Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Kobiece fochy a zasady.

Portret użytkownika Admin

Zawre w tym wpisie kawałek mojego dzisiejszego dnia. Przypadkowa sytuacja, a jednak dała mi dużo do myślenia.

Wyszedłem z akademika do sklepu. Wracając spotkałem dziewczynę, która od jakiegoś czasu mi się podobała i chciałem ją lepiej poznać… Dziewczyna wyjątkowo ładna. W sumie jedna z najgorętszych sztuk jakie poznałem. Wiedziałem że żeby ją poderwać trzeba trochę bardziej się wysilić niż zwykle. W sumie to mam takie podejście, że mówię sobie „ co ma być to będzie, jeśli mnie nie oleje to znaczy, że nie poznała tego kim naprawdę jestem”.
Wracając do sytuacji całej… zapytałem gdzie idzie i dowiedziałem się że do akademika. Poszliśmy razem i uzgodniliśmy że jak będzie wychodzić od koleżanek to wstąpi do mnie.
No i tak się stało… wchodzi do mnie do pokoju a z nią kilka koleżanek. Akurat kończyłem jeść pierogi. Dziewczyna mówi do mnie „ Przegraj mi tą płytę, dziękuje” Ja odpowiadam. „Ok., już nagrywam w tym czasie Ty umyj mi talerz”. Dziewczyna zdziwiona i cwaniakuje żebym sam sobie umył bo ona na pewno tego nie zrobi. Wiec.. ja mówię „ ok., w takim razie nie nagram ci płyty” Wyszła z pokoju trzaskając dzwiami. Kompletny foch…

Wieczorem pomyślałem że napiszę jej smsa w związku z tym. Napisałem coś w tym stylu ” hej, chciałem napisać Ci coś o tej sytuacji… no bo ten talerz nie był aż tak bardzo brudny… i nie miała byś wiele roboty. Nie spodziewałem się że strzelisz focha jak 15 latka. Widzę że faceci zawsze dając Ci to co chcesz bardzo Cię rozpieścili… ” Odpisując chciała odwrócić trochę sytuację… Że mnie prosiła tak bardzo i nie będzie niczyją służącą… I żebym się do niej nie odzywał więcej. Na to ja: „Słowa proszę nie słyszałem. Stwierdzm tylko jak się zachowałaś. . Służalec... Trzeba być bardzo dumnym i rozpieszczonym żeby to tak odbierać. Spełnię Twoją zachciankę i nie będę się odzywał” I tu z mojej strony tyle… Chyba ją to bardzo zdenerwowała bo zaczeła coś mówić o tym że jestem egoistyczny i zapatrzony w siebie. Laughing out loud heh Nie odpisałem- bo powiedziałem że spełnię jej zachciankę.

Zasady… co to są zasady. Zasady pozwalają na to by ludzi traktować na równi. Nie jestem łatwym człowiekiem, inni ludzie nie szanują łatwych ludzi. Przekonałem się dziś że ta kobieta nie jest zbyt dumna i rozpieszczona. To skreśla ją w moich oczach… Mogłem się poczuć odrzucony przez nią i uznać że spieszyłem sprawę. Ale prawdę mówiąc jestem dumny z siebie że nie złamałem swoich zasad. Nie uległem presji zajebistej urody. Każda normalna dziewczyna umyła by ten talerz… bo kobiety lubią być opiekuńcze.

PS. Kilka tygodni temu strzeliła też focha. Jak ją zganiłem zdenerwowała się silnie. Mineło kilka dni i przyszedł sms z przeprosinami. Zobaczymy jak będzie tym razem…. heh

Odpowiedzi

Portret użytkownika PuLadies

Bardzo dobre przeżycie, na

Bardzo dobre przeżycie, na prawdę daje dużo do myślenia. Tym sposobem pokazałeś jej, że nie jesteś frajerem, że tak powiem tylko mężczyzna. Sądzę także, że spadła jej trochę samoocena po tym jak to rozegrałeś Smile

Portret użytkownika Fikumiku

ostatnio gadałem właśnie z

ostatnio gadałem właśnie z dziewczyną i zażartowałem sobie z tego że nie mogła mi podać nowego numeru, bo nie umiała się posługiwać swoim telefonem.Dziewczyna strzeliła "focha" i poszła.

Na drugi dzień pisze mi już SMSa z nowego numeru typu:

"hej.za co ja właściwie miałam focha?Bo zapomniałam..."

odpisałem po kilku godzinach:

"hej.Widzę że już Ci przeszło"

"Nie, nie przeszło"

"W takim razie poczekam aż Ci przejdzie"

Po jakimś czasie napisala mi SMSa z bramki
"Nie wiem po co to piszę.Może Cię to denerwuję, dołuje coś tam coś tam."

