na twoim miejscu poważnie i spokojnie porozmawiał z rodzicami. Jeżeli nie zrozumieją trudno

Robiłbym jak ja uważam, a nie to co inni mówią…

Ale, że co rodzice Ci wybierają dziewczynę?

Chora sytuacja jakaś.

Na przyszłość zabezpiecz jakoś komputer przed osobami trzecimi.

Tak jak mówi Gen- opierdol jaki by dostali sięgnąłby zenitu, po czym postawił tam drabinę i się na nią wspiął. Co to za patologia w ogole?

Ja też bym się odciął od takich starych

BEZ KURWA PRZESADY!!!

Tak to jest jak starych się nie wytresuje wcześniej. Niekontrolowani im starsi tym mniej samodzielnie myślą i załącza im się miks myślenia średniowiecznego z 10 latkami (ta akcje z hasłem na gg).

Sory ja bym starym powiedział wprost co o nich myślę w takiej sytuacji ;f

A z laską się spotykaj i tyle i powiedz jej, że masz jebniętych starych i siostrę sprzedajną.

Kurwa jaka chora akcja...

Jak mieszkanie masz to nie jest źle. Pewnie nie mieszkasz sam, wiec dorywcza praca i oszczędne życie jak narazie. Ja to bym powiedział szczerze co myślę i w miedzy czasie się pakował.

Niestety za obecną sytuację musisz obwinić... siebie. Po 1 dlaczego nie przedstawiłeś tej dziewczyny swoim rodzicom? / nie poinformowałeś ich o tym, że z kimś się spotykasz?
Jesteś na ich utrzymaniu i musisz się podporządkować pewnym ich zasadom. Cała sytuacja pokazuje dosadnie, że problem leży w zimnych stosunkach ty-rodzice.

Słuchaj Spark, paręnaście lat temu, jak byłem mniej więcej w Twoim wieku, rodzice mnie nakryli z moja ówczesną dziewczyną in flagranti. Pojechali po Niej równo, czułem się jak ostatnia cipa, nie wiedząc jak się wtedy bronić.
Teraz wiem, że Gen, Bruno i kilku innych radzą Ci absolutnie słusznie.
Nie daj sobą pomiatać bo to nie rodzice mają tutaj rację i niezależnie od ich pobudek nie wolno im decydować za Ciebie, z kim masz się spotykać. Przeglądanie cudzej korespondencji jest świństwem i nigdy sobie na to nie pozwalaj.
Nie zrobiłeś z dziewczyną nic, co wykracza poza normy społeczne, za to Twoi rodzice już tak. Zrobili coś, czego nie powinno się robić.

Musisz odciąć się od pępowiny i porozmawiać po partnersku ze starymi. Niech trochę ochłoną, zrób herbatę, siądźcie i pogadajcie. Pozwól im się wypowiedzieć, wyraź swoje zrozumienie dla nich, żeby udobruchać, a potem merytorycznie wyjedź ze swoimi racjami i okaż się odpowiedzialny. Widać, że mają Cię za szczeniaka, ale fakt, że ich sobie nie wychowałeś. W ogóle co to za jazda z wchodzeniem na gg, to ich dyskwalifikuje. Żadnego krzyku, pisku z Twojej strony czy rzucania studiów, nie opłaci Ci się. Udowodnij im, że jesteś już odpowiedzialnym facetem. To zdjęcie mogło ich zszokować rzeczywiście. Wiem, że to abstrakcja, ale porozmawiaj z nimi wyrażając swoje zrozumienie i wdzięczność za troskę początkowo a później powiedz, jak sprawa z Twojej strony wygląda. Mów w samych superlatywach o tej dziewczynie, ale nie przesadzaj ze słodyczą. Ty lepiej swoich starych znasz, jak się tak nie da, to przeczekaj po prostu.

