Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Miesiąc, następny i....?

8 posts / 0 new
Ostatni
Fungiis
Portret użytkownika Fungiis
Nieobecny

Dołączył: 2009-01-22
Punkty pomocy: 0
Miesiąc, następny i....?

Witam Panowie,

Mam problem z jedną laską. Mianowicie :

Znamy się już od ponad roku, kilka razy miedzy nami do czegos dochodziło, lecz z jakiegoś powodu nie kończyło się to związkiem. Jakieś dwa miesiące temu znów zaczęło miedzy nami iskrzyć. Ewidentny flirt z jej strony, czułe słówka, zaczęła do mnie mówić nawet " Kochanie ". No i właśnie...

W zeszłą niedzielę wybralismy się na spacer, na którym chciałem ją pocałować, lecz odwróciła się i wyszedł buziak w policzek. No i ja pytam się jej co jest a Ona:

-" Bardzo Cię przepraszam, ale ten pocałunek mógłby być jakąś grą wstępną do związku, a my nie będziemy razem, za dużo z Tobą przeszłam "
Ja, trochę zaskoczony, bo po tym w jaki sposób ze mną rozmawiała myślałem ze wszystko zmierza właśnie w kierunku związku. Ale szybko się opanowałem powiedziałem
-" W porządku, nie mam prawa Cie do niczego zmuszać "
I tutaj zaczęła mówić ze mnie bardzo przeprasza, ale uznajmy że to zdarzenie w ogóle nie miało miejsca itp. Bo nie chce żeby to się w taki sposób kończyło, ponieważ jej jasno powiedziałem że nie będę jej przyjacielem.

Teraz przez tydzień nie rozmawialismy bo wyjechała. I wiecie co..?
Jakoś przestało mi na tym zależec, bo to już za długo trwa... miała tyle czasu żeby się określic.. a jednak nadal tego nie robi, nie zamierzam dłużej czekać. Myślałem żeby ja dzisiaj przycisnąć i powiedzieć że " Albo tak albo tak".

Co o tym myślicie ?

ziomek
Nieobecny

Dołączył: 2009-05-27
Punkty pomocy: -3

Nie przyciskaj, olej... Jak zacznie flirtować to olej... Jak będzie chciała się spotkać, to się spotkaj jak zapyta o co chodzi to powiesz, że nie chcesz przyjaźni i może ona mieni nastawienie widząc że ciebie straciła, zechce związku. Taka moja rada, ale może ktoś inny ma coś sensowniejszego.

Ronlouis
Portret użytkownika Ronlouis
Nieobecny
Zasłużony
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2009-04-20
Punkty pomocy: 1816

Kup sobie książkę, tajemnice największych uwodzicieli. Tam masz rozdział jak z przyjaciółki zrobić kochankę i nie słuchaj jej wywodów tylko działaj. I jak dobrze rozegrasz sprawę to za miesiąć bedziesz już ją bzykał tak, że nie będzie wiedziała co sie dzieje..a Ty będziesz chodził z bananem na twarzy dumny jak paw:)

O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia

arkadius86
Nieobecny

Dołączył: 2009-06-30
Punkty pomocy: 26

Mam podobny problem co Fungiis i nawet pytałem o radę bardziej doświadczonych kolegów. Myślę, że po prostu powiem jej, że nie szukam przyjaciółki, ale kobiety, z którą będę mógł przeżyć coś niesamowitego i jeśli ona tego nie akceptuje, to mogę zerwać z nią kontakt. Jest to nieco trudne bo mamy wspólnych znajomych, ale nie muszę się z nią umawiać w 4 oczy, a jak już gdzieś na nią wpadnę to zawszę mogę traktować ją jakby w ogóle mi nie zależało

Powodzenia Fungiis, nie ta, to inna Wink

Fungiis
Portret użytkownika Fungiis
Nieobecny

Dołączył: 2009-01-22
Punkty pomocy: 0

Wiem, ale chłopie, zajebiście pociąga mnie w niej jej charakter... Sad I tutaj jest problem Sad

arkadius86
Nieobecny

Dołączył: 2009-06-30
Punkty pomocy: 26

Stary, wiem jak to jest, też mi cholernie na niej zależy. Ale nie można dać tego po sobie poznać, bo stracisz kontrolę. W tym ostatnim zdaniu z poprzedniego posta, że "nie ta, to inna" miałem na myśli, że aby z nią być musisz być w każdej chwili gotowy na to, by ją stracić. W innym razie ona zobaczy, że ma Cię na każde zawołanie i po zabawie. Intrygujemy kobiety do momentu, kiedy mogą coś w nas zmieniać, jeśli zobaczą, że dajemy się kontrolować nudzą się i szukają nowych wrażeń. Tak więc zachowuj się inaczej niż inni faceci, a ona na pewno to doceni. One po prostu nie lubią potrzebujących facetów, ale takich, którzy wiedzą czego chcą i do tego dążą
Smile

Ronlouis
Portret użytkownika Ronlouis
Nieobecny
Zasłużony
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2009-04-20
Punkty pomocy: 1816

Nie spieprz tego:

