Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Przyjaciel czy może coś więcej??

Portret użytkownika stanley

Odkąd zaczynam stosować się do lekcji muszę przyznać, że moje życie zmienia się i to praktycznie o 180 stopni.
A mianowicie od kilku tygodni zacząłem się coraz częściej spotykać z jedną koleżanką z grupy (nazwijmy ją Agata). Do dziś mieszkaliśmy w jednym akademiku (niestety musiałem się wyprowadzić) i jesteśmy w jednej grupie na studiach. Na początku byłem przekonany, że to typowo koleżeńska znajomość - jak wiadomo "w pracy i szkole się....". Ale po ostatniej wspólnej imprezie jak wylądowałem u niej na noc w pokoju, myślę sobie zdarza się impreza alkohol itp. ale później przez kilka nocy jeszcze byłem u niej spać. Do niczego nie doszło ale teraz im dłużej się nad tym zastanawiam to ta myśl nie daje mi spokoju, bo rozumiem koleżeńskie relacje ale spanie na jednym łóżku i w jednej pościeli z koleżanką??

Później była taka sytuacja, że robiłem z nią obiad w kuchni i w pewnym momencie do kuchni przyszła jej koleżanka. Po chwili jak wychodziła rzuciła głupi uśmieszek i tekst "gołąbeczki rączki przy sobie". (normalnie to bym miał wyjebane na taki tekst) ale wczoraj jak byliśmy na wspólnej imprezie, dziewczyna kumpla przez jakiś czas była z Agatą w pokoju i jak wiadomo baby pewnie plotkowały. Tylko zdziwił mnie tekst który później usłyszałem jak szliśmy na miasto - bo dziewczyna kumpla do mnie wali tekst "idź pilnuj swojej dziewczyny".
W trakcie imprezy jak jeszcze siedzieliśmy w akademcu i gadaliśmy, zeszliśmy na temat rodziny coś opowiedziałem o mojej mamie a Agata na to, że pewnie by się polubiły z moją mamą.

Jest jeszcze wisienka na szczycie tego deseru lodowego - w nocy z czwartku na piątek poszedłem na imprezę z kumplami żegnać się przed wyjazdem. W pubie zobaczyłem fajną dziewczynę siedziała z koleżanką. Więc podbiłem do nich rozmawiało się bardzo sympatycznie, potem poszliśmy do dyskoteki potańczyliśmy zeszło nam tam do 4, wziąłem od niej numer i rozeszliśmy się do domów. Na drugi dzień gadam z kumplem i on mi mówi, że znalazł te dziewczyny na NK (niezły maniak).
Po południu przyszła do mnie Agata opowiedziałem jej o imprezie i o nowej znajomości, pokazałem jej zdjęcia dziewczyny z pubu i tu się zdziwiłem jej reakcją - bo jak patrzyła na jej zdjęcia to gadała teksty w stylu: przecież ona nie jest jakaś nadzwyczajna, ani ładna itp. Do tego śmiała się z jej opisów pod zdjęciami. Przyznam, że dziwnie to odebrałem bo Agata jak mówiła na temat tej dziewczyny to nie mówiła normalnie tylko... z taką ironią i pogardą w głosie.

Nie wiem jakie wy macie lub mieliście relacje ze swoimi koleżankami/przyjaciółkami ale mi takie coś zdarzyło się po raz pierwszy dlatego tu mam do was pytanie.
Czy może ona myślała, że między nami coś będzie. Bo naprawdę przez ostatnie kilka tygodni widywaliśmy się po parę godzin dziennie, fajnie nam się rozmawia i bardzo ją lubię.
Może sobie coś wkręciłem. Dlatego bym chciał usłyszeć wasze zdanie o tej całej sytuacji.

Odpowiedzi

Portret użytkownika MoYra

Dokładnie...zgadzam sie z

Dokładnie...zgadzam sie z kolegą wyzej...jezeli zaczniesz kokietowac inne typki i ona jakos zareaguje typu...bedzie chciała ci wybić z głowy te kokietowanie inych panienek...to znak, że zależy jej na tobie...

Już Ci dała taki znak. Nie

Już Ci dała taki znak. Nie przesadź tylko z innymi dziewczynami, bo ona nie będzie chciała startować z pozycji tej drugiej. Już wiesz, że jej zależy na Tobie i dobrze. Teraz trochę dotyku, z deka więcej zainteresowania, ale oczywiście wiadomo w jakich granicach.

Portret użytkownika mcm_13

Teksty w stylu " Idź, pilnuj

Teksty w stylu " Idź, pilnuj swojej dziewczyny" słyszane od jej koleżanki może wskazywac, że zwierzyła jej się że cie lubi a ta chciała jej hm pomóc jakoś, zwrócic twoją uwagę na nią??? Ja miałem podobnie z kolegą. Jak by mi chcial na siłę pomóc w zdobyciu obiektu mojego zainteresowania. Co wy sądzicie o tym??? O takich zachowaniach???