Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

PROBLEM Z ZAUFANIEM

6 posts / 0 new
Ostatni
Poncki
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Poznan

Dołączył: 2010-01-23
Punkty pomocy: 0
PROBLEM Z ZAUFANIEM

Witam Panowie, proszę Was o pomoc bo ja sam już nie mam siły, jestem zrezygnowany i mam serdecznie dość.

Postaram się napisać to jak najkrócej:

Jestem z dziewczyną 1,5 roku, jest ona jednak chorobliwie zazdrosna. O wszystko doslownie. Mój błąd poniewaz na poczatku dalem sie zdominowac i przestalem wychodzic ze znajomymi, liczyla sie tylko ona. Dodam, ze jestem wierny i nie w glowie mi zadne zdrady. Jednak Ona jest zazdrosna o to, ze siedze w pracy o to, ze jakas kolezanka wyslala mi zaproszenie na NK/FB, jak tylko ktos do mnie dzwoni odrazu biegnie sprawdzic kto to, sprawdza mi komorke i na kazdym kroku sugeruje ze cos zle zrobilem...Juz nie mam sily, kocham ja, ale nie wiem czy ten zwiazek ma sens...Co sadzicie? Wczoraj, pierwszy raz od w zasadzie poczatku zwiazku wyszedlem z 2 kolegami do pubu... Pech chcial ze spotkalismy tam kolezanke z ktora studiowalismy i rozmawialismy o obronie mgr o studiach, wspominalismy i sie smialismy, bylo sympatycznie gdy nagle ktos mnie z tylu wola, patrze a to moja dziewczyna ktora byla z kolezanka, wpadla na kontrole, jak zobaczyla ze rozmawiam z jakas kolezanka (dodam, ze przy stole bylo jeszcze 2 moich kolegow, wiec nie sam rozmawialem) walnela focha, zrobila mi wstyd i poszla do baru, a ja mialem ochote sie zapasc pod ziemie, doszedlem do wniosku, ze mimo iz bardzo boli mnie jej strata to nie wyobrazam sobie siedziec w takiej zlotej klatce przez cale zycie wiec nalezy sie rozstac...Ona twierdzi ze jestem klamca bo nie powiedzialem ze siedze z kolezanka, ale skad u licha mialem wiedziec, ze idac do pubu z kolegami spotkam kolezanke?! Dodam, ze staram sie kupic mieszkanie, stad staram sie jak najwiecej pracowac,by na nie zarobic, ale o to tez jest problem,bo jest zla ze za dlugo pracuje, ale mieszkanie by chciala (ja finansuje 100% kosztu zakupu). Jest zazdrosna o to ze na stacji benzynowej sie usmiechne, ze powiem "czesc" zamawiajac cos w kfc, ze spotkam czasem przypadkowo na ulicy kolezanke i kiwne glowa. PANOWIE MAM DOSC, nie wiem co robic, siedze teraz i naprawde cierpie...Rozchodzac sie z nia bedzie mi ciezko, bede czul pustke...natomiast bedac z nia nadal bede zyl w klatce i wiecznie beda o cos pretensje...nie mowcie mi tylko bym z nia pogadal, probowalem juz nieraz... nie da sie... ona nie widzi w tym nic zlego...A dla mnie to chore, ze nie moge pojsc z kolega na piwo bo ona boi sie ze spotkam tam kolezanke jakas...Licze Na Was, na jasne i konkretne porady, dostosuje sie do nich...

Kratos
Portret użytkownika Kratos
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 26
Miejscowość: *

Dołączył: 2010-10-10
Punkty pomocy: 263

Ok. Kiedyś przeżywałem bardzo podobną sytuację. No cóż... Laska wpierdala cię pod pantofla na każdym kroku. Czasami bywa, że zakochany człowiek jest ślepy i daje sobą manipulować... Doświadczenie stary, doświadczenie...
Na początek zadaj sobie podstawowe pytanie. Czy wiążę z tą laską plany na przyszłość? No i czy na prawdę ją kocham. Czasami trudno o odpowiedź... Wiem.
Tak czy siak radzę ci w jak najszybszym czasie "zaprosić" ją na rozmowę.
Powiedz, że przemyślałeś sobie wszystko gruntownie i nie widzisz dla was przyszłości. Że masz dosyć jej dziecinnego, wręcz debilnego zachowania. Że skoro nie potrafi zaufać, nie wie czym jest miłość i niech szuka szczęścia gdzie indziej. I tyle, wyjdź, albo ją wyproś, zależnie gdzie to będzie się rozgrywało.
Oczywiście będzie gadka o tym, że się zmieni. Że nie wiedziała, że tak to wygląda.
Zmieni się... na kilka dni Wink Więc pierdol jej odzywki.
I jeżeli już postanowisz zakończyć tą znajomość. Nie wracaj do niej pod żadnym pozorem. Może to się skończyć tragicznie Wink

Lukę w czasie wolnym wypełnij poznawaniem nowych lasek. Przy okazji, to najlepsze lekarstwo.

Pozdro!

Per aspera ad astra

Exelon
Portret użytkownika Exelon
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2010-05-05
Punkty pomocy: 41

Postaw jej ultimatum: albo mi zaufasz albo wypierdalaj z mojego życia.

Jeżeli czujesz potrzebę możesz to ładnie ubrać w słowa Laughing out loud

kempa
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: internet

Dołączył: 2010-10-06
Punkty pomocy: 8

Sneaker, Kratos - polać im. Wciel w życie ich rady i masz spokój ze swoją dziewczyną. Nie zastanawiaj się - działaj.

kokoskop
Nieobecny
Starszy moderator
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 00
Miejscowość: Jelenia Góra

Dołączył: 2009-11-30
Punkty pomocy: 2631

a ty co jaj nie masz, chuj to ją obchodzi, masz prawo do swoich znajomych tej odmiennej płci też nie, nie ufa ci to po chuj taki związek. Ustal zasady a jak się nie podporządkuje nara, będzie bolało jak odjedzie w chuj, a teraz to mega szczęśliwy jesteś.
Albo rozwiążesz tą sprawę albo rozejdź się z nią, są tylko te dwie opcje.

Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki