi podstawami, chciałbym rozpocząć mój artykuł na temat wprowadzenia kobiety do Twojego życia, kobiety, z którą chcesz wejść w związek.

1. Warto czy nie warto poznawać jej przyjaciółki?

Moim zdaniem warto. Jednak tutaj od razu chcę zaznaczyć priorytetową sprawę - musisz być silnym emocjonalnie,psychicznie. Pamiętaj, że gdy kobieta proponuje Ci wspólne wyjście razem z jej przyjaciółami znaczy wiele. Między innymi to, że traktuje Cię poważnie i ma zamiar spotykać się z Tobą... i... wprowadzić Cię do swojego świata..

Jak ja się zachowuję w takich sytuacjach, gdy otrzymuję takie propozycje? We wczesnym stadium znajomości, czy też nawet późniejszym, możesz kogoś ze sobą wziąć, na przykład jakiegoś dobrego kumpla, jednak osobiście wolę działać sam i odpowiednio się zaprezentować.

Gdy zrobisz DOBRE wrażenie na Jej przyjaciółkach, możesz być pewien, że Ona będzie miała jeszcze większą ochotę się Tobą spotykać, być z Tobą, z racji tego, że nasze kochanee Panie uwielbiają rozmawiać o facetach i o relacjach, które łączą obie płci.

Co należy robić? Być sobą!

Wracam ze spotkania, odprowadzam swoją kobitkę do jej przyjaciółek, które po nią przyjechały i widzę je po raz pierwszy. Co robić należy?

1. Być sobą.
2. Przedstawić się. Postawa pewna, wyprostowana, uśmiech na twarzy i głos wyraźny, donośny oraz oczywiście kontakt wzrokowy.
3. Rozmawiać z nimi. Zacząć temat do rozmowy, jakiś taki na spontanie.
4. Pożartować sobie z kobiety, z którą się spotykasz. Podrażnić się z nią przy nich, ale nigdy nie próbuj obniżac w bezczelny sposób jej wartośći przy jej przyjaciółkach bowiem ona musi czuć, że jest wyjątkowa i może się Tobą pochwalić, a tym bardziej to jest miłe jak podniesiesz jej wartość. Delikatny neg oczywiście nie zaszkodzi. Ja na przykład zacząłem temat, że moja kobieta będzie pchała samochód w drodze powrotnej, ponieważ była niegrzeczna albo że może lepiej byłoby ja zapakować do bagażnika, bo nie wiem czy się zmieści na tylnie siedzenie. Co jest oczywiście drażnieniem się, bo jej figura jest po prostu nieziemska.
5. Pokazując, ze jesteś facetem z poczuciem humoru, z dystansem do siebie i świata, że lubisz żartować nawet z siebie, sprawisz, że Jej przyjaciółki razem z nią bedą gadały o Tobie coraz czesciej i czesciej, a Ona bedzie miała na Ciebie coraz wiekszą ochotę.
6. Uwazaj na babskie wieczory. Czasem naprawde to ciezko wytrzymac, takie trochę pierdolenie o Szopenie, o glupotach, ale suma sumarum, masz znakomite pole do popisu, aby pokazac wlasne wymagania, zrobic kwalifikacje kazdej z nich, pokazac swoje podejscie do zycia czy swiata.
7. Nie zawsze gódź się na takie propozycje. Stawiaj sprawę jasno, jesli nie masz ochoty isc tam gdzie one chcą, to zmien miejsce docelowe i pojdzcie gdzies indziej. Oczywiscie podaj sensowny argument, tak, aby je przekonac, a nie z Twojego "widzi mi się".
8. Spotykając się w gronie: Ty, Twoja przyszła kobieta + jej przyjaciolki, mozesz naprawde zaimponowac kazdej ze stron, mozesz sprawic ze Ciebie polubią , a to jest bardzo wazne. Nie bedziesz mial przeciwnikow. Z czasem jak mozesz sobie pozwolic, to fajnie jest wstawić dwuznaczne teksty zwiazane z Tobą i jej przyjaciolka. Twoja "wybranka" bedzie wtedy zazdrosna, choc moze tego nie okazac.

