Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Podrywanie

Portret użytkownika mck3nzi

Mój pierwszy blog.
Czytam te wszystkie Wasze wypowiedzi i dochodzę do wniosku, że staracie się zapamiętać wszystko co jest tutaj napisane.
Chodzi mi dokładniej o to, że forum składa się tylko z pytań "co zrobić", "dlaczego ona ma mnie w dupie" i myślicie, że jak opiszecie całą historię to ktoś da Tobie rady.
Sorry chłopaki, ale jak możecie emocje kobiety przetłumaczyć na logiczny punkt myślenia faceta?
Może te rady pomogą, ale zdecydowanie na dłuższą metę odpadają.
Zamiast ruszyć dupsko z tego forum i próbować wszystkiego szukacie panaceum na wszystkie kobiecie zachowania.
Założę się , że macie kolegów którzy nie czytają stron o podobnej tematyce, nie kupują książek, nie chodzą na szkolenia i mają wieksze powodzenie niż Ty!
I to się nie dzieje przez to, że być może nie umiesz czytać tego co piszą, ze zrozumieniem, lecz kwestia podejścia do sprawy.
Gracjan odwalił kupę roboty i plus chłopakowi za to!
niestety, ale nie chodziło mu o prowadzenie Was za rączkę, ale wskazanie drogi jak macie się poruszać po uwodzicielskim swiecie. Bez treningu przepadniecie.
Jeżeli wkurza Cię laska, bądz masz z nią jakiś problem i widzisz, że ona gra.. to nie staraj się opisywać tego tutaj tylko napisz na blogu co jej powiedziałeś i jaka była reakcja!
To wszystko Laughing out loud
Pisze to bo mam dość czytania tego spamu z problemami... hehe

Odpowiedzi

"trening czyni mistrza" a to

"trening czyni mistrza" a to ze Gracjan opisał "podstawy" to wiesz Wink sam powiedziałeś plus dla niego, ale sadze ze każdy musi obrać swój tor działania Wink pozdrawiam i powodzenia w treningu

Portret użytkownika mcm_13

popieram ostatnie twoje

popieram ostatnie twoje zdanie mck3nzi Smile

Portret użytkownika Vim

I ja też;p Bo nie chodzi o

I ja też;p

Bo nie chodzi o to, żeby trzymać się porad Gracjana jak tonący brzytwy, tylko żeby dowiedzieć się czegoś i to wykorzystać, ale nie na siłę.

Każdą radę trzeba do siebie przystosować. Nie każdą też da się wykorzystać.