Mój problem wygląda tak: jestem z dziewczyną już dwa miesiące, mowi, że jest zakochana, że kocha, spotkania też są miłe, wszystko teoretycznie gra, ale kiedy już jesteśmy sami, lezymy w łóżku to dziewczyna ma jakieś dziwne opory, żeby zdjąć z niej spodnie czy majtki.
Całujemy się, rozpalam ją maksymalnie jak się da, pozwala z siebie sciągnać stanik i bawić cyckami no ale ileż można robić ciągle to samo. Kiedy próbuje coś zadziałać na dole to ona zabiera mi ręke, albo z uśmieszkiem "no kochanie, ale nie tam" Próbowalem chyba wszystkiego, tego co było napisane w artykułach, świeczki, muzyczka, masaże, bite śmietany, rozmowy z nią na ten temat, rozpalanie jej no kurwa caly arsenał a i tak do majtek nie moge się dobrać. Nawet w akcie desperacji bedąc najebanymi jak stonki próbowalem coś podziałać ale efekt był taki sam czyli nijaki. Trace cierpliwosć powoli, bo dziewczyna jara mnie niesamowicie. Jeśli chodzi o zdjęcie stanika to to też nie było łatwe bo od razu nie dała się przekonać do tego i długo "walczylem", żeby mi pozwoliła na to.
Zastanawiam się co jest tego przyczyną? na początku myślalem, że to taka typowa cnotka, ale zasięgnąłem języka i okazało się ze miała kilka przygód. Poźniej zastanawiałem się nad tym, że może ma jakieś skrzywioną psychę, bo ktoś kiedyś ją wykorzystał, albo coś w tym stylu. Intryguje mnie to, bo jak już ma dojsc do jakiejś akcji to ona mówi otwarcie, ze ma ochotę na seks, ale zebym nie schodził w doł, bo ona wie że to się seksem skończy, a chce go uprawiać dopiero po 18 czyli za 3 miechy (ST?), a ja mam zamiar troche przyspieszyć ten termin tylko już brakuje mi cierpliwości i sposóbów.
Czuje się powoli jak koleżanka do ploteczek w tym związku. Zastosowanie focha, chłodnika, albo zagrożenie, że odejde jak nie dostane czego chce raczej nie będzie oznaką dojrzałości? Co myślicie?
riddim nie generalizuj
'miala pare przygod' - tzn. ze nie jest juz dziewica ?
jezeli nie jest to sie Toba bawi i widzi jak wariujesz.
jezeli jeszcze jest to to uszanuj i nie naciskaj. bo dla Ciebie to spuszczenie z krzyza i mienie tego juz za soba, a dla niej jakby nie bylo 'cos wiecej' (kazdy wie ocb).
anyway: w obydwu przypadkach musisz zachowac spokoj i .... chlodzic.
jezeli robiles 'wszystko' zeby ja do tego seksu naklonic to teraz nie rob zupelnie NIC !!!
zadnych pieszczot miziania 'bawienia cyckami' nic . jestes zimny w tych sprawach i nic Cie nie rusza. zobaczymy jak sie wtedy zachowa.
bedzie probowala Cie zwodzic, a na teksty, ze 'ma ochote na seks' odpowiadasz, ze 'rozumiem Cie, poczekajmy do 18stki'. niech ona zacznie cos robic....
w kazdej innej sytuacji badz jak do tej pory. bo inaczej wyjdzie, ze sie fochasz czy cus. ale jezeli robi sie 'namietniej' wtedy chlodzisz i wrzucasz na luz. namiot bedzie, ale musisz wytrzymac. przyda sie na przyszlosc gdy bedziesz otoczony paroma playmates, a to Cie wogooe nie bedzie ruszac
Jak się nie da to się nie da ... od przodu nie wejdziesz, zawsze znajdzie się tylne wejście - ojciec mnie tak uczył.