To tylko kilka przykładów..ale widzisz, Ona chce Ciebie rowniez wprowadzic do wlasnego zycia....

A co Ty powinienes robić? Calkowicie podobnie!

Zapoznać Ją z Twoimi znajomymi, z ludzmi, z ktorymi spedzasz czas, z ktorymi lubisz wychodzic na kebaba, na piwo czy napić się wodki. Trzeba wprowadzić ją do swojej ekipy, tam gdzie czujesz sie swobodnie i dobrze, choc ja jestem zdania, ze wszedzie potrafię sie zaaklimatyzować.

Co jest waznego?
1. Jesli masz dobrych znajomych, przyjaciol i się jej spodobają, to kolejny plus, aby Ona pragnęła Cię coraz bardziej, bowiem, nie dość ,ze jestes juz zajebisty, to na dodatek masz zajebiste towarzystwo.
2. Aranżuj czas, aby kazdy czuł się luzno i swobodnie. Aby była zabawa. Badz duszą towarzystwa.
3. Jezeli jesteś liderem w swojej grupie, to jeszcze lepiej. Ona to zauwazy i na pewno zapamięta, ze jestes facetem, ktory budzi szacunek.
4. Organizuj więcej spotkań w gronie Twoich znajomych, aby Twoja kobieta zaczęła sie przyzwyczajac do tego towarzystwa. Ja na szczescie juz odwrocilem role tak, ze teraz ona widzi czesciej moich znajomych, niz ja jej przyjaciolki.
5. Nie badz cwaniakiem, ktory chce w zalosny sposob komus czy chyba raczej sobie zaimponowac.

Wprowadzanie kobiety do grona Twoich znajomych jest jednym z bardzo waznych aspektów wprowadzenia Jej do swojego zycia

Ale jak jeszcze wspominałem o dojrzałości No tak.....

Chciałem tylko napisać, ze w pewnym momencie, gdy jestescie juz w jakis sposob pewni tej swojej kobieciny, to nie warto grac w jakies chore gierki czy schematy. Zreszta, schematy ogolnie są zjebane. Jak wspomnialem rowniez... nie lubie sie ograniczac... no a ostatnio jakos tam sie prawie posprzeczalem ze swoją lubą, to wstałem, nie mowiac nic... nalozylem kurtke i wyszedlem z sali. Wiedzialem ze za mną pojdzie. I tak tez sie stalo. Potem jednak nie moglismy dojsc do porozumienia, wiec odszedlem na bok i skierowalem swe kroki w kierunku domu.. Zatrzymala mnie. I sobie wszystko wyjasnilismy. To była taka odrobina negatywnych emocji, takie niedomowienia, choc i takie wlasnie gorsze emocje sa potrzebne od czasu do czasu. Powiedzialem tylko tyle, ze na tym etapie nie mam zamiaru bawic sie w jakies gierki, podchody czy grom wie co jeszcze. Przyznala mi racje...przeprosila bardzo ladnie..... hm.

Bowiem zwiazek to nie tylko szczescie i radosc, choc tego powinno byc najwiecej. To rowniez potkniecia, problemy, troski.. Ale o tym napisze osobny art.
\
Pozdro

Odpowiedzi

Portret użytkownika szusti

Dobry wpis, zwłaszcza, że

Dobry wpis, zwłaszcza, że jestem na początkowym etapie wchodzenia w nowy związek Tongue Pozdro Smile

Portret użytkownika Alejandro

w poczatkowym etapie to ci

w poczatkowym etapie to ci sie srednio przyda.

Portret użytkownika Senssi

troche mnie podbudowal bo

troche mnie podbudowal bo widze ze dzialam zgodnie z nim, a skoro salub mowi ze dobrze to znaczy ze dobrze Laughing out loud

Portret użytkownika MySoul

Kurde już miałem iść spać,

Kurde już miałem iść spać, ale musiałem wpaść na wpis Saluba Smile
No cóż mogę dodać, kawał dobrej roboty. Jak zwykle zreszta. Smile

Portret użytkownika salub

Czasem łatwo jest przesadzić,

Czasem łatwo jest przesadzić, dlatego trzeba trzymać pewną granicę, na co można sobie pozwolić, a na co nie. W tym przypadku i wielu innych byłem przekonany, że za mną pójdzie, że zacznie mnie szukać. Ale to są sytuacje naprawdę rzadkie, sprowokowane daną sytuacją.