Przestań z nią robić rzeczy typowo przyjacielskie, a zacznij takie które wywołują u niej przypływ adrenaliny paintaball, bungiee, jumping, kolejki górskie, lekcje salsy, kasyno itd. Podobnie nic tak nie zbliża ludzi jak wspólne mocne przeżycia. Jeśli nie będziesz potrafił sprawić, by przy Tobie czuła ten dreszczyk emocji, nigdy Ci się nie uda zainteresować sobą jako partnerem. Możesz także użyć innego sposobu - zagraj z nią w cokolwiek. Może to być bilard, cymbergaj lub nawet karty. Po rozpoczęciu gry powiedz, że przegrana osoba robi drugiej masaż. Nie musi się podczas niego nic wydażyć, chociaż kto wie, będzie to jednak chwila w której jej wyobraźnia zacznie kreować taką możliwość.
Przestań do niej dzwonić i zachowywać się jak jej męska przyjaciółka. Inaczej ona nie przestanie myśleć o Tobie jak o przyjaciółce. Zostaw ją na tydzień lub dłużej. Daj jej szansę żeby mogła zacząć za Tobą tęsknić. To ma być wewnętrzna przemiana jej sposobu myślenia o Tobie, którą ona musi przejść. Daj jej na to czas. Pozwól żeby mogła odczuć samotność bez Ciebie. Jej umysł załatwi resztę. Wyjedź na czas przynajmniej dwa razy dłuższy niż ten, po jakim czujesz się źle bez niej. Jeśli widywaliście się co dwa dni, spotykaj się z nią od teraz co cztery. Zmuś się i zrób to samodyscyplina. Kiedy z nią rozmawiasz po wyjeździe lub po tych dłuższych przerwach w spotkaniach, upewnij się, że ona wie o tych wszystkich kobietach, które "poznałeś" Opowiadaj o nich barwnie. Niech jej umysł przepełni się Twoimi opowieściami, o tym jak ekscytujące jest bycie wolnym. Tylko bez żadnych szczegółów dotyczących seksu, wystarczy jej ilość i dostateczna doza tajemniczości, a ona zacznie się zastanawiać. Co ona takiego w sobie ma, czego wcześniej nie dostrzegałam?Ja tez chce to dostać muszę go mieć. Żartuj sobie z niej mówiąc, że ona też pewnie chce być jednym z Twoich kociaków. Następnie przerwij temat w taki sposób, że jesteś przekonany o tym, że ona nie chce zmieniać przyjaźni na coś więcej. Przez cały czas bądź dla niej wyzwaniem. Żadnego zwierzania z Twoich problemów i wysłuchiwania jej rozterek. Musisz zacząc wywoływać w niej silne uczucia. Podnieś jej poziom adrenaliny, prowadząc z nią ekscytującą rozmowę używając tupetu i humoru. Musisz jej pokazać swoją zabawno arogancką stronę  tylko nie przesadzaj z arogancją żebyś nie stał się męczący.
Pomyśl o pięciu wątpiwościach, jakie może mieć w związku z umawianiem się z Tobą i miej przygotowane odpowiedzi. Jęsli powie: , Mamy takie dobre relacje przyjacielskie nie chce tego niszczyć. Odpowiedz : to jest właśnie powód, dlaczego powinniśmy wykorzystać tę szansę. Najlepsze związki buduje się na trwałej przyjaźni, prawda?Więc my to zmarnujemy, jeśli nie zdobędzięmy się na odwagę, aby sprawdzić, jak to się dalej rozwinie.
W międzyczasie, korzystaj z życia i przede wszystkim umawiaj się z innymi kobietami. W żaden sposób nie możesz równowagi w tym, co robisz i traktować tego jak tajemnicę. Musisz zaszczepić sobie w mózgu postawę "nie jestem potrzebujący" i w ten sposób się zachowywać. Taki sposób myślenia czyni cuda. Napewno widziałeś mężczyzn którzy mają jednocześnie kilka kobiet do dyspozycji i nie przywiązują się do żadnej z nich. Inne kobiety to wyczuwały i garneły do takich facetów. Wniosek z tego, że jeśli będziesz ją za bardzo osaczać wyślizgnie Ci się z rąk, podobnie jak zbyt mocno ściskane jajko wypływa między palcami. Wykonywanie samych gestów równiez nie jest dobrą drogą. Więc nie dawaj od razu wszystkiego tylko pokazuj jej "próbki" swojej osoby.
Pamietaj!Jeśli nie wytrzymasz i np. rozpłaczesz się przy niej wyznając jednocześnie swoje prawdziwe uczucia, to przegrasz. To będzie definitywny koniec. Ta chwila Twojej słabości zaprzepaści wszelkie nadzieje na zmianę relacji między wami. Ostateczną możliwością jest poprostu usiąść z nią i powiedzieć wprost, że Ty wiesz, że tym, co teraz powiesz możesz coś zniszczyć, ale nie możesz być dłużej z nią tylko jako przyjaciółką. Dlatego uważasz, że powinniście spróbować wspólnego romansu . I nie waż się wtedy użyć choćby nutki błagalnego tonu w głosie. Badź mocno przekonywujący, pewny siebie i jednocześnie wzbudzający zaufanie. Powiedz jej, że podejmujesz ryzyko tego, że się więcej nie zobaczycie, ale Ty masz swoje cele życiowe które realizujesz. Więc jeśli nie dostrzega tego, że byłbyś dla niej najleprzą rzeczą jaka przytrafiła się jej w życiu od czasu kiedy zobaczyła pierwszą telenowelę, to nie pozostaje Ci nic innego jak wyjść i zacząć szukać sobie partnerki. Następnie wstań, pocałuj ją w czoło i wyjdź. Ona wkrótce do Ciebie zadzwoni.
Trudno jest jednocześnie zachowywać się jak przyjaciel i ten wymarzony partner. Kobieta szuka u nich zupełnie różnych cech, które niestety cięszko pogodzić w jednej osobie. Wybieraj więc czy Ty się z nią będziesz kochał, czy nadal będziesz od niej wysluchiwał jak robią to inni.

I chce być świadkiem na Twoim ślubie;)...Powodzenia   

O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia

Fungiis
Portret użytkownika Fungiis
Nieobecny

Dołączył: 2009-01-22
Punkty pomocy: 0

Dzieki  Ronlouis Wink. Wiem że na pewno mi się uda ;D