Witam ..
W czwartek była mała impreza w szkole . Stojąc z kolegami podbiegła do mnie dziewczyna , schowała się za mnie ja odwracając zauważyłem że jest to dziewczyna z którą źle rozegrałem przed tegorocznym sylwestrem . Objąlem ją ona objęła mnie powiedziała mi że jakiś natrętny kolega się w niej zabujał . Zaproponowałem jej wyjście do pizzeri , powiedziała że nie może .. abym się nie gniewał . Potem się rozeszliśmy . W pizzeri napisałem jej esa . ,,jutro musimy poważnie pogadać " Następnego dnia przysiadłem się do nich .przed lekcjami , trochę gadaliśmy . powiedzialem że kolega przed którym się tak chowała . ma pewnie do mnie pretensje i że wczoraj w pizzeri strasznie mnie skanował wzrokiem . Powiedziała że przeprasza żebym się nie przejmował .. Kolega leszczykowaty w dodatku needyyyyy .... strasznie .
Powiedziałem jej że moja kumpela powiedziała że fajnie razem wyglądamy . oczywiście żarcik . ona powiedziała że teraz wszyscy uważają nas za parę czy coś w tym stylu . Poszedłem po klucze do ich łazienki bo mnie poprosiły . otwierając powiedziałem że teraz każda z dziewczyn jest mi winna buziaka tylko ona nie dała ..:] Poszliśmy na lekcje . Potem wracamy razem autobusme na przystanku podszedłem do nich . nie wiem dokladnie jak to wyszło ale któraś koleżanka powiedziała coś że jesteśmy parą .. potem gadka autobus przyjechał . Siedziałem na tyle ona przede mną . Oparta ,, zamyślona .. ona zawsze taka zamyślona jest jej koleżanka strasznie śmieszna , powiedziała coś w stylu nie przejmuj się rozstaniem czy coś takiego . Bo ferie mamy .. ona coś tam odpowiedziała . Nie wiem czy ona bierze to na żarty czy nie nie mam pojęcia . Potem wziąlem ją za rękę jakoś tam chciałem zobaczyć chyba jej rękawiczki i tak trzymalem ja potem aż wysiadły , Złożyłem życzenia . bałem się odrzucenia z buziakiem .. nie mam pojęcia jak to teraz rozegrać ... zadzwonić ?? napisać ?? co powiedzieć ?
coś w stylu Jeśli wszyscy myślą że jesteśmy parą to może zostaniemy parą ?
ona nie pisała ja też nie . może jutro zadzwonię 14 luty ...
.P.S Gen sorki za zamieszanie i że się uniosłem w czacie .
przez te 2 tygodnie jak sie nie odezwę to sobie chyba o mnie zapomni ...
dzięki
hmmm myślałem że prawie mam dziewczynę a okazuje się że lipa ...:]
A który wpis czytałeś ?
zaproponowałem jej wtedy wyjście do tej pizzeri to też spojrzała na mnie tak niewinnie ...i wręcz głosem prosiła abym się obrażał . bo nie może związane to było chyba z dojazdem umówiła się z rodzicami pod szkołą a pizzeria daleko ..nie chciała podpaść może rodzicom ...