Miałem też tak, że ja poszedłem w jedną stronę, a Ona w drugą i żadne nie chciało ustąpić.. Smile Na koniec wyszło z tego sporo śmiechu.

Dlatego też warto, aby nasza paleta emocji oscylowała na wielu płaszczyznach, abyśmy byli elastyczni uczuciowo. Bowiem takie lekko-negatywne doznania, które potem przeistaczają się w radość, spokój, ulgę, powodują właśnie potrzebny I Tobie i kobiecie wachlarz emocji

Pozdrawiam

Portret użytkownika farciarz

W sumie te negatywne emocje

W sumie te negatywne emocje sie pokaza tak czy inaczej, jak sie z panna troche dluzej znamy, sila rzeczy.

No przynajmniej tak jest u mnie, dlatego nie ma co stwarzac takich sytuacji z premedytacja moim zdaniem.

Portret użytkownika Bad-boy

skąd pomysł na taki artykuł?

skąd pomysł na taki artykuł?Tongue "ty masz ją wprowadzić do swojego życia a nie na odwrót"prawie każdy o tym zapomniał ale nie ja Tongue czyżbyś natknął się na mój komentarz ?Smile w jednym z wpisów pewnego użytkownika?Tongue

Portret użytkownika salub

Nie, po prostu staram się

Nie, po prostu staram się poruszać takie tematy, które na stronie w jakiś sposób umykają. Z pewnością nie są to spektakularne tematy, jednakże relacje damsko-męskie dostarczają coraz to nowszych wrażeń, doświadczeń i przede wszystkim spostrzeżeń, których nie zauważamy na pierwszy rzut oka.

Portret użytkownika Maltesse

Świwtny i pomocny wpis .

Świwtny i pomocny wpis Laughing out loud. Dostrzegłem pare rzeczy których wcześniej nie widziałem np. spotkanie z nią i jej koleżankami Smile

Chciałbym coś zauważyć. Nie

Chciałbym coś zauważyć. Nie warto zbytnio zbratać swojej ekipy z kobietą. Miałem taką sytuacje, że byłem z dziewczyną grubo ponad rok i moi znajomi stali się jej znajomymi. Niby wszystko ślicznie i fajnie.. dopóki się nie rozstaliśmy. Wtedy powstał ogromny problem. Na szczęście długo nie zabawiła wśród moich znajomych.. bo rozkochała w sobie mojego kolegę, chyba specjalnie, by zrobić mi na złość. Moja grupa stwierdziła, że takich rzeczy się nie robi i zerwaliśmy z nimi kontakt. A do kolegi mam wielki żal, bo nie przyszedł nawet o tym ze mną porozmawiać. Dowiedzieliśmy się o tym z Facebooka. Polecam nie dopuszczać do takich chorych sytuacji!

Portret użytkownika salub

Zawsze znajdą sie skrajnosci.

Zawsze znajdą sie skrajnosci.

Portret użytkownika M@rlboro

Dodałbym aby na początku

Dodałbym aby na początku wciągnąć ją w nasz świat, nie wychodzić w jej od razu (dopiero po jakimś czasie )

takie doświadczenie miałem Smile

Portret użytkownika Camper47

Wspaniały wpis Po prostu

Wspaniały wpis Smile Po prostu rewelacja, tego mi było trzeba Laughing out loud Porządny motywator

Portret użytkownika Junior

Fajny wpis. Akurat ten

Fajny wpis. Akurat ten artykuł i kilka poprzednich są swego rodzaju dopełnieniem spraw, jakie nie zostały tutaj poruszone. Fajna szata, fajne ujęcie. Czekam na kolejny blog Smile pozdro

Portret użytkownika rafciuuu

Tak, na dobry początek

Tak, na dobry początek związku:)

To takie oczywiste sprawy, ale ciężko jest je dobrze ująć w słowach, a Tobie się udało:D

Bardzo dobre !

