Mam 17lat i wygląd 15latka. To naprawdę pogrążające - mój główny powód nieśmiałości i braku pewności siebie. Czekać aż spoważnieje? Kumple mają dziewczyny a ja nie mogę się dostosować
czlowieku ja za niedlugo koncze 25, a jeszcze nikt tyle mi nie dal, dają mi wiek z zakresu 17-22, a jak mowie ile mam rzeczywiscie to robią takie oczy, jakby ducha zabaczyli tez mnie to kiedys draznilo, ale juz nigdy wiecej trzeba zaakceptowac siebie i jest wtedy dobrze
Podpisuję się pod tym co napisałeś ja mam 24 lata a mi ludzie dają max 18-19 i to specjalnie próbują jeszcze zawyżyć. Kilka miesięcy temu jak byłem na dworcu to rozmawiałem z zakonnicą i mnie spytała czy chodzę na religię, ja jej na to, że nie mam w szkole religii. Ona zdziwiona jak to, ja jej mówię że na studiach już tego nie ma i powiedziała mi, że bywała pewna, że mam ok 16-17 lat (dostałem od niej nawet gazetkę na drogę) a jestem już na 5 roku i to jest najlepsze
jajco84 - nie wiem jak u Ciebie ale ja jak byłem młodszy klasy 1-5 podstawówki to miałem długie włosy (do uszu) i ludzie zawsze mnie mylili z dziewczynką. Takie coś było naprawdę wkurzające.
Żadne wykłady ani książki nie pozwolą na osiągnięcie czegoś więcej niż przeciętność.
ja w podstawówce bylem zawsze najnizszy na pierwszej komunii stalem w pierwszym rzędzie dopiero w liceum mi sie troche urosło aha mlody wyglad to u mnie raczej rodzinne, brat ktory ma juz 40 wyglada jak 30-stka stanley dlugich wlosow to nie mialem, aha i to ze mlodziej wygladam to ma mały minus, bo dziewczyny w mniej wiecej moim wieku nie są kompletnie mną zainteresowane, za to kategoria 16-19 to przegięcia czasami mam wczoraj mialem propozycje od pewnej 16-stki (wyglad solidna 20-stka) zebym przyjechal do niej bo ma chate tylko dla siebie na tydzien ale odmówilem bo mam pewne zasady jakbym mial z 18-19 to pewnie juz by mnie tu nie bylo hehe
Hooner mi to przeszkadzalo przez wiele lat, puki nie trafilem na tą strone, plus tego jest taki ze jak znajdę tą "jedyną" to mam nadzieje ze bedzie z 6-7 lat mlodsza, a roznicy w naszym wieku nie bedzie widac, poza tym mlodsze mięsko wg mnie lepsze no i młodszą prędzej da sie wychowac hehe
Hooner.... Podbij do fajnej kobiety zapytaj prosto z mostu.... "Jak myslisz ile mam lat"??? Zobaczysz ile ci da... Podziekuj za odpowiedz i idz dalej. No chyba ze bedziesz chcial z nia nawijac dalej.... Raz dowiesz sie ile ci da, dwa mysle ze jak bedzie sie kladla wieczorem spac to o tobie pomysli .
Chodzilo mi o to zebys nie przejomwal sie tym ze wedlug ciebie i czesci ludzi w twoim otoczeniu wygladasz na 15 latka... a dalej jak wczesniej. Podbij do jakiejs dziewczyny. Zadaj jej pytanie prosto z mostu... "ile wedlug ciebie mam lat??" Nie patrz na to ze moze byc od ciebie starsza, fajna itd. Podbijasz do niej zeby zapytac ile daje ci lat a nie zeby sie z nia przespac. Chodzi tu o to zebys nie przejmowal sie tym co mowia ci ludzie wkolo, albo co sam sobie wcisneles do glowy. Masz 17. Jestes powaznym facetem. Mozesz rwac lachony. Proste. Zapytasz: "ale co to mi da ze ona powie mi ile mam lat??". Da ci to ze podbiles do panny mimo swojego mlodego wygladu... do tego dorzuc maly kroczek do poprawy pewnosci siebie (bo przeciesz podszedles do fajnej dupeczki). Troche zakrecilem. Ok. zdaza sie.
Powiem Ci że ta rada w żadnym stopniu nie banalna - dzięki W najbliższym czasie na bank wypróbuje.
