Witam.
Niestety znowu problemz seksem :/.
Jestem w związku około roku.Jakiśczas temu jeszcze z seksem było fantastycznie.Intensywny agresywny niesamowity 
.
No niestety od jakiegoś czasu trochę to spada.Pomińmy już fakt żenie robimy tego często bo średnio raz na tydzień lub dwaale to głownie wynika z tego że też nie ma okazji za bardzo.
Ale jak już jest.To fajnie by było żeby to było COŚ!a 5 minutowe ruchanie w jednej pozycji zawsze z takim samym finiszem na brzuch.
Trochę mnie to irytuje.Tak jak kiedyś byłofantastycznie i różnorodnie teraz zrobiło się poprostu nudno.Jako facet mam swoje potrzeby więc nie mogę tego dłużej ignorować.
JEstem osobą która wyjkazuje sięinicjatywą i pomysłowością podczas seksu ale no jak tu cokolwiek uskutecznić skoro na próbę jakiejkolwiek zmiany lub wprowadzenia czegoś ciekawszego człowiek słyszy"nie kombinuj" lub cos w tym stylu.
Zastanawiam się czy to będzie dobry pomysł jak przy następnej tego typusytuacji poprostu wyjmę wacława ubiore się i powiem że znudził mnie 5minutowy seks w jednej pozycji przypominający masturbację i powiem jej że zrobiła się maksymalnie leniwa i że to zaczęło przypominać seks zapracowanego małżeństwa z 10letnim stażem na co się nie godzę.
Co wy na to?Zaznaczę odrazu że pokojne rozmowybna ten temat nie działają i zawsze kończą się poważną kłótnią(przekoloryzowanie z jej strony) i chujwie jakimi zarzutami,ogólnie syf.Więc nie mam zamiaru znowu probować prowadzić rozmowy.
"Zastanawiam się czy to będzie dobry pomysł jak przy następnej tego typusytuacji poprostu wyjmę wacława ubiore się i powiem że znudził mnie 5minutowy seks w jednej pozycji przypominający masturbację i powiem jej że zrobiła się maksymalnie leniwa i że to zaczęło przypominać seks zapracowanego małżeństwa z 10letnim stażem na co się nie godzę." Widzisz jaki mądry jesteś? sam sobie odpowiedziałęś
Cenna rada : Nie naciskaj !
No tak mam zamiar zrobić chociaż wiem że doprowadzi to do focho kłótnio abstynencji seksualnej połączonej z przekoloryzowaniem i wyrzutami typu "wszystko Ci nie odpowiada" co jest absolutną bzdurą.Nie wiem czy będe na tyle cierpliwy żeby nie wchodzić w dyskusję
.
Ja bym wytarł chuja w grzywkę za karę. Na myciu włosów spędziła by więcej czasu niż na udawaniu dmuchanej lalki podczas seksu.
Pierwsze spotkanie ?? ----> tutaj http://www.podrywaj.org/gdzie_za...
Każde "NIE" zbliża nas do "TAK"
Podpisuję się pod słowami "dickinson"
Sam sobie odpowiedziałeś i raczej to będzie jedno z możliwych wyjść dla Ciebie.
Pozdrawiam
Kobiety przychodzą, kobiety odchodzą. Ja na mojej drodze, one inną drogą chodzą.
Teraz już wiem, nie mal na mur beton, wspólne 3 lata zakończyła przez telefon.
Ale co tam, życie do przodu gna, żeby wyjść na szczyt, trzeba odbić się od dna.
Ale co tam,
marso ma racje to twoja rola zeby bylo fajnie.Nie sluchaj co ona Ci mowi rob to na co masz ochote a bedzie fajnie.Ona zawsze bedzie mowila nie kombinuj niechce itd. np moja mowi jak to jest zle nie wygodnie nie kombinuj itp a ja na to wiem i dalej a ona puzniej zawsze o tego mi bylo trzeba jak fajnie bylo hehe kobiet nigdy nie zrozumiesz ale jak juz ktos powiedzial ich nietrzeba rozumiec tylko kochac.A co do tego ze tak szybko dochodzisz dam Ci rade zakup gumy ja bez gumy 10 min daje rade a z 1h;D no i musisz myslec nie o tym ze dochodze tylko o tym ze musze jej dac przyjemnosc nie moge tak szybko dojsc a jak sie nie da inaczej to wyjmujesz ptaka i zadowalasz ja w inny sposob;)Ja bym tego tematu nie podejmowal ze tylko 5 min i lezy jak kloda obrazi sie i wcale nie bedzie ci chciala nawet lezec hehe.Musisz na sile zmieniac pozycje i tyle ona poczuje ze jestes prawdziwym mezczyzno i nie patrzysz na jej nie wiem.