Z tego co napisałeś wynika, że w ostatnich czasach dużo starałeś się o ty, by w końcu dała ci dostęp do "skarbu". Więc może teraz trzeba zmienić taktykę jeśli tak nie idzie. Skaut dobrze pisze ale ... nie przesadzaj z tym chłodem, nie może być czegoś takiego, że teraz ty pieprzysz to wszystko i olewasz, postanowisz sobie zachować celibat do osiemnastki. Nie ze skrajności w skrajność. Baw się jej piersiami tak jak dotychczas, jednak w pewnym momencie przerwij wszystko i odejdź do jakiegoś innego zajęcia, bez żadnego słowa zacznij robić coś innego, by złapało ją zdziwienia oraz myśli typu "Czemu on się nie dobiera do mnie", "Przecież zawsze chciał więcej". Nie jestem pewny ale wydaje mi się, że skłoni ją to do zastanowienia się nad waszymi relacjami co może spowodować, że będzie analizować co może robić źle.
A ty z opanowaniem dążysz do swojego ale nie za wszelką cenę. Raz się pokaż w towarzystwie, zabawiając wszystkich a najlepiej dziewczyny, wyskocz bez niej z kumplami gdzieś, raz odwołaj spotkanie z jakiś tam powodów ale nie tłumacz się jej. Pobaw się teraz nią. Niech ona zabiega o to byś chciał więcej i się do niej dobierał. A później atakuj ponownie ... jeśli się nie uda to trudno najwyżej już poczekasz do osiemnastki
heh.
Zwycięzca zaczyna tam, gdzie przegrywający rezygnuje - PAMIĘTAJ!
Miała kilka przygód w sensie, że ktoś do majtek się dobrał, ale dziewicą jest nadal. Kiedy zaczelismy co raz częściej rozmawiać o tym, że seks dopiero po 18 i po trudach jakie zajmowało mi zdziałanie czegokolwiek powiedziałem, że szanuje jej decyzje.
Powiedziała, że chce, zeby to było wyjątkowe, nie po pijaku w samochodzie czy w krzakach, że chce się przygotować, bo chce iśc do lekarza po pigułki. Z tym jej podejsciem wiąze sie też pewna historia, bo jedna z jej najlepszych przyjaciólek, która jest w tym samym wieku, byla w ciązy i usunęła to dziecko, w dość takich dziwnych okolicznościach, wiec można zrozumieć jej schize na temat przygotowania do tego pierwszego razu.
Inną kwestią, która może mieć z tym związek jest to, że mowi, że jestem jej pierwszym chłopakiem na poważnie, któremu powiedziała, że go kocha i w którym jest tak zakochana, wiec moze boi się ze chcę ją tylko wykorzystać i zostawić?
Rozmawialiśmy na ten temat wiele razy, mowilem jej, że seks mozna zastąpić. Ona powiedziała, że rozumie, ale nic z tego jej rozumienia nie wynikało i dobrać sie do niej nie mogłem wogóle. Dopiero kiedy już nie wytrzymałem takiego obrotu spraw powiedziałem jej, że czuje sie w tym zwiazku jak jej przyjaciólka do plotek a nie wyjątkowo jak jej facet i że mnie ten zwiazek nie cieszy to dało to jakiś efekt, bo po paru dniach dała mi zawojować przy staniku i teraz nie ma przed tym oporów, ale tylko w kwestii cycków. Jesli chodzi o majtki to widnieje zakaz wjazdu jak narazie. Zastanawiam się czy moge wpaść w rame takiej przyjaciółeczki do ploteczek i ewntualnie do lekkich zabaw przez takie sytuacje?
Napisali Ci wyżej co masz robić więc przestań nad tym tyle myśleć. A jak mimo to nie zadziała to się zastanów wtedy czy chcesz dalej z nią być czy nie. Powodzenia.
Będziesz tak dalej analizował wszystko i chciał wziąć jej zachowanie na logikę to będziesz najwyżej próbował ściągać kaftan bezpieczeństwa po tym jak wylądujesz w psychiatryku od ciągłych głupich i nie potrzebnych myśli. Zresztą wydaje mi się, że nie przeczytałeś artykuły, który jest po lewej stronie o oporach kobiet, więc zachęcam do lektury KONIECZNIE!