Uwaga! Tematy odzyskiwania ex, powrotów do byłych kobiet - są tu zabronione i będą USUWANE. Jeśli już chcesz, to szukaj rozwiązania na www.jakodzyskacbyla.pl
czlowieku ja za niedlugo koncze 25, a jeszcze nikt tyle mi nie dal, dają mi wiek z zakresu 17-22, a jak mowie ile mam rzeczywiscie to robią takie oczy, jakby ducha zabaczyli tez mnie to kiedys draznilo, ale juz nigdy wiecej trzeba zaakceptowac siebie i jest wtedy dobrze
Podpisuję się pod tym co napisałeś ja mam 24 lata a mi ludzie dają max 18-19 i to specjalnie próbują jeszcze zawyżyć. Kilka miesięcy temu jak byłem na dworcu to rozmawiałem z zakonnicą i mnie spytała czy chodzę na religię, ja jej na to, że nie mam w szkole religii. Ona zdziwiona jak to, ja jej mówię że na studiach już tego nie ma i powiedziała mi, że bywała pewna, że mam ok 16-17 lat (dostałem od niej nawet gazetkę na drogę) a jestem już na 5 roku i to jest najlepsze
jajco84 - nie wiem jak u Ciebie ale ja jak byłem młodszy klasy 1-5 podstawówki to miałem długie włosy (do uszu) i ludzie zawsze mnie mylili z dziewczynką. Takie coś było naprawdę wkurzające.
Żadne wykłady ani książki nie pozwolą na osiągnięcie czegoś więcej niż przeciętność.
ja w podstawówce bylem zawsze najnizszy na pierwszej komunii stalem w pierwszym rzędzie dopiero w liceum mi sie troche urosło aha mlody wyglad to u mnie raczej rodzinne, brat ktory ma juz 40 wyglada jak 30-stka stanley dlugich wlosow to nie mialem, aha i to ze mlodziej wygladam to ma mały minus, bo dziewczyny w mniej wiecej moim wieku nie są kompletnie mną zainteresowane, za to kategoria 16-19 to przegięcia czasami mam wczoraj mialem propozycje od pewnej 16-stki (wyglad solidna 20-stka) zebym przyjechal do niej bo ma chate tylko dla siebie na tydzien ale odmówilem bo mam pewne zasady jakbym mial z 18-19 to pewnie juz by mnie tu nie bylo hehe
Wiecie wyglądać na 17 ale mieć więcej to lepiej niż mieć 17 i wyglądać na 15 Może faktycznie nie powinienem sie tym wogle przejmować ale nie potrafie.
Hooner mi to przeszkadzalo przez wiele lat, puki nie trafilem na tą strone, plus tego jest taki ze jak znajdę tą "jedyną" to mam nadzieje ze bedzie z 6-7 lat mlodsza, a roznicy w naszym wieku nie bedzie widac, poza tym mlodsze mięsko wg mnie lepsze no i młodszą prędzej da sie wychowac hehe
Ja mam odwrotny problem... mam lat 18, a wszyscy mówią, że wyglądam na dwadzieścia parę...
Hooner.... Podbij do fajnej kobiety zapytaj prosto z mostu.... "Jak myslisz ile mam lat"??? Zobaczysz ile ci da... Podziekuj za odpowiedz i idz dalej. No chyba ze bedziesz chcial z nia nawijac dalej.... Raz dowiesz sie ile ci da, dwa mysle ze jak bedzie sie kladla wieczorem spac to o tobie pomysli .
Kolego AdamM, nie moge Ciebie zrozumieć do końca chyba
Chodzilo mi o to zebys nie przejomwal sie tym ze wedlug ciebie i czesci ludzi w twoim otoczeniu wygladasz na 15 latka... a dalej jak wczesniej. Podbij do jakiejs dziewczyny. Zadaj jej pytanie prosto z mostu... "ile wedlug ciebie mam lat??" Nie patrz na to ze moze byc od ciebie starsza, fajna itd. Podbijasz do niej zeby zapytac ile daje ci lat a nie zeby sie z nia przespac. Chodzi tu o to zebys nie przejmowal sie tym co mowia ci ludzie wkolo, albo co sam sobie wcisneles do glowy. Masz 17. Jestes powaznym facetem. Mozesz rwac lachony. Proste. Zapytasz: "ale co to mi da ze ona powie mi ile mam lat??". Da ci to ze podbiles do panny mimo swojego mlodego wygladu... do tego dorzuc maly kroczek do poprawy pewnosci siebie (bo przeciesz podszedles do fajnej dupeczki). Troche zakrecilem. Ok. zdaza sie.
Powiem Ci że ta rada w żadnym stopniu nie banalna - dzięki W najbliższym czasie na bank wypróbuje.