Bardzo dobre ! Wink

Dzisiaj miałem taką właśnie

Dzisiaj miałem taką właśnie sytuację, którą powyżej opisujesz salub: dzwonie do dziewczyny. mowie ze tu i tu i o tej godzinie spotykamy się na kawę. Ona, że ok ale mieszka ostatnio z koleżanką i jak pójdzie to tylko z nią, więc muszę znaleźć wysokiego kolegę. Od razu powiedziałem, że ja chce tylko z nią się zobaczyć, ale powiedziała, że nie. Zapytałem dwóch kumpli, ale nie mogli. Wyszło na to, że się nie spotkaliśmy. Zaznaczę, że jest to nasze pierwsze spotkanie. Czy ktoś z bardziej zaawansowanych mógłby mi wyjaśnić gdzie popełniłem błąd? Nie chcę zakładać nowego tematu na forum bo to jest sporo związane z tym blogiem. Dzięki z góry.

Portret użytkownika Trancer

Nosz kurde.... Znowu nie wiem

Nosz kurde....
Znowu nie wiem co napisać....
Kolejny, świetny blog salub Smile
salut.

Portret użytkownika Bahlen

Nie mogę doczekać się twojego

Nie mogę doczekać się twojego kolejnego bloga Laughing out loud

Portret użytkownika baudelaire

Dokładnie. Niby nic

Dokładnie. Niby nic odkrywczego, a cholernie ważne sprawy Salub poruszyłeś.

Portret użytkownika Dominik007

Dokładnie tak. Dużo jest

Dokładnie tak. Dużo jest takich rzeczy w Twoim artykule, które są po prostu wiadome ale w ładny sposób opisane.

Czy to jakiś los, karma, czy

Czy to jakiś los, karma, czy opatrznoś boża, ale zawsze gdy zaczynam nowy etap widzę na tej stronie to co mi jest w danej chwili potrzebne. Dzięki Wink

Portret użytkownika Zgodny

Fajny artykuł . Taki życiowy,

Fajny artykuł Laughing out loud. Taki życiowy, i 100% prawdy stosuje to już od dawna, tylko nie działa na wszystkie panie ale to jest 5% ze 100%

Portret użytkownika Jay

dobry artykuł i conieco

dobry artykuł i conieco uświadamiający.. Wink

Portret użytkownika Rozkminiacz

a jak sie nie ma az tak

a jak sie nie ma az tak dobrego grona przyjaciół zeby zabrac do niego dziewczyne ?

haha.. leżę ze śmiechu..

haha.. leżę ze śmiechu.. piszesz o byciu sobą, ze to jest najbardziej akceptowane przez kobiety, jednak zaraz potem dajesz wskazówki JAK FACET MA SIE ZACHOWYWAC ZEBY BYŁ ZAAKCEPTOWANY przez jej koleżanki.. to w koncu jesteś sobą i działasz naturalnie, pozwalając by zakochała się w Tobie, a nie w wykreowanej przez Ciebie osobowości, czy grasz przed jej koleżankami kogoś, zeby tylko one Cię polubiły i w razie czego namawiały ją w trakcie kłótni na danie Ci drugiej szansy? Kobiety łatwo wyczuwają jak facet udaje kogoś kim nie jest- przy niej zachowujesz się cudownie, nagle przy nich zaczynasz się z nią drażnić -> "..pchała samochód w drodze powrotnej, ponieważ była niegrzeczna". Ok, jesli masz takie poczucie humoru caly czas, to dla niej to będzie normalne.. ale co jeśli przy niej jesteś slodki i nie rzucasz takimi żartami, a potem nagle przy jej kolezankach z czymś takim wyskoczysz? To tak jakbyś przed jej kumpelkami zgrywał jakiegoś bossa Wink
A co do tego, ze się posprzeczaliście i wyszedłeś i ona musiała za Tobą lecieć.. to to takie troche jak sfochany mały dzieciak.. jakby nie można było tego wytlumaczyć jak dorośli ludzie od razu, tylko na środku ulicy.. tak a propos dojrzałości Wink