Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Shit test - jak go przejść?

4 posts / 0 new
Ostatni
stanley
Portret użytkownika stanley
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Gdansk

Dołączył: 2008-12-12
Punkty pomocy: 16
Shit test - jak go przejść?

Kilka dni temu poznałem jedną dziewczynę na necie (Patrycja), dwa dni później się spotkaliśmy. Poszliśmy na spacer odprowadziłem ją do akademika, nawet nie próbowałem jej pocałować bo pogoda była zjebana i byłem już cały przemarznięty. Tego samego dnia pisałem z nią jeszcze na gg. napisałem jej, że żałuje, że nie dałem jej buziaka na pożegnanie. Umówiłem się z nią jeszcze tego samego dnia, poszliśmy się przejść i tym razem już było KC. Wczoraj mi napisała, że idzie wieczorem z koleżanką na dyskotekę i pytała czy bym z nimi się nie przeszedł i żebym zabrał jakiegoś kolegę bo jej koleżanka jest wolna. Poszliśmy z kumplem wieczorem do nich do akademika, trochę wypiliśmy i poszliśmy na dyskotekę. Kumplowi nie specjalnie podobała się Patrycji koleżanka i poszedł ze znajomymi na miasto. Ja z dziewczynami poszedłem do lokalu, na poczatku siedzieliśmy razem starałem się rozmawiać z dwoma dziewczynami, po chwili patrze Patrycja wstaje i siada na sofie obok, siedziała sama rozglądała się po sali a do nas się nie odzywa. Posiedziałem tak jeszcze z 30min. i powiedziałem, że ide do kolegów. Po wyjściu po ok 40minutach dostałem od niej sms-a, że się na mnie obraziła. Zapytałem o co - później było jeszcze kilka wiadomości, napisała mi, że poszła do akademika i jak chce z nią pogadać to żebym przyszedł pod akademik (mam tam ponad 20min drogi i nie specjalnie mi się chciało isć). Spotkaliśmy się mniej więcej po środku - i Patrycja mi mówi, że wkurzyła się na to, że tyle gadałem z jej koleżanką i sobie poszedłem. Zjebałem ją za to, powiedziałem, że sama się przesiadłaś obok i przestałaś sie odzywać. A ona do mnie, że liczyła na to, że do niej się przesiąde a nie będe rozmawiał z jej koleżanką. Odpowiedziałem jej, że nie będe dochodził tego co robisz, bo jeśli chciałaś rozmawiać to trzeba było siedzieć na miejscu a jak sie przesiadłaś to najwidoczniej nie miałaś ochoty pogadać i tyle. Wyjaśniliśmy sobie wszystko, odprowadziłem ją do akademika praktycznie całą drogę się całowaliśmy.
Jak już ją odprowadziłem to stwierdziłem, że pójdę jeszcze z kumplami na piwo dalej. Po jakimś czasie dostałem od niej smsa o treści: i co teraz?. Napisałem jej, że ja jestem na tak, bo widać, że coś może z tego być. Później jeszcze chwile pisaliśmy - zaczęła drązyć temat, to jej napisałem, że nie mam za bardzo jak pisać bo jestem z kumplami i mi tu przeszkadzają, a za 20 min będe w domu to wtedy pogadamy. Przyszedłem do domu napisałem do niej sms-a i zostawiłem wiadomość na gg czy jest. Nie odpisała nic, rano wstaje i widzę od niej wiadomość, pogadaliśmy chwile i napisała mi wiadomość w stylu: dopiero się poznaliśmy to wszystko się za szybko dzieje jak dla mnie i to co się wczoraj wydarzyło mogło by zostać między nami itp. odpisałem jej skoro tak uważasz, to ja nie będe Cię do niczego zmuszał.

Teraz mam pytanie jak obejść taki shit test: "to dla mnie się dzieje wszystko za szybko i nie chce się z nikim wiązać narazie".
Już drugi raz przydażyła mi się podobna sytuacja i ciągle nie wiem jak z tego wyjść. A trzeci raz nie chce popełnić tego samego błędu.

Żadne wykłady ani książki nie pozwolą na osiągnięcie czegoś więcej niż przeciętność.

maximus
Nieobecny

Dołączył: 2009-04-01
Punkty pomocy: 1

Panie ...powoli do celu. Niech ona powie " Czuje, że my już jesteśmy razem..." albo Cię o to zapyta dosłownie i uda głupią że nie wie. Wtedy możesz jej nie odpowiadać dosłownie tylko powiedzieć żeby sama sobie odpowiedziała, albo zagrać na twardo i powiedzieć. "Tak !...chodzisz ze mną i tego nie psujmy"
Smile Moja wypowiedź Laughing out loud

stanley
Portret użytkownika stanley
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Gdansk

Dołączył: 2008-12-12
Punkty pomocy: 16

Dzięki za radę, do tego co piszesz się zastosuje.
Śmiesznie - człowiek tyle czyta na temat podrywu, uczy się a ciągle takie głupie błędy robi i nie wie jak wybrnąć z takich sytuacji.

Żadne wykłady ani książki nie pozwolą na osiągnięcie czegoś więcej niż przeciętność.