Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

SHB jak jej zawrócić w głowie?

9 posts / 0 new
Ostatni
czarny667
Nieobecny

Dołączył: 2009-06-03
Punkty pomocy: 0
SHB jak jej zawrócić w głowie?

Tak jak w temacie zwracam się z pytaniem jak właśnie tego dokonać. Zacznę od tego, że kurcze niedawno poznałem super laskę no po prostu marzenie...i kurde niestety wydaje mi się, że zabrałem się za nią hmmm od złej strony tzn. mój błąd to traktowanie jej jak królową i chyba za bardzo czasami słodziłem, a tą stronkę dopiero teraz znalazłem trochę jakby po czasie ale nie ważne. Chodzi mi o to, iż chce jej zawrócić kompletnie w głowie, i nie wiem teraz czy mam ją trochę olać czy co zrobić. Kumple mówią odpuść nie ta liga ale no to takie trochę pierdolenie, zresztą po to jest chyba ta strona żebym takich rzeczy nie słuchał. Tym bardziej no wolę sobie coś udowodnić i jak to właśnie zostało w jednej z lekcji ujęte...wole zostać gejem jak nie spróbować bo co mi szkodzi;D

stanley
Portret użytkownika stanley
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Gdansk

Dołączył: 2008-12-12
Punkty pomocy: 16

A lekcje i artykułu po lewej przeczytałeś?
Zacznij od tego, później wyciągnij na spokojnie odpowiednie wnioski do Twojej sytuacji i będziesz wiedział jak się zachować dalej.

Żadne wykłady ani książki nie pozwolą na osiągnięcie czegoś więcej niż przeciętność.

Daniel18
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2009-04-02
Punkty pomocy: 22

Powiem tak nie ma czegoś takiego jak idealna laska może być ładna itp każdy ma inny gust.Jeśli już koniecznie chcesz rady właściwie sam sobie odpowiedziałeś bo żadnej laski za bardzo nie można traktować jak królową bo wtedy ona cię tylko wykorzysta musisz pokazywać się ze strony alfa.Tzn musisz mieć swoje zdanie nie możesz reagować pozytywnie na każde jej zachcianki czasem powiedz jej że jesteś umówiony i nie możesz się z nią spotkać sama zacznie się zastanawiać o co chodzi i będzie się bardziej starała o ciebie.To9 takie przykłady jeśli wiesz o co mi chodzi i to wprowadzisz to napewno się zmieni większość w waszych relacjach.

maximus
Nieobecny

Dołączył: 2009-04-01
Punkty pomocy: 1

Moim zdaniem wiele lasek ma taką ramę, że za chuja jej się nie przeskoczy. One to widzą i tyle ...
Czekam na konkret odpowiedź co do tematu i MOJEJ WYPOWIEDZI.

stanley
Portret użytkownika stanley
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Gdansk

Dołączył: 2008-12-12
Punkty pomocy: 16

Skoro dziewczyna wie, że jest taka wspaniała itp. itd. dlatego powinieneś spróbować podrywu indirect, pokaż jej, że dla Ciebie ona jest przeciętna i pospolita. Jest zajebista z wyglądu i co z tego jak powiedział Style "Piękno jest pospolite. Rodzisz się z nim albo je kupujesz. Liczy się, co ze sobą zrobisz, liczy się spojrzenie na świat i osobowość".
Ona przywykła, do tego że faceci za nią biegają i wszystko dla niej robią dlatego moim zdaniem powinieneś posunąć się o krok dalej niż styl indirect, masz być dla niej chamski - bo wtedy nie będziesz jak cała reszta w jej oczach. Tylko pamiętaj o tym żeby granicy nie przekroczyć. Zdenerwuj ją jak będzie zła na Ciebie to będzie o Tobie myślała i do tego masz dążyć, żeby myślała jak najwięcej o Tobie czy w pozytywny czy w negatywny sposób ale zawsze to Ty będziesz siedział w jej głowie a nie ktoś inny.