Zwycięzca zaczyna tam, gdzie przegrywający rezygnuje - PAMIĘTAJ!
moze sie bawi, moze sie boi, moze jeszcze narzady jej sie odpowiednio nie rozwinely, libido male
zrobila to pare razy ale bez wiekszej przyjemnosci i jej nie ciagnie teraz,
chuj wie, kalibruj i caly czas rob tak, zebys mial przyjemnosc z tego co robisz
Ja jestem zdecydowanie za tym co napisał skaut. Dobrze napisał. Wersja Italiano mniej mnie przekonuje. Gdyby była bardzo dobrze rozegrana to zadziała, ale chłopak już nie może wytrzymać, także odradzam mu to.
Spokojnie rób to co napisał skaut i będzie dobrze. A jak ona się Tobą zajmuje ? Co ona Tobie robi żeby było Ci dobrze? Czy tutaj ma opory ? Jeżeli nie ma oprwów i fajnie Tobie dogadza to jeśli będziesz robił swoje to długo nie wytrzyma.
A rozpalałeś ją na dole poprzez ubranie? Masowałeś jej cipkę przez ubranie? Nie wiem czy to robiłeś bo nie jest to jasne z tego co napisałeś.
Przyczyn takiego stanu rzeczy jaki opisałeś może być wiele i chyba nie ma większego sensu ich wymieniać. Niestety jeżeli Tobie powiedziała że to ma być coś wyjatkowego to takie nie będzie bo się ona za bardzo nakręci nie wiadomo co sobie umyśli a potem się rozczaruje. Taka pieprzona iluzja kobiet, niestety pokazywana w filmach. W ogóle w większości ogólnodostępnych filmów seks to jedna wielka iluzja.
"Dopiero kiedy już nie wytrzymałem takiego obrotu spraw powiedziałem jej, że czuje sie w tym zwiazku jak jej przyjaciólka do plotek a nie wyjątkowo jak jej facet i że mnie ten zwiazek nie cieszy to dało to jakiś efekt, bo po paru dniach dała mi zawojować przy staniku i teraz nie ma przed tym oporów, ale tylko w kwestii cycków"
Zastanów się nad tym dlaczego wtedy Tobie już dała dostęp do piersi.
Tak na marginesie to nie wiesz czy jest dziewicą. Wszystko zależy jak zdefiniujemy utratę dziewictwa. Jeżeli przerwanie błony dziewiczej to już dawno może nie być dziewicą, np. poprzez masturbowanie się, uprawianie sportu.
Chętnie się dowiem jak Ci poszło z nią, także jak będziesz mógł to pisz na forum.
Raz się żyje...
Nie pierwsza i nie ostatnia...
Nie spotykaj się z jedną kobietą, bo to niezdrowe...
Inny85
tak, zawsze próbuje przez spodnie, widac ze ja to podnieca, ale w kulminacyjnym momencie zabiera mi ręke. Próbuje kilku podejsc, ale ona gdy czuje ze jest jej dobrze to zabiera mi ręke.
Jeśli chodzi o to co ona robi mi, to narazie to tylko ściaga ze mnie koszulke, całuje, bawi sie sutkami i ewntualnie tak delikatnie wsadza mi ręke za pasek ale nie glębiej, tak jakby się bała. Czasami jak już jest mega podniecona to łapie mi za kutacha ale przez spodnie tylko ze nie trwa to dlugo, bo zabiera reke jakby nie była pewna czy moze, wiec biore jej reke i prowadze pokazujac ze moze, wiec chwile go potrzyma przez spodnie i znwou ucieka i glaszcze mnie po torsie.
Tak jak radziliscie postanowilem przestać anazlizować i postanowilem robić swoje.
