Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

O podrywaniu, ale nieco inaczej

7 posts / 0 new
Ostatni
Fungiis
Portret użytkownika Fungiis
Nieobecny

Dołączył: 2009-01-22
Punkty pomocy: 0
O podrywaniu, ale nieco inaczej

Witam ;]

 Myślę, że strona ta została stworzona głównie po to,  aby pomóc facetom zdobywać piękne i atrakcyjne kobiety (chodzi mi tu o wiek 18+) .  I sądzę ze większość userów zarejestrowanych tutaj jest dorosła, bynajmniej na papierze ;], ale zaglądają tutaj również młodsi faceci.  I co do prawdziwych kobiet, chodzi mi o wiek,  rady opisane tutaj działają w 100%, to zastanawia mnie fakt, jak poderwać młodszą panienkę. Nie żebym był pedofilem Laughing out loud. Mam 17 lat, ściśle mówiąc.

 Mentalność kobiety dorosłej, i niepełnoletniej, znacznie sie różni i każdy z nas to wie. Wiem że są różne typy dziewczyn, jedne dadzą się np. pocałować na 2 spotkaniu, choć wcale to nie musi oznaczać że jest "łatwa", a u drugiej musisz wzbudzić zaufanie, żeby pozwoliła Ci na taki krok. Ale co zrobić, gdy znasz się z dziewczyną półtora roku, było między wami kilka ognistych romansów, ale zawsze stała ku WAM jakaś przeszkoda?
 Nawiasem mówiąc to była jedna poważna przeszkoda. Miałem dziewczynę, ale powiem Wam, że jej nie zdradziłem, choć było ku temu kilka okazji.

Tak jest właśnie w moim przypadku. Znów zanosi się na coś.
Powiem "coś", bo :
1) Nie chce niczego zapeszać,
2) Nie wiem jak to nazwać "gorący flirt", "mocne zauroczenie" etc.

 Byłem wczoraj z nią na spacerze, ot, zwykły spacer, rozmowa, ale było coś na co zwróciłem uwagę, mianowicie, była z nami nasza wspólna znajoma ;/. Kiedy przechodziliśmy obok jej mieszkania, ( koleżanki, a nie obiektu pożądania ;] ), dziewczyna z którą się umówiłem, nazwijmy ją Kasia, dawała jej delikatnie do zrozumienia, że chce żeby zostawiła nas samych. Pewnie nie powiedziała tego dosadnie, nie ze względu nia nią, lecz chodziło jej o to, abym tego nie dostrzegł.
Ok, zostawiła nas samych, rozmowa, na koniec buziak w policzek etc.
Szukałem w jej zachowaniu przejawów zainteresowania i dostrzegłem następujące rzeczy :

1) Kiedy jesteśmy od siebie w nieznacznej odległości, tak 10-15 m, spogląda na mnie, nie tak zeby sie gapiła, ale takie szybkie spojrzenia, niby odgarnia włosy, ale patrzy na mnie,
2) Przypadkowe dotknięcia,
3) Przynajmniej jedna stopa zwrócona w moją stronę,
4) Sama wyciąga mnie na przechadzkę,
5) Próbuje podtrzymać rozmowę, wymyśla nowe tematy

To by było tyle "objawów" ;], które znalazłem tutaj Smile

 Chciałem ją nawet pocałować w usta, ale coś mnie chamowało. I sam nie wiem dlaczego. Rozmawiałem później o tym z jej dobrą przyjaciółką, i powiedziała mi że posunął bym się badzo daleko, gdybym tak zrobił. I powiem wam, że dopóty uważałem ten pomysł z pocałowaniem za dobry, dopóki nie zastanowiłem się nad tym bardziej. Sądzę, że gdyby była starsza, ma 15 lat, ;P, nie miał bym zadnych oporów.
 Ale mimo wszystko, trochę ją znam, lecz... właśnie.... pisząc tego posta teraz, zrozumiałem, że pod tym względem ja Ją bardzo mało znam, ale nie ma się czemu dziwić...
 I teraz się tak zastanawiam czy słusznie postąpiłem nie całując Jej... i dochodzę do wniosku, że dobrze sie stało, a z buziaka w policzek była bardzo zadowolona Laughing out loud. Chyba poczekam spokojnie na rozwój wydarzeń, oczywiście czynnie uczestniczył w tym co się w tej sprawie dzieje ;]

I moje pytanie jest następujące :


Czy byliście kiedys w podobnej sytuacji? Jak się wtedy zachowywaliście? Czy mieliście kiedykolwiek styczność z młodszymi kobietami.

