Któregoś dnia przyjechał do mnie mój kolega. No i zaproponował żebym z nim jechał do takiego odległego miasta. Miał tam jakieś sprawy do załatwienia.
No i mówi do mnie, że powyrywamy na rynku jakieś dupy.

Ogólnie to wyglądało tak że łaziliśmy w koło. Ale w końcu mi się już to znudziło i mówię:

- Rafał słuchaj. Ty mi pokazuj dziewczyny a ja będę do nich podochodził i podrywał. ( Możesz wybierać najładniejsze jakie są)
- ok ( ze śmiechem i niedowierzaniem)

No i tu opisze 3 akcje które najbardziej mi się podobały. Na samym początku wybrał dla mnie jakiś marny cel. Do niej zniechęcony jej wyglądem mówię tak:

- Cześć jestem Paweł- Podobasz mi się i chcę Cię poznać- daj mi swój numer telefonu. - A po co Ci? - Jak to po co.... Bo mi się podobasz. Ona była tak zajebiscie zaskoczona i szczęśliwa, że z trzęsącymi się dłońmi wyciągnęła tel. i podała numer. ( zapisałem- pożegnałem się i pokazuje kumplowi że mam numer. heh

Rafał:- Ooooo! Ta jest zajebista.
Rafał:- nie wierze że do niej podejdziesz
Ja:- chodź idziemy. ( laska jak na mój gust HB8)
Rafał: -Na pewno nie podejdziesz ( z drżeniem w głosie)
Ja: Zobaczymy
Idziemy do niej a ten Rafał cały czas mówi mi że nie dam rady . (Tak się chłopak bał że aż ciężko uwierzyć. W końcu się zatrzymał i mówi - ja z Tobą nie idę. ha ha

Zagadałem do laski. I mówię że idziemy na lody - i żeby poszła z nami ( jednocześnie ciągnę ją za rękę do kumpla. )

- Później już kumpel nie chciał żebym podchodził. Ale tak na żarty mówi mi żebym poznał kelnerkę ( byliśmy w takim pubie). Tak na oko wyglądała o 5 lat ode mnie starzej.

No i poszedłem do niej i mówię jaka jest sprawa: - Jestem Paweł, chciałbym Cię poznac bo mi się podobasz. Ale jest tam jeszcze mój kumpel, on mówił mi że jesteś dla niego ideałem kobiety. On marzy o tym by chociaż powiedzieć Ci cześć. Trochę ją namawiałem ale w końcu podeszliśmy do naszego kumpla.

Ona mówi: Cześć przystojniaku. HA HA HA
- Wyobrażacie sobie minę mojego kumpla Rafała?