Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Sam wpadłem, sam wyjdę. Przeczytaj, przyda Ci się...

Portret użytkownika Simple Man

Witaj. Nie porozmawiamy dzisiaj o podrywaniu. Chociaż kategoria mówi co innego... Nie patrz na nią. Niestety nie ma tu kategorii "Nasze życie", albo chociaż "Co się dzieje w naszej głowie". Lubię rozmawiać o życiu, o tym co kto ma w głowie. Jeżeli nie masz ochoty - nie czytaj dalej.

Możesz sobie MYŚLEĆ "co ten młodzieniec (mam 15 lat i jestem z tego zadowolony) może wiedzieć o życiu?". Możesz MYŚLEĆ, że jestem niedorozwojem, który nie pisze te słowa na popis, żeby zdobyć uznanie. Możesz MYŚLEĆ, że jestem kobietą, chcącą zmienić Wasz pogląd na temat kobiet, że chcę, żebyście nie stosowali tych praktyk. Możesz MYŚLEĆ, że mnie w ogóle nie ma. Możesz MYŚLEĆ, że nie wiem o czym piszę. Możesz MYŚLEĆ, że nie MYŚLĘ. Wiesz co? Gówno mnie to obchodzi co MYŚLISZ. To Twój problem, że MYŚLISZ. Po co MYŚLEĆ? MYŚLENIE to strata czasu, uwierz mi.

1. Zmiana.

Udowodnię coś. Ludzie się zmieniają. Tak? Tak. Wszyscy chcemy się w pewnym momencie zmienić. Po co? Z różnych przyczyn. Bo panna tego chce, bo coś Ci w sobie nie pasuje. "Ej... Zmieniam się, nie widzisz? Bo ja widzę!"

...

Gówno mnie to obchodzi. Kogo obchodzi to, że Ty widzisz, jeśli on tego nie widzi? A nie, sorry, widzi. Zwracam honor. Widzi, że ze starego upierdliwca zrobiłeś się większym upierdliwcem.

Każdy chce się zmienić. 1/7000000 się to udaje. Ci się nie uda, jeśli nie zrozumiesz pewnego pojęcia. Czym jest zmiana? No pomyśl. A potem przeczytaj to, co niżej.

I tak wiem, że 80% z Was wcale nie pomyślała nad definicją. Po co? Wszak tutaj macie odpowiedź.

Zmiana polega na tym, że małymi krokami zaczynasz wbrew sobie - co jest bardzo trudne - wprowadzać w życie pewne zasady, postępowanie.

Zastanów się, czy MYŚLENIE a wprowadzanie w życie nowych zasad to to samo? Nie. Zamiast MYŚLEĆ mógłbyś wprowadzić coś w swoje życie.

Zmiany siebie nie zauważysz od razu.

2. Twoje iluzje i wpływ ludzi na Twoje życie.

Masz swój świat - każdy ma. Nie angażuj emocjonalnie siebie w takie zabawy. Zaczynasz łączyć te kobiety z twoim światem, że wszystko zależy od niej - całe Twoje być albo nie być. Zaczynasz się... ANGAŻOWAĆ. To złe. Angażujesz się, żyjesz z nią... Wszystko w Twoim życiu kręci się w okół niej... A tak naprawdę po kilku latach zrozumiesz, że zawsze będziesz sam w jakimś sensie.

Po prostu dodajesz do tego swojego świata ZAUFANYCH LUDZI. A reszta... To zwykłe manekiny. Pionki. Są teraz, przygoda potrwa miesiąc i zapominasz o nich. A oni o Tobie. Byli. Już ich nie ma. I tym różnią się znajomi.

Musisz ich dzielić. Na zaufanych i tych mniej...

Musisz zrozumieć, że idziesz w tym życiu cały czas NAPRZÓD! A tak będą ludzie pojawiać się i znikać. JEDNAK DALEJ BĘDĄ PRZYJAŹNIE o które MUSISZ DBAĆ.

Pamiętaj o tym, żeby szanować ludzi z którymi wiesz, że masz pewność dobrej znajomości na lata.

3. Co robić? Jak to robić?

Chcesz żyć lepiej? Mieć lepsze kontakty z kobietami? Okej. Często się nie udaje, prawda? Powody są proste. Przeginasz. Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu - jak mawia mój ojciec na temat moich nie udanych prób. Za dużo MYŚLISZ. Za dużo komplikujesz, przyjacielu...

Nie wyobrażaj sobie za dużo. Nie myśl o tym. Bo tak właśnie tworzą się iluzje. Spotykasz się z dziewczyną, poznajesz ją. I co, jeśli Ci się spodoba, nowicjuszu? MYŚLISZ o niej. Jak doprowadzić do czegoś więcej. Co zrobić, żeby coś tam. Bla bla bla. Ja też takie błędy robię. Często. Mój ojciec mnie ścina (chłop w temacie jest); Daj się ponieść fali, młodzieńcze. Nie walcz z tym. Wykorzystaj to co już umiesz. Nie rób nic na siłę. A skutki przyjdą szybko.

Ale to nie zmienia faktu, że o niej MYŚLISZ. A jak już napisałem, MYŚLENIE jest złe...