No tak nie zaznaczyłęm dlaczego seks jest taki krótki.
Otóż to nie ja ale ona ma problem z przedwczesnym dojściem.Niestety jej psiocha ma to do siebie że jest mega ciasna.Niby fajnie.ale nie dla niej bo zaraz chwile po tym jak dojdzie "jama się zamyka" że tak powiem.I nie bardzo można cokolwiek zdziałać bo ją poprostu boli.
I zaraz mi napiszecie rob tak zeby szybko nie doszła albo dogadaj się z nią żeby Ci powiedziała kiedy masz przestać.No ale tu problem jest w tym że ona chce szybko dojść,skupia się na tym i nawet jak ostatnio powiedziałem "poczekaj trochę" to odpowiedziała "ale po co?".Kumacie?
A co do zmian pozycji to mam jej wyjebać w łeb i szarpać?To nie jest takie jak wam się wydaje że ona nie wiem tak sobie tylko pierdoli.Kiedy próbuję zmienić pozycję to coś tam marudzi ale kiedy próbuję dalej jej ton zmienia się na agresywny.
Teraz rozumienie?
Laska poprostu w wyże stała się konkretnie leniwa i samolubna.Na dowód czego przytoczę ostatnią sytuację.
Standardowy scenariusz.Jesteśmy u mnie.Oglądamy jakiś film.Zacząłem się do niej dobierać.Ona mówi że nie ma za bardzo ochoty.mówie ok.Kilka godzin później znowu coś tam wyniklła jakaś gra wstępna,no jednak ma ochote.wszystko spoko schodzę niżej i postanowiłem zrobić jej troszkę dobrze językiem.Zrobiłem,przecholowałem troszkę bo doszła no to ja chcę przechodzić dalej do rzeczy a ona ubiera majtki i mowi "no to dobranoc kochanie".Ja się pytam "zaraz a ja?" A ona "mowiłam ci że nie mam ochoty".No w tym momencie dostałem szału.
Teraz kumacie?
Kurwa jeszcze jakiś czas temu seks był niesamowity,rżnęliśmy się równo.A teraz poprostu zrobiła się mega leniwa,samolubna,nie dba o gre wstępna(tą skierowaną na mnie),o zadowolenie mnie(chuja w buzi nie miała od sierpnia) i tak dalej.
i w tym jest problem
zaznaczam że poza łóżkiem jest spoko.
"zaznaczam że poza łóżkiem jest spoko"
Zastanów się, czy aby na pewno. Kłopoty z seksem, to często jeden z pierwszych objawów, że coś się zaczyna w związku psuć.
Ty wiesz najlepij ale mi sie wydaje ze ona wkreca ze ja boli moja czesto to mowi a puzniej pisze ze ja ta kreci jak boli juz sam niewiem a sproboj sie do niej nie dobierac poczekaj az ona bedzie miala ochote a wtedy ty powiedz ze ci sie nie chce ja mysle ze ona w cos gra i traktuje Cie za wibratora czy niewiem ogorka czy cos nienamawiaj jej niech sama sie do cb lepi.Ale to jak to? kiedys sie dluzej kochaliscie??? Miala luzna szparke nie bolala ja a teraz nagle boli?
No kiedys dluzej i lepiej bo starala sie dochodzic jak najpozniej. Były lody,69,gra aktorska,przebierala sie,oblewala oliwka.ogólnie porno .
Widocznie przestałeś ją "rajcować". Seks wynika z tego, jakie między Wami panują relacje w ogóle.
"Zrobiłem,przecholowałem troszkę bo doszła no to ja chcę przechodzić dalej do rzeczy a ona ubiera majtki i mowi "no to dobranoc kochanie".Ja się pytam "zaraz a ja?" A ona "mowiłam ci że nie mam ochoty".No w tym momencie dostałem szału."
Padł bym ze śmiechu gdyby mi tak dziewczyna zrobiła, wyszedł i się więcej nie odezwał. Po jej zachowaniu widać, że dla niej to jest koniec normalnego związku, zaczęło się u niej egoistyczne wysysanie pozostałości, które może dadzą jakieś zadowolenie. Związek opiera się na wzajemnym szacunku u was tego już nie ma.
Jeśli,robisz,coś,co,nie,działa,itp,itd,zrób,wszystko,dokładnie,na,odwrót
"A co do zmian pozycji to mam jej wyjebać w łeb i szarpać?" haha uwielbiam sie śmiać;D
widzisz zrób to co sam napisałes w temacie chowaj wacka i destrukcja klimatu.
Cenna rada : Nie naciskaj !
