Po tym wpisie zamieszczę tutaj kilka moich starych już przygód z kobietami. Było to około 2 lata temu.
Hej! Dwa miesiące byłem za granicą, nie działo się nic szczególnego, takie tam zwykłe podejścia jak zawsze....Ale dziś, Dziś po powrocie do domu jestem z siebie bardzo zadowolony. Niby to nic szczególnego ale poderwałem 1 śliczniutka dziewczynę która mi się bardzo podoba. Wychodząc z domu miałem zły humor. Padał deszcz, miałem kupę łażenia po urzędach załatwiając jakieś papiery. Porostu nawet nie chciało mi się żadnej laski zaczepiać.
No i gdy juz wszystko załatwiłem poszedłem na pizzę. Gdy wszedłem od razu zobaczyłem śliczniutką dziewczynę. ( kelnerka) Jak dla mnie to najmniej HB9. Promieniało od niej takie ciepło i wesołość. Do wszystkich się uśmiechała. Po chwili przyniosła kartę i zrobiła takie słodziutkie maślane oczka gdy nic nie mówiąc popatrzyłem jej chwilę głęboko w oczy. Roześmiała się i odeszła. Widziałem że zerkała na mnie. Gdy podeszła drugi raz zebrać zamówienia znowu dłuższą chwilkę popatrzyłem głęboko w oczy. Mówię:
- JA Wiem ( pauza) i TY WIESZ że było by cudownie gdybyśmy się poznali. ( To wszystko wypowiedziane spokojnym niskim tonem)
-(milczenie i maślane oczka połączone z zajebistym uśmiechem)
Wtedy zamówiłem pizzę piwo. Ona stała tak jak by chciał żebym jeszcze trochę ją pozaczepiał. ( Ja nic)
Zjadłem, wypiłem oczywiście co chwile dostawałem od niej szczere uśmiechy.
Przychodzi znowu, pyta czy jeszcze coś podać, ja proszę o rachunek. Przynosi mi go, w tym czasie gdy ona mi wydaje pieniądze zdejmuje jej z fartuszka długopis i zapisuje swój numer na serwetce podpisując " PODOBASZ MI SIĘ ". Na dowidzenia wkładam jej głęboko do kieszeni w ciasnych jeansach tą karteczkę. Dziękuje i sobie idę nie oglądając się. ( Ona nie wie co jej włożyłem. )
Po 10 minutach dostaje --------> od jakiegoś nieznanego numeru. ( nie odpowiadam) Gdzieś o 16 dzwoni do mnie przypominając mi o sobie. Prowadzimy rozmowę mającą na celu umówić się na spotkanie.
Dlaczego ta moja akcja bardzo mi się podoba??? Dlatego że mało było słów, którymi ją zaczepiałem, mało było rozmowy, a jednak samą postawą i bezpośrednioscią potrafiłem przekonać ją że jestem facetem z którym warto się spotkać. Wszystko było bardzo naturalne, i dopasowane do sytuacji. Chciałbym właśnie w takim stylu podrywać wiecej dziewczyn. Bede nad tym pracował
Odpowiedzi
Czad :)
sob., 2009-05-23 22:08 — HoonerCzad
to jest rozmowa uczuć i
czw., 2010-02-04 19:27 — morto jest rozmowa uczuć i duszy - kobiety to uwielbiają one to czują lepiej od nas, lepszy maja instynkt wyczuwalny w takich sytuacjach...