Żadne wykłady ani książki nie pozwolą na osiągnięcie czegoś więcej niż przeciętność.

maximus
Nieobecny

Dołączył: 2009-04-01
Punkty pomocy: 1

Stanley masz może jeszcze jakąś lekcje ?
Twoje wypowiedź dużo mi powiedziała i chciałbym żebyś jeszcze w tym temacie zabrał głos bo to może dużo wyjaśnić Smile
Dzięki, pozdro i browar !!

stanley
Portret użytkownika stanley
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Gdansk

Dołączył: 2008-12-12
Punkty pomocy: 16

Jak się w stosunku do niej ja bym zachowywał opisałem w poprzednim poście.
Czy może mam teraz opisać w jaki sposób ja żartuje z dziewczyn?
Zależy co chcesz konkretnie wiedzieć - proszę o konkretne pytania.

Żadne wykłady ani książki nie pozwolą na osiągnięcie czegoś więcej niż przeciętność.

maximus
Nieobecny

Dołączył: 2009-04-01
Punkty pomocy: 1

Napisałeś "chamski" a podejrzewam że nie dosłownie. Głownie oto zachowanie mi chodziło. Jak byś z niej żartował ? tak to dobre pytanie.

stanley
Portret użytkownika stanley
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Gdansk

Dołączył: 2008-12-12
Punkty pomocy: 16

Dlatego napisałem, że trzeba zachować pewną granicę. Gotowych tekstów Tobie nie podam bo to trzeba dostosować do sytuacji. Opiszę tylko jak ostatnio zachowywałem się podczas rozmów z moją koleżanką nazwijmy ją X. Dziewczyna należy do tych spokojnych i poukładanych (kiedyś bardzo mi się podobała, wygląd oceniam na 7 a całokształt na Cool, kiedyś podczas rozmowy z nią powiedziała mi, że bardzo podobał jej się film "Miłość w rytmie rap", film obejrzałem i widziałem, że główny bohater też nie należał do grzecznych chłopców. Od tego czasu podczas rozmów z nią - raz staram się zachowywać grzecznie i miło, rozmawiamy na poważne tematy a innym razem sobie z niej żartuje.

Czas na przykłady - podczas jednej z rozmów na gg (staram się nie wysyłać emotikonek), na koniec rozmowy jak już się żegnaliśmy ona napisała mi tylko pa ja jej wysłałem buziaka, więc od razu zapytała za co to i dopisała, że pewnie za notatki które od niej dostałem dodała jeszcze, że jakiś kolega też jej za to wysłał buziaka bo też mu dała notatki. To jej odpisałem, że on może i za notatki dał jej buziaka a ja za to, że dziś przed snem będziesz o mnie myślała. Odpisała mi, że na pewno nie, ja odpisałem, że będzie więc nie musi tego przedemną ukrywać.

Podczas innej rozmowy, rozmawialiśmy o ćwiczeniach i mówiłem jej, że zacząłem ćwiczyć ostatnio bo trochę się zasiedziałem i zaytałem czy ona też ćwiczy. Spytała mnie czy powinna - odpowiedziałem jej, że z takim płaskim tyłekiem by jej nie zaszkodziło poćwiczyć (tu trafiłem w samo sedno bo później się dowiedziałem, od jej koleżanki że ma kopleks na tym punkcie). Po tym tekście od razu do mnie wyskoczyła, czy przypadkiem sobie nie pozwalam na za dużo itp. ja na to, że jestem facetem i patrze tam gdzie mam ochotę. Na to ona, że podczas rozmowy powinienem zawsze patrzeć drugiej osobie w oczy, więc ją zapytałem a jaki ja mam kolor oczu, tu nastąpiła chwila ciszy z jej strony więc dodałem to gdzie Ty mi się patrzysz.

Obraziła się na mnie za to? właśnie nie. Później jak rozmawiałem ze współlokatorką X to mówiła, że X jest bardziej spokojną dziewczyną i czasem powinienem się zastanowić co do niej mówie, ja na to, że nie będę udawał kogoś kim nie jestem i specjalnie się jej podlizywał tylko mówie to co myślę a jak komuś to nie pasuje to trudno. I jaką dostałem na to odpowiedź: "Ja
sobie na takie żarty moge pozwolić ale Ty chyba jeszcze nie ale jesteś na dobrej
drodze"

Żadne wykłady ani książki nie pozwolą na osiągnięcie czegoś więcej niż przeciętność.