Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Parę wniosków na temat dawania dziewczynie drugiej szansy

1 post / 0 new
neverthelessek
Nieobecny

Dołączył: 2009-06-11
Punkty pomocy: 0
Parę wniosków na temat dawania dziewczynie drugiej szansy

Witajcie,

Skończyłem właśnie czytać dokładnie całe forum, dotyczące związków oraz powrotów. Chcę zabrać w tej sprawie głos.

Wiele z was pisze jak to nie opłaca się wracać do dziewczyny. Mówią, że potem nie jest już tak samo pięknie jak na początku. Sugerują myśleć, że to już drugi raz a nie pierwszy. Mówią też, że skoro dziewczyna raz was zostawiła to czemu miałaby drugi raz nie zostawić.

Moim zdaniem prawda nie jest aż tak oczywista. Podejrzewam, że większość osób, co mówią, że nie opłaca się wracać, mówi tak, bo okazało się, że do tej pory jeszcze nie trafili na dziewczynę, która spełnia ich oczekiwania. W końcu umieją podrywać, poznawać nowe kobiety i rozkochać je więc po co im jedna skoro mogą mieć wiele. Uważam, że jeszcze nie spotkali tej, która naprawdę wyróżnia się spośród tłumu innych.

Ponadto, jako, że strona ta dotyczy podrywu i jak być facetem pożądanym, twierdzące opinie o powrotach nie są tutaj w zgodzie z "polityką strony" - że tak się wyrażę. Na pewno fajnie jest czuć wolność - świadomość, że jak nie ta, to spokojnie, bo poznam wiele innych i może lepszych.

Strona ta nauczyła mnie paru rzeczy. Wierzę, że naprawdę jeśli coś się wali w związku to jest to spowodowane przez zachowanie faceta. A co za tym idzie, facet poprawia zachowanie i ponownie może być uroczy związek. Tym bardziej, że kobiety NIE SĄ logiczne i nie będzie dla nich ważne co było, ale co czują TERAZ. Zrozumiałem również, że te wszystkie testy kobiet tak naprawdę są podświadome. Kobieta nie ma o nich świadomego pojęcia (chyba, że to manipulantka). W innych przypadkach ona tego nie kontroluje. To się po prostu dzieje. To co ona mówi może nie mieć nic wspólnego z tym czego potrzebuje w rzeczywistości. To pewnie właśnie dlatego jeśli posłuchasz kobiety to za jakiś czas zacznie się "nie wiem czy jeszcze coś do ciebie czuję" albo jeszcze lepiej. Tak to testowanie rozumiem. To jest sposób natury aby skrzyżować kobietę z potencjalnie najlepszym facetem (ale to zabrzmiało..). Tak to rozumiem. Co o tym myślicie?

Każdy ma swój cel w świecie podrywu. Są tacy co zdobywają umiejętności by mieć dziewczyn masę bo tak lubią i tak im dobrze. Natomiast spora grupka ludzi, w tym ja, zdobywa umiejętności aby znaleźć tą jedyną i potrafić zatrzymać ją przy sobie. Ktoś tutaj w paru miejscach zadał bardzo ciekawe pytanie. Zapytał: skoro tacy wielcy z was podrywacze to dlaczego każdy wasz związek kończył się tak szybko i nie potrafiliście ich utrzymać? Jak dla mnie odpowiedź jest na początku tego akapitu. Nie wszystkim zależy na stałym związku.

Muszę też raz na zawsze zapomnieć o logicznym przekonywaniu kobiety. One funkcjonują w zupełnie inny sposób. Jedyne co sprawi, że ona coś poczuje, zatęskni, zakocha się, to emocje jakie jej dajesz. Bo są dwa sposoby na komunikowanie się z kobietą. Słowny i emocjonalny. Słownym tak naprawdę nic nie zdziałasz, ewentualnie zapytasz jak jej minął dzień i posłuchasz. Natomiast ten jedyny i prawdziwy sposób to ten drugi, emocjonalny, ten wewnętrzny. I fakt, wiemy, że logika nie ma tu nic do gadania. Gdy już faceci ponownie nauczą się tego to jestem pewny, że będzie o wiele więcej zakochanych i szczęśliwych kobiet na świecie.

Komentarze mile widziane.