Hahahaha sorry
Wiem, że Ty jesteś wkurwiony na tą cala sytuację, nie mniej opisujesz to w taki sposób że cięzko się powstrzymać, i parsknąłem śmiechem - siedząc na wprost szefa w pracy.. [juz ominę, jak sie wytlumaczylem z tego ;p]
No ale faktycznie, troche egoistycznie do tego podchodzi.. olewaj. jak ją najdzie w koncu ochota - powiedz zeby ona zaczela, i jak skonczy sie zajmowac twoim waclawem, zaloz gacie i pojdze spac! W koncu to ona miala ochote ;]
pozdro
"
mistrz!
Zrobiłem,przecholowałem troszkę bo doszła no to ja chcę przechodzić dalej do rzeczy a ona ubiera majtki i mowi "no to dobranoc kochanie".Ja się pytam "zaraz a ja?" A ona "mowiłam ci że nie mam ochoty".
A ja sie sobie dziwie dlaczego ostatnimi czasy odeszla mi ochota na 'poradzanie'... Jedyne co mi sie z tym kojarzy to zwiazki frazeologiczne (?) -glowa w mur, lub syzyfowa praca..
Wiadomosc prywatna do Ciebie z maja tego roku:
2011-05-23 20:49
Skasuj
Blady 2011-05-23 21:02
Skasuj Zablokuj użytkownika
Blady 2011-05-23 21:04
Skasuj Zablokuj użytkownika
skaut 2011-05-23 21:19
Skasuj
Blady 2011-05-23 21:33
Skasuj Zablokuj użytkownika
Blady 2011-05-24 08:42
Skasuj Zablokuj użytkownika
skaut 2011-05-24 09:15
Skasuj
Blady 2011-05-24 09:27
Skasuj Zablokuj użytkownika
Blady 2011-05-24 10:00
Skasuj Zablokuj użytkownika
skaut 2011-05-24 11:02
Skasuj
Blady 2011-05-24 18:21
Skasuj Zablokuj użytkownika
Blady 2011-05-24 18:23
Skasuj Zablokuj użytkownika
Blady 2011-05-24 18:25
Skasuj Zablokuj użytkownika
Blady 2011-05-24 18:36
Skasuj Zablokuj użytkownika
skaut 2011-05-24 19:07
Skasuj
Blady 2011-05-24 19:11
Skasuj Zablokuj użytkownika
Blady 2011-05-24 19:12
Skasuj Zablokuj użytkownika
Blady 2011-05-24 19:36
Skasuj Zablokuj użytkownika
Blady 2011-05-24 19:36
Skasuj Zablokuj użytkownika
Blady 2011-05-24 19:57
Skasuj Zablokuj użytkownika
Blady 2011-05-24 21:14
Skasuj Zablokuj użytkownika
skaut 2011-05-24 22:44
Skasuj
Blady 2011-05-25 04:04
Skasuj Zablokuj użytkownika
Blady 2011-05-25 20:07
Skasuj Zablokuj użytkownika
Blady 2011-05-25 20:17
Skasuj Zablokuj użytkownika
skaut 2011-05-25 20:21
Skasuj
Blady 2011-05-25 20:35
Skasuj Zablokuj użytkownika
skaut 2011-05-25 20:49
Skasuj
Blady 2011-05-29 14:20
Skasuj Zablokuj użytkownika
Blady 2011-05-29 17:20
Skasuj Zablokuj użytkownika
Blady 2011-05-29 17:33
Skasuj Zablokuj użytkownika
Blady 2011-05-30 13:06
Skasuj Zablokuj użytkownika
Blady 2011-05-30 13:25
Skasuj Zablokuj użytkownika
skaut 2011-05-30 19:30
Skasuj
Blady 2011-05-30 20:56
Skasuj Zablokuj użytkownika
skaut 2011-05-31 15:47
Skasuj
Blady 2011-05-31 19:38
Skasuj Zablokuj użytkownika
Wyślij
umowa.
Wiadomości Czytaj Napisz nową wiadomość.