4. Dlaczego one chcą być razem, a chwilę potem nie? Dlaczego to tracę?

Nie tracisz nic. Zyskujesz. Słuchaj. Kobieta jest emocjonalna, wiesz o tym, nie? To, że kocha emocje, to według mnie PODSTAWA całego podrywania. "Kobieta kocha emocje" - jak wiele w tym jest zawarte. Ot wszystko na temat podrywania można powiedzieć. Ale dobra, na temat. Wiesz, że jest emocjonalna. Na początku związku ma wiele emocji związanych z Tobą. Burza uczuć. Nowość, świeżość Waszej znajomości... Później przychodzi logika...
-Co ja robię?
-Za szybko.
-Co inni pomyślą...

To nie jest najgorsze. Najgorsze jest, jeśli wkrada się NUDA w waszą znajomość. Boi się być z Tobą, bo jesteś NUDNY! Ona nie potrzebuje takiego faceta... To jak zamykanie dzikich zwierząt w klatce... Po co?

5. Jak się zachowywać, gdy dziewczyna mnie odrzuci, zerwie znajomość?

Napisze tu SZCZEGÓŁY, DETALE. Nie wiem, możliwe, że jako pierwszy na stronie.

-Co odpowiadać, gdy ktoś pyta "jak tam z xyz?"?

Prawdę; "Olała temat, a Ty masz to gdzieś i się nie przejmujesz. Życie na tym polega.".

-Jaki opis na gg?

Żaden. Po chuj Ci opis na gg? Żadnego Kocham, srocham. Po chuj to komu? Jak skądś wracasz, tooo... Daj sobie szczęśliwy opis... "Dobrze było" czy coś.

-Jak się zachowywać, kiedy się widzimy np. w szkole?

Ekscytacja, radość... ale przede wszystkim zero odzewu do niej. Jak to opisać w skrócie... (wiem, skróty są złe, no ale) "Jestem szczęśliwy, mam wyjebkę" będzie dosyć trafne. Nie skupiaj się tylko na niej. Masz wiele wyborów. Cześć i tyle.

Na dziś wystarczy. Rozbolała mnie głowa, bo sam mam taką sytuację, że za dużo sobie POMYŚLAŁEM, panna mówiła mi, że kocha, że mnie pragnie, a chwilę potem mi napisała, iż to za wiele. Musi POMYŚLEĆ, czy chce związku. Z chęcią poszedłbym do ojca i zapytał co i jak, ale go nie ma. Sam sobie na to odpowiedziałem. Z pomocą Nihat'a.

Wielkie dzięki, Nihat.

Jeśli czytasz to, co teraz napisałem, to... odezwij się w komentarzu. Trzymaj się, ucz się na błędach. Nie MYŚL.

Odpowiedzi

Portret użytkownika Italiano

"Mój ojciec mnie ścina (chłop

"Mój ojciec mnie ścina (chłop w temacie jest)" - ciekawe ciekawe... jeszcze napisz, że to Gen kształtuje młode pokolenie Laughing out loud.

Co mogę ci napisać, 15 lat tak? Siedzisz więc jeszcze w gimnazjum a właśnie ono najbardziej może ci zryć mentalność oraz kumple lub osoby, które dobierasz do towarzystwa. W końcu stworzyły się bandy, jeśli nie potrafisz dać komuś w łeb to sam jesteś tym, który dostaje w łeb i musisz nie dość, że ze sobą się zmagać ale też z innymi.

Budujesz w sobie dobrą grę wewnętrzną i przekonania... nie daj się w gimnazjum platonicznej miłości oraz dresom a w szkole średniej będziesz widział efekty zmiany, gdy w nowym środowisku będziesz błyszczał ogarnięciem życiowym.

Portret użytkownika Simple Man

Dzięki, z pewnością mi się

Dzięki, z pewnością mi się przyda Twoja rada... Więcej takich proszę Wink

Portret użytkownika Ramosel

Ojciec w temacie ; D mam

Ojciec w temacie ; D
mam matke w temacie, ktora nie wciska mi iluzji i mowi jak jest

Portret użytkownika chmiel

Na początku każdy chłonie

Na początku każdy chłonie wiedzę z tej strony jak gąbeczka. Później przychodzi otrzeźwienie, tylko że niewielu wie co dalej...

Teraz (powtarzając za Einsteinem) należy uprościć wszystko tak bardzo jak się da, ale nie bardziej. Kiedy masz już usystematyzowaną wiedzę to... przestań myśleć. Nie myśl o tym czego się nauczyłeś, ta wiedza przyjdzie sama z pomocą w odpowiednim momencie. Bądź sobą i przestań przede wszystkim myśleć za innych bo to oddala nas od własnego szczęścia.

Zaiste motywujące drogi młodzieńcze:)
Pozdr

Portret użytkownika Fan

Fajnie jakbyś troszkę

Fajnie jakbyś troszkę pogrubił pewne rzeczy to będzie na pewno czytelniej .

Portret użytkownika Simple Man

Dzięki. Możliwe, że

Dzięki. Możliwe, że przesadziłem z pogrubianiem... Podoba mi się Tongue

Portret użytkownika Fan

Teraz wg mnie jest o niebo

Teraz wg mnie jest o niebo lepiej

Portret użytkownika Simple Man

To chodź na piwo.

To chodź na piwo.

Portret użytkownika Fan

Dzięki nie skorzystam. I ty

Dzięki nie skorzystam. I ty też nie pij, idź zrobić coś fajnego zamiast pić piwa.