"Styczność" oczywiscie w bardziej zaawansowanym stopniu Smile

Pozdrawiam
Konrad

Liczę tutaj na wypowiedź Aniołka Laughing out loud

Sensei
Portret użytkownika Sensei
Nieobecny

Dołączył: 2008-11-19
Punkty pomocy: 8

Ja również mam 18 lat, z "piętnastkami" kręciłem kiedy sam miałem 15 lat.
Nie patrz aż tak bardzo na wiek przy pocałunku, nie myśl tyle.
Jak powiedział Davidx "kogo obchodzi co one myślą, rób wszystko to na co masz ochotę" , jeśli masz ochotę ją pocałować, to spróbuj, jeśli nie będzie chciała daj spokój i spróbuj znowu po jakimś czasie.
Dla mnie 16 lat u dziewczyn to jest taka granica. od której mogę zacząć je podrywać, ale rób jak chcesz ;P

Raphael
Portret użytkownika Raphael
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2009-05-03
Punkty pomocy: 23

Fungiis przede wszystkim popracuj nad pewnością siebie. Nie możesz mieć wątpliwości, bo to działa na kobiety odstraszająco. Chcesz ją pocałować to to zrób. Nie chcesz, nie rób. Pamiętaj o dotyku i uśmiechu, bo to cholernie zbliża i łamie opory kobiet. A co do całej sytuacji, to uważaj na tą dziewczynę, bo nawet jeśli ma 15 lat, to może chcieć Cię tylko zdobyć, a jak już zdobędzie to co było wcześniej niedostępne, zostawi Cię.

Jak byłem w twoim wieku miałem taką śmieszną sytuację. Stoję w lokalu przy wejściu, chyba to były jakieś połowinki i nie ukrywam, że coś wypiłem. Nagle wypada typ i wybija szybę w drzwiach. Rozśmieszyło mnie to trochę, bo dość akrobatycznie to zrobił (alkohol robi swoje) i za 2 minuty pojawia się dziewczyna, która odpowiadała za tą imprezę. Patrzę na nią, a ona stoi metr ode mnie i krzyczy w moją stronę zamiast na tamtego typa. Naprawdę była zdenerwowana, ale ja miałem wtedy strasznie dobry humor i chociaż nigdy wcześniej jej nie widziałem a już tym bardziej z nią nie rozmawiałem, to podszedłem do niej, wziąłem ją w ramiona i pocałowałem, a później poszedłem na górę się bawić. Podziałało idealnie, bo dziewczyna totalnie się zrelaksowała. Co prawda była trochę zmieszana i zastygła tam na kilka minut, ale chociaż nie krzyczała Smile

Kto nie chce, kiedy może... nie będzie mógł, kiedy będzie chciał

AdamM
Nieobecny

Dołączył: 2009-04-09
Punkty pomocy: 22

Ja robie tak ze w momencie kiedy poznaje nowa dziewczyne stawiam sobie cel. Z ta chce sie calowac na pierwszym spotkaniu, ta zrobi mi masaz, tej ja zrobie masaz bo po pierwszym spotkaniu zrobila na mnie wrazenie itd... i staram sie do tego dazyc. Ustaw sobie cel ze na nastepnym spotkaniu ze ja pocalujesz. Poki co mam wrazenie ze nie pocalowales jej bo bales sie ze cos spierniczysz. Do tego dorzucila cos jej kolezanka... A CO KURDE JEJ KOLEZANKA MOZE WIEDZIEC O NIEJ??!! w koncu to dwie rozne osoby.... Takze nie spinaj sie, rob swoje. Badz pewny swoich ruchow.... Tak jak to pisze Gracjan. "Dąż do zbliżenia... Im (kobietom) zostaw rozmyslanie o związku.". I niczym sie nie przejmuj.