Ostatniej soboty, siedząc w domu zdecydowałem się pójść na imprezę nie mogąc się pogodzić z myślą żeby stracić sobotni wieczór. Przyznam iż początkowo nie miałem chęci się gdziekolwiek wybierać - kiepsko się czułem.

   Udałem się do klubu wraz z moimi znajomymi, wchodząc ostatni i podchodząc do baru, ujrzałem młodą dziewczynę. Długowłosa brunetka o zgrabnych nogach, poruszała seksownie swoim ciałem w  rytm muzyki.
Zamówiłem piwo a ta laska czekała na swojego drinka. Początkowo nie wykazałem nią większego zainteresowania ze swojej strony, tylko skromnie na nią spojrzałem.
    Odebrawszy swoje piwo przeszedłem do sali obok, Wszyscy znajomi zajeli już miejsca na sofach przy stoliku przy którym siedziały dziewczyny poznane wcześniej w tym klubie, raczej UG ale były wporzo. 
No tak! nie pozostało mi nic innego jak poszukać sobie czegoś do siedzenia. Szczęśliwie przy sąsiednim stoliku siedziała HB9 wraz ze swoją koleżanką. Tak! była to Ta sama dziewczyna spotkana przy barze : )
Wreszcie ucieszył mnie fakt zaistniałej sytuacji i zostałem naładowany optymizmem. Użyczyłem sobie od nich fotel..
    Siedziałem tak sobie kilka minut popijając piwo. Dziewczyny miały z czegoś niezły ubaw. Rozmowa przy naszym stoliku chyba wyglądała jakoś marnie, w każdym bądź razie, kilka minut, zerkałem sobie dyskretnie na te panny...

     No i  coś mnie w końcu ruszyło! Obróciłem ten piepszony fotel i mówie "cześć dziewczyny! z czego to macie taki ubaw?...", rozmowa się rozkręcała... Ja w międzyczasie przesiadłem się na sofę do nich, blisko, bardzo blisko tej śliczniutkiej dziewczyny. Zrobiłem to spokojnie i pewnie. Towarzystwo z mojego stolika nie wiedziało co się dzieje ,
kiedy leżałem z nia na tej sofie, byliśmy przytuleni, wymienialiśmy się gorącymi spojrzeniami, rozmawialiśmy itd. Było cudownie, nie zastanawiałem się wielce co robię, a lekcje na pewno miały w tym spory udział (byłem po prostu naturalny i pewny siebie).
    Namówiłem Ją na taniec zacząłem się z nią całować, potem poszliśmy zapalić mimo że częściowo miała pewne opory(mówiła że jest starsza o 3 lata itd) nie przejmowałem się tym  aa i tak się znowu całowaliśmy : ) itp. Potem w klubie poprosiłem Ją o nr tel., spytała po co mi on.. odpowiedziałem, że zawszę lubię mieć jakiś kontakt...
 Około czwartej odprowadziłem Je z kumplem, w pobliże domu rodziców tej drugiej dziewczyny(były z innego miasta). Nazajutrz, wiedziałem, że wyjeżdżają jeszcze w jedno miejsce na niedziele i potem wracają do domu.

No ja pewne wnioski odnośnie błędów z tego wieczoru już sobie wyciągnąłem  i będę nadrabiał...


Mimo wszystko, co było i być może będzie.., BYŁO WARTO!!! ))