Możesz póki co zrobić tak: Drukujesz sobie kilka ofert pracy z mieście w którym studiujesz. Później drukujesz sobie jakiś artykuł o alimentach na studenta (Tak kurwa! Dopóki studiujesz oni MUSZĄ dawać ci kasę i to tyle, żeby wystarczyło ci na życie. Nawet jak rodzice nie zarabiają wystarczająco dużo to sąd może przyznać im alimenty większe od ich pensji jeśli tylko uzna, że są zdolni zarabiać więcej! Czyli rodzic ma wykształcenie takie, że mógłby zarabiać 10tyś. a zarabia 3 to może dostać alimenty w wysokości 6tyś. mimo, że zarabia tylko 3tyś!!). Jak starzy zobaczą, że jeśli nie przestaną odpierdalać maniany to stracą syna to może im się w główkach poukłada. Pamiętaj, że życie jest ciężkie i jeśli nie będziesz dostatecznie silny to będą tobą kierować inni.

Swoją drogą to ja kurwa pierdolę... Co za akcja... Średniowiecze... Brak mi słów. Siostrę to bym chyba zapierdolił a do starych się nie odzywał po takiej akcji...

Nie rób jakichś akcji z rzucaniem studiów czy szukaniem roboty. Nie utrzymasz się. Nie da rady. Lepiej na tym wyjdziesz, bez żadnych demonstracji. Nie wierzę, że Twoi starzy są nie do przejścia. Po prostu przyzwyczaiłeś ich do tego, że podejmują decyzje za Ciebie. Siądź i pogadaj. A winę za zdjęcie weź na siebie (jeżeli Ci na niej zależy i planujesz coś dłużej), że nalegałeś. Masz 20 lat, uświadom im to. Nie wyrzucaj za to gg, bo to tylko zaogni atmosferę. Porozmawiaj z nimi jak mężczyzna. Widać, że starzy trochę narwani i drańsko postąpili ale trudno. Stawiają na Ciebie i chcą wyrzeźbić na swoją nutę. Ale i tak poronione to wszystko. Jak gówniarz chowałeś się z dziewczyną. To trzeba by było zaorać wszystko i na nowo posiać.

Kurwa ty masz 20 lat!! Wysyłanie nagiego zdjęcia to wykraczanie poza normy społeczne?! Co oni kurwa myślą, że wy będziecie żyć jak ksiądz z zakonnicą? Zapłodnienie in vitro? Bez jaj... Btw. Wracając do sprawy alimentów. Przecież podczas procesu nie użyją wiedzy, którą posiedli łamiąc prawo... Nie mają argumentów. Żadnych.

Rodziców trzeba sobie wychować.. ;p
To oszukaj ich, że zerwałeś z nią kontakt i przestaną dupę truć. Co dalej, będziesz myślał potem..

Ło... jak to przeczytałem, aż mnie szokło.
Po 1. Stawiaj ostro sprawę, pokaż rodzicom, że masz jaja i będziesz się spotykał z kim masz ochotę. Masz 20 lat więc nie mogą aż tak bardzo ingerować w Twoje PRYWATNE życie. Dobrze, że powiedziałeś o wszystkim swojej pannie, jeszcze by tego brakowało żebyś u niej miał przeorane.

A co do siostry... osto bym sobie z nią porozmawiał + wrzucił na jej konto na kompie jakieś hardcore porno i przypadkiem w obecności starszych to włączył. Tapeta na pulpicie bez możliwości jej zmiany. Wtedy powinni swoją uwagę skupić na niej :D

Pomyślałeś o tym?
Wyprowadzisz się, odetniesz się od nadopiekuńczych rodziców. Zamieszkasz z tą dziewczyna. Po 2 latach rodzicom przypomni się że mają syna. Przyjedziesz do domu z swoja, rodzice będą mieli przed oczyma obraz dziewczyny którą zapamiętali z gg i zdjęcia.
Siedząc przy stole będziesz czuł presję.
Ja ze swoim ojcem nie rozmawiałem 1.5 roku po tym jak przesadził na temat mojej dziewczyny, był po alko. W tym czasie w domu była taka atmosfera że matka nie mogła tego znieść, płakała często ze nie możemy się zgadać.

Kup rodzicom flaszkę wódy , wtedy granice konfliktu często znikają. Pij z nimi