Wszedłem na gg i ostro ją zrypałem że nie podobają mi się tego typu gierki i że zachowuję się jak dzieciak.Próbowała obrócić to wszystko w żart po czym zaczęła ze mną normalnie gadać Laughing out loud

Portret użytkownika BountyHunter

Przekonałem się dziś że ta

Przekonałem się dziś że ta kobieta nie jest zbyt dumna i rozpieszczona. To skreśla ją w moich oczach… 

Nie wiem o co chodzi. Z tego co tu napisałeś wynika jasno że ta dziewczyna JEST DUMNA I ROZPIESZCZONA. Czy tylko to przejęzyczenie i nie potrzebnie użyłeś wyrazu "nie"? Czy może ja coś źle zrozumiałem?/
Tak na marginesie: 
sorry że po tylu latach komentuję ale wcześniej nie było mnie tutaj a ten artykuł mnie bardzo zaciekawił bo dziewczyny które są dumne, aroganckie i rozpieszczone uchodzą za najtrudniejsze do poderwania.

BountyHunter.. człeniu nie

BountyHunter.. człeniu nie przepraszaj za takie coś. my jestesmy z podrywaj.org robimy to co uważamy za słuszne. wystrzegaj się takiego myślenia jak przepraszanie na wejściu.
nie tylko w relacjach z kobietami ale we wszystkich aspektach życia. a text o zasadach wędruje do księgi mądrości xd:)

Portret użytkownika Amelia

Zdaję sobie sprawę, że to

Zdaję sobie sprawę, że to stary wpis. Rzadko komentuję teksty sprzed lat, bo nie wiem, czy choćby ich autor jeszcze do nich zagląda, ale tym razem po prostu nie mogę się powstrzymać.
Gracjan, uważam, że tą stroną i swoimi poradami zrobiłeś i robisz nadal sporo dobrego, jesteś sensownym i ogarniętym facetem, dlatego nie rozumiem, jak spod Twojej klawiatury mógł wyjść TAKI wpis.

Po pierwsze - mam wrażenie, że jeśli jedna osoba wyświadcza drugiej jakąś przysługę, to ta druga po prostu naturalnie zdaje sobie sprawę, że jak będzie okazja, to należy się zrewanżować. Niekoniecznie w tym samym momencie. (Ja ci naprawię kran, a ty mi w tym czasie wypierz skarpety. Ja cię podwiozę do domu a ty mi po drodze wydziergaj szalik...)
Takie domaganie się rewanżu natychmiast wygląda jak oddanie niezadanego ciosu, nieuzasadniony atak paranoika, którego pierwszą myślą jest, że ta zła osoba na pewno chce go niecnie i perfidnie wykorzystać i trzeba jej niezwłocznie pokazać, gdzie jej miejsce.
Mówię, dla mnie jest naturalne, że jeśli ktoś wyświadcza mi przysługę, to i ja mu wyświadczę, kiedy będzie potrzebował, ale zakładając, że nie dla wszystkich jest to tak oczywiste, można przecież napomknąć takiej osobie, że mogłaby przy okazji to, czy tamto. Ale do diabła, teraz zaraz, już, natychmiast, na siłę, bo jak nie, to fora ze dwora?! Coś takiego jest co najmniej dziwne. Mało subtelne pokazanie, że z góry traktuje się zwykłą prośbę jako perfidną grę i manipulację. Zniechęcające.
Nie lepiej spełnić prośbę, dać do zrozumienia, że czeka się na rewanż i sprawdzić, czy druga osoba przy jakiejś okazji będzie skłonna do pomocy? To przecież bardziej naturalna sytuacja.

Po drugie - i chyba ważniejsze - czy naprawdę uważasz, że prośba o przegranie płyty i prośba o umycie talerza są równorzędne? Przecież prośba o przegranie płyty jest całkowicie neutralna. Płytę może przegrać w zasadzie każdy: bliższy znajomy, dalszy znajomy, ewentualnie nawet obca, czy niemal obca osoba. Natomiast umycie komuś talerza będąc u tej osoby w domu (pokoju w akademiku, innej przestrzeni prywatnej)wymaga już chyba większej zażyłości. Ja sobie w każdym razie nie wyobrażam, żebym odwiedzając kogoś, kogo znam w zasadzie tylko z widzenia, miała myć mu naczynia, niezależnie nawet od tego, czy byłby to facet, czy kobieta.
Mnie nie dziwi, że ta dziewczyna poczuła się urażona Twoją prośbą. Jeśli już koniecznie musiałeś zażądać od niej rewanżu natychmiast, to niechby to było pożyczenie książki, czy coś równie neutralnego. Coś na miarę dopiero kształtującej się znajomości.

Nie mam pojęcia, czy po tak długim czasie ktoś mój wywód w ogóle przeczyta, ale przynajmniej wyrzuciłam, co mi leżało na wątrobie Wink

Pozdrawiam.

Portret użytkownika PRO.

