Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

tygrys

Portret użytkownika Zef

Witam wszystkich po dłuższej przerwie. W czasie owym raczej nie szukałem okazji, nie podrywałem itp. Ale jest jednak jedna akcja i ważna rzecz, którą chcę tu opisać:>

Jakiś temu miesiąc temu z hakiem, kumpel dał mi cynk o biegu na 5km. By było jasne - zawsze byłem fizyczną ofiarą losu, a po pół kilometra biegu miałem dość wszystkiego. Ale nadeszła najwyższa pora by to zmienić. Powiedziałem sobie że chcę coś w życiu zmienić i zgodziłem się.

Ostatni miesiąc trenowałem. Nie powiem żeby po kilka godzin dziennie, ale uczciwie, w miarę regularnie. Tydzień przed biegiem umiałem wybiec 2 kilosy z przerwami. No cóż i tak lepiej niż kiedykolwiek. Wtedy mnie ten kumpel od biegów wyciąga na wspólny trening i wprawkę przed biegiem.
Wyszło że zakładałem 2km, przebiegłem całe 5:>

W tę sobotę bieg się odbył, i choć z niemałymi perypetiami, to dotarłem na miejsce, przebiegłem chromolonego gada, i wraz z medalem pamiątkowym na szyi (każdy kto dobiegł w czasie taki dostawał) wykopałem kompleks łamagi przez okno.

A teraz do rzeczy. W sobotę pobiegłem, a wczoraj zaprocentowało:)
W kościele widzę moją dawną koleżankę z podstawówki (ślicznotka, do tego z tego co wiem wolna).Przy wychodzeniu z kościoła podszedłem, przywitaliśmy się, i przy pytaniu "co u ciebie", już miałem o czym opowiadać:>

Rozmowa była bardzo przyjemna, dziewczyna wielkie oczy i podziw że tak się za siebie wziąłem, także podziw że pamiętałem tak wiele o niej z dzieciństwa.  Ja jej krótko: "Nie podziwiaj, tylko dołącz". I już ona od wczoraj wie, że jak tylko nadejdą wakacje (teraz sesja i praca), wielka łapa przyjdzie i ją wyciągnie za kark na biegi:)
Zero strachu, zero obaw, po prostu luz i spokój:>

Dość powiedzieć że choć nieraz ją widziałem to takiego szoku i wielkich oczek nigdy nie zrobiła:>

Gracjan słusznie ujął że trzeba żyć własnym życiem, i czerpać z niego radość:> A potem dumnie kroczyć niczym tygrys i iść z podniesioną głową, bo się idzie własną ścieżką:>

Ps. ta w której kiedyś się bujałem, tego samego dnia co biegi była wieczorem na juwenaliach. Jej siostra mnie tam ciągnęła. WAŁA. Miałem gdzieś juwenalia,  spędziłem czas po swojemu, rano na biegach. Jak się potem okazało, świetnie zrobiłem. Zrobił się tam taki cyrk że głowa mała, ale to już nie mój problem, bo tygrysy chodzą własnymi ścieżkami i nie wdeptują w cudze guano.

Odpowiedzi

Portret użytkownika Admin

Bo prawdziwi faceci mają

Bo prawdziwi faceci mają swoje życie i zabierają do niego kobiety jak zasłużą na to. A nie odwrotnie.

Ważną rzecz dostrzegłeś. Gratulacje.

Portret użytkownika elNino

wszyscy na te Juwenalia

wszyscy na te Juwenalia pojechali =o ^^

pozdro

Portret użytkownika Zef

Prawie wszyscy:> Pozdro;]

Prawie wszyscy:> Pozdro;]