witam .
Szczerze niewiem czy to jest problem ale mam metlik w glowie.
Jestem z laska pol roku w wakacje czesto gdzies wychodzilismy bo bylo cieplo . A teraz jak jest zimno to raczej siedzimy w domu albo krotki spacer. Boje sie o rutyne w ziwazku , a jakos miesiac temu chcialem jej nie spodzianke zrobic i zabralem ja na sciane wspinackowa to tak sie bala ze niechciala wejsc i dupa zbita . Zaraz mamy pol roku to chcialem cos ciekawego wymyslec , ale rozmawialem z nia eby takiej sytuacji nie bylo . Dalem propozycje kregle bilard , basen , gokarty , zeby sama cos wymyslila . Nawet chcialem ja na jakis ciekawy obiad zaprosic a ona powiedziala ze woli przyjsc do mnie lezec i patrzec wtulona wemnie . No tak fajnie ale ilez mozna . Dodam ze wieczorne wypady odpadaja albo kolacja w domu bo jej rodzice sa bardzo ostrzy i na pozne wieczory jej nie pozwalaja a ja chaty wolnej nie ma.
Akurat mam naplyw gotowki wiec chcialem ja gdzies zabrac ale ona mowi ze ja jej wystracze ze kocha jak przy mnie lezy . Moze ktos ma pomysl?
Ale po co na siłę, stary. Zorganizuj coś u siebie. Woli leżeć i się na ciebie patrzeć, jej wybór. Dobre winko i miło spędzony czas. Tyle od ciebie wymaga.
no luz , tylko ile mozna tak?
No ale jej to sprawia przyjemnosc? Skoro tobie nie, to zastanow sie, czy ten zwiazek ma sens. Chcesz jej urozmaicac te chwile na sile.
Chyba wiem o co Ci chodzi. Odczuwasz swego rodzaju rytune. Ciagle przytualnie leżenie... i nic wiecej nic się nie dzije. I chyba nawet już nie chodzi o nią samą o ile o monotonię. Ty starasz się probujesz a ona uznaje to za zbedne działania.
Jak dla mnie to spróbuj porozmawiać ze swoja partnerką, jakie ona ma preferecje, spróbujcie coś wspolnego. W moim przypadku stwierdziliśmy że fajnie by było tak gdzieś razem pojechać i wcale tego nie żąłowaliśmy. Możesz także probować organizować także spotnania z Twoimi/ jej znajomymi zawsze to jakaś odmiana.
HAVE FUN!
_Alvaro_
Prowadzę stronę z historiami nieudanych randek. Ciekawy opowieści? A może sam chciałbyś się czymś podzielić? Zapraszam - http://NieudanaRandka.pl/
Wymasuj jej stopy:))))
To ja jestem SPRITE
Podpal jej włosy...
Akurat mam naplyw gotowki wiec chcialem ja gdzies zabrac ale ona mowi ze ja jej wystracze ze kocha jak przy mnie lezy . Moze ktos ma pomysl?
A myśli: Ale fajnie by było jakbym mogła tak leżeć ale np w Egipcie czy Tunezji. Ja bym nie kombinował na siłę. Na Twoim miejscu bym sobie wybrał coś pod siebie. Jak masz ochotę - to idziesz. Jak będzie chciała to pójdzie z Tobą. Nie uszczęśliwiaj kobiety na siłę bo to bezcelowe. Często jest tak, że choćbyś się na ch**u zakręcił to i tak jej nie uszczęśliwisz. Ale plus dla Ciebie, że starasz się żeby nie było nudy.