Amelia, zrozum, że relacja

Amelia, zrozum, że relacja kształtuje się na początku poznawania.

To oczym piszesz się zdaża, nazbyt często, że faceci w większości pokazują swoją "cipkowatość" dlatego Ty nigdy, podkreślam, NIGDY nie poczujesz pociagu sexualnego do takiego "faceta"

Jako kobieta żyjesz w iluzji, że by Cię takie coś pociągało, taki "ciepły misiek-piesek".
Rzeczywistość zweryfikuje każdą myśl, pomyśl ile razy miałaś ochotę na kogoś, kto stale wyświadcza Ci przysługi, a na kogoś na kogo nie masz wpływu, żadnej kontroli, i nie wiesz często czego się po nim spodziewać. ( w pozytywnym tego słowa znaczeniu, "może przyjdzie i wezmie mnie dzisiaj na skok z samolotu?? wow!" )

Amelia, skarbie, jeżeli mówisz o jakichś Twoich znajomych , których znasz kilka lat, to tak, jasne, nie trzeba w taki sposób, można w zabawny sposób odpowiedzieć np:

"okej, super, bo mam i ja zadanie dla Ciebie! Idz do sklepu i kup mi wszystko z listy, która jest na szafce. Weź 5 pln i przynieś mi resztę 10 pln ;)"

Ale tu, w tym konkretnym przykładzie, chodzi o początkową relacje sexualną, a nie o pomaganie, czy jakieś rewanże
( których może już nigdy nie być, jak by sie okazał "pizdą" )

To są o wiele głębsze zachowania, niż na pierwszy rzut oka się wydaje.

pożyczenie książki - za słabe, to ma być kara (Kara musi być Wink )

Doświadcz takiej sytuacji z dominującym silnym samcem ( chociaż sądzę, że już je miałaś), i obserwuj swoje emocje, które Cię magicznie przyciągną do niego.
( a nie odepchną jak od "pieska" świadczącego nieodpłatne usługi wszelkiej maści )

"Prośba" neutralna nie jest. To jest GRA, oni w tym momencie grają, sprawdzają, testują czy są siebie warci, kto jest silny, kto rządzi, jakie emocje są przekazywane, jednym słowem wszystko.

To był sygnał dla niej i mała kara, za to, że chciała w taki sposób, od początku pokazać się na silniejszą od chłopaka.
( sprawdzić jego siłę psychiczną itp - naturalne ).

Po drugie tam były jej koleżanki, zamknij oczy i wyobraź sobie teraz tę sytuację:

Wchodzi ładna dziewczyna ze swoim stadem po raz pierwszy do jego pokoju, rozkazuje chłopakowi na jego terenie, żeby coś dla niej robił ( i nie było to wcześniej ustalone we 2 kę )

-Próba podporządkowania

i teraz wyobraź sobie, że on to robi, a ona bierze płytkę i wychodzi.

- Jak by się czuła ona? ( czy przypadkiem nie jako wygrana i jeszcze dumniejsza niż wchodziła ? )
- Jakie nastawienie miały by jej koleżanki do niej? ( Ona jest silna ? )
- Jakie nastawienie miały by jej koleżanki do niego? ( On jest człowiekiem bez mocy, słabym, nie ma wartości dla mnie ? ewentualnie mogę go wykorzystać przegrywając u niego codziennie płytki Wink )

Się dziewczyna zdenerwowała, bo nie dostała tego co zawsze dostaje, a dodatkowo jeszcze to koleżki widziały. Combos.

Na ładne-dumne-zarozumiałe kobiety są po prostu ostrzejsze metody, tak to działa Wink

Nawet jeżeli ją to boli, ma boleć.
Facet okazał się silnym facetem i tak ma być.
Jak Ci to nie odpowiada szukaj sobie kolejnego, "miekkszego".

Choć zakończenia historii nie ma wypisanego, ta dziewczyna jeszcze się odzywała do niego przez długi okres.

KOBIETY SZUKAJĄ SILNYCH MĘŻCZYZN - PSYCHICZNIE.
Silniejszych od nich samych.

Kobiety ciagle udające większą siłę od nas, mężczyzn, nas nie interesują, nie pociągają jako samice. ( Bardziej możecie być na wielozadaniowego ziomka w tej sytuacji. )

Pragniecie dominacji.

Facet zawsze ma dominować kobiete - to NATURA - jeżeli jest inaczej, odpada, jest z definicji nieatrakcyjny.

Czy widziałaś gdzieś, żeby lwica chodziła na polowania, a lew malował paznokcie w tym czasie?

Mam nadzieję, że opisałem dużo rzeczy jasno i zrozumiały wszystkie kobiety Wink

Wpis dla poszukujacych, trzeba bylo sprostować wypowiedź Amelii, ażeby przypadkiem nikt nie wyciagnął z niej błędnych wniosków dot. relacji damsko-meskich