Wyświetlonych 1 - 37 z 37
Rozmawiający: skaut i Blady
tytulem wstepu: interesujesz sie dieta, zdrowym trybem zycia i farmakologia, a viagre cisniesz ???? cos tu jedne z drugim gryzie...... ja na diecie i swoim lifestyle'u moge dupic 3 noce z rzedu, a na viagrze jakies 3-7 godzin tylko... ale kto jak woli....
ok przejdzmy do Twojego problemu. napisales we wpisie, ze chodzi o seks nic nie piszac wiecej i samym zwiazku, a tu nalezy szukac przyczyny problemu. zawsze jezeli sa jakies dziwne akcje przy seksie to chodzi o cos innego, mniej dla nas istotnego i malo zauwazalnego - za to dla kobiet... niestety inny punkt widzenia...
czekajac na pobiezny opis Waszych relacji musze nadmienic zebys nie byl tak pewny siebie co do bycia tak zajebistym kochankiem, bo z wlasnego doswiadzenia wiem, ze seks to nie wszystko... mozesz doprowadzic do tego, ze w lozku bedzie kosmicznie, ale poza nim jakis blad i wtedy zaczna sie schody...
i testy... bo to na pewno dzieje sie teraz u Ciebie. laska testuje jak bardzo zalezy Ci tylko na jej cipie.... na ile moze sobie pozwolic... bawi sie Toba, wspominac o tym braku seksu podzas rozmowy, calkiem bez przyczyny... problem jest i ona go rowniez dostrzega... gdzies dales dupy, musimy podrazyc temat... '
A porady, zeby dziewczynie zrobic przykrosc mozecie sobie wsadzic w dupe, zimne skur.... Nie, nie. Za dobrze Wam by bylo
Na jakiej podstawie nazywasz mnie egoistą?
Może i masz rację a ja tego nie dostrzegam ale jakoś poprzyj to stwierdzenie.
Skaut : Ok, wiem że rozmawialiśmy.Przez jakiś czas było spoko znowu z seksem ale terazznowu zaczęło się coś pierdolić.Nie mogę tylko dojść do tego dlaczego.Kłótni raczej wielu nie ma,staram się być lekko niedostępny,staram się pokazać że nie zależy mi tylko na cipie,okazuje jej czułość,zainteresowanie,dbam żeby się nie nudziła.oczywisćie wszystko bez przesady.
więc dla mnie to mega zagadka...
Nie mówie że chcę coś nowego.TYlko nie rozumiem czemu ma nie być tak jak było wcześniej.I co w tym złego że chcę?Chyba nie proponujeszmi żebym na wszystko przytakiwał i nie wyrażałswoich pragnien i potrzeb?
Jakieś rady?
Nie to że chce zeby bylo coś nowego tylko chce zeby bylotak jak bylowczesniej.czyli DOBRZE. nie lap mnie za słówka ;P.
oczywiście że się nie bawimy w totolotka.Bierze tabletki od dwóch lat regularnie.Jeszcze zanim razem byliśmy.
Rzadko kończę w środku.Bardzo rzadko.Bo też marudzi mi podczas każdego stosunku "tylko nie we mnie".-_-.
Nie chodzi o strach tylko o dyskomfort ponoć.
Gen, ze Tobie sie jeszcze chce to ciagnac.....
Ja chce, zeby bylo tak jak wczesniej: bylem maly, rozbrykany, pyskaty, a i tak wszyscy robili mi przyslugi, obiadki i zgarnialem najlepsze smakolyki. Wtedy bylo dobrze...
Albo nie - chce by wszyscy wiedzieli czego chce zanim o tym pomysle ! Oooo tego chce !
P.s tak samo jak Twoja 'dziewczyne' tak samo i nas huj obchodzi co Ty chcesz, poki sam nie siadziesz i nie ruszysz glowa (ta wieksza). Przestan truc i zrob cos, cokolwiek - z naciskiem na to by bylo to cos innego niz do tej pory -czyli ? BEZ NARZEKANIA !!! Moze jak docenisz kobiete wtedy ją cos poruszy.
Dobra. Serio.nie mam zielonego pojęcia skąd te wnioski wyciągasz.
Jakaś magiczną metodą nadinterpretacji rodem z tvn24?
Piszę do was bo próbuję zrozumieć jakoś moją kobietę.Próbuję dowiedzieć się co jest nie tak że odbija się to na jednej ze sfer naszego związku.
Piszębo pierwszyraztrafiłem na przypadek kobiety która choćby nei wiem co nie powie Ci co jest nie tak, a nwet jesli wszystko jest git to ma jakieś swoje wewnętrzne emocjonalne rozchwiania.
Moje ex nie były takie.zazwyczajnie miałem w ogólę problemu w związkach.Nie było takich jazd.
Jeśli coś zmienia się radykalnie i bez wyraźnego(widocznego na pierwszy rzut oka)powodu to mam prawo się martwić.
A może poprostu na siłę chce poprawiać coś czego poprawić się nie da.
Nie wynika to z tego że jestem egoistyczny,pyskaty czy rozpieszczony.
Temat do zamknięcia.
Zadziałaj jak lustro, albo chłodnik.
Obydwie metody powinny być skuteczne w tym przypadku.
I wyluzuj