Wczoraj byłem u niej. Chciałem się zastosować do rad skauta i innych, wiec byłem normalny, kilka buziaków i głównie rozmowa. Pozniej zaczelismy rozmawiac to się przytuliła i powiedziala, że cały dzien czekala zeby się do mnie tak przytulić. Lezelismy na kanapie i gadalismy, ale zadnych akcji. Wydawałoby się, że wasze rady działają, bo ja nie robiłem kompletnie nic, a ona ciągle szukala jakiegos kontaktu, tu mnie całowala, tu przytulala, tu glaskala i tak w kołko, a ja nic. Po jakims czasie wstala i poszla robić kolacje, ale tuż przed wyjsciem z pokoju mówi "patrz jaki mam ładny stanik i podciąga koszulkę do góry, pomyslalem sobie "ja pierdole", ale udałem ze mnie to nie rusza, wiec wyciągnęla jeszcze mocnejszy kaliber i walnęła "mam jeszcze ładne koronkowe majtki do kompletu, patrz" no i jeb, rozpięla spodnie i wypina do mnie tyłek w tych ciasniutkich koronkowy stringach, wtedy już pomyslalem, ze wieczor do spokojnych nie bedzie nalezal, ale skwitowałem to tylko "no faktycznie ladne" chociaż w mysli już mialem jak się tego stanika i tych stringów z tej pięknej dupki pozbyć. Zrobiła kolacje, zjedlismy na spokojnie pogadalismy, ja znowu bez zadych fajerwerków, a ona zaczela sie przytulać po czym powiedziala ze na sofie jest nie wygodnie wiec poszlismy lezec do łózka. Ona się przytula, a ja nadal nic. Gadamy, głaszczemy się po czym zaczalem ja drapać po plecach i brzuchu co musialo na nią jakos podzialac bo zrobila sie bardziej otwarta i napalona. Stwierdzilem, ze dzisiaj musi byc lepiej niz zawsze bo byla wyjtkowo chętna, wiec zaczelo sie od masazu pleców. Oczywiscie koszulka, stanik poszly no i sie zaczelo. Masaż, buziaki cycki, masaż, buziaki, cycki. Mega byla podniecona, nie miala oporów przed dotykaniem jej po piersiach itd, ale dół znowu zamkniety. Ograniczalem troche pieszczoty zeby ona wykazala troche inicjatywy i to skutkowalo bo zaczynala mnie namiętnie całowac i nawet pozwoliła(!) wsadzic delikatnie ręke w majtki tak że czulem że jest ogolona, ale za chwile wyciągala moją ręke z hasłem, ze nie moge mieć wszystkiego. Rozmawialismy na luzie o seksie i o pieszczotach, ale ona znowu swoja gadke ze "nie moge miec wzystkiego od razu" itp itd". Było troche ocierania się, bo lezalem pomiedzy jej nogami a kutach omało co mi majtek nie rozerwał bo w takiej desperacji byl, wiec robilem takie ruchy jak przy stosunku, ale znowu to samo- kiedy byla juz mega zajarana i podniecona to zrzucala mnie z siebie. Bralem ją na siebie "na jeźdzca" przodem tez ocierając się kutachem o pipke, ale w kulminacyjnym momecie konczylo sie to tak samo czyli zmiana pozycji i powrotem do calowania. Zrobiłem jeszcze kilka podejsc próbujac masować ją po cipce przez spodnie, ocierajac sie czy liząc po sutkach, ale efekt byl taki sam jak zazwyczaj czyli w chwili kiedy byla mega podniecona stopowala mnie. Po jakichs 3h takiego "bawienia się" zaczelo mnie to męczyć i nudzić, wiec ostudzilem troche atmosfere, ubralismy sie ona się przytulila i tak lezelismy kolejna godzine az zasnelismy. Wrocilem do domu o 4 a o 12 już spam smsami, ale dzisiaj raczej nic nie podzialam, bo wymyslila sobie jakis koncert majowy na który chce bardzo isc....
Podsumowując wczorajszy wieczór to powiem tak; widze pewne postepy, bo pozbywam sie jej górnej czesci bez wiekszych oporów, rozpalam ja tez bez problemu, pozwala mi stosunkowo na co raz wiecej, wiec chyba jest dobrze. Widać, ze ona ma ochote na wiecej, ale nie chce dac siebie calej od razu. Czuje też że troche się wstydzi latac goła przy mnie, bo jak np wstawala na chwile po cos tam i musiala zapalic lampke to wziela i zaslaniala się poduszką. Postepy widze tez w rozmowach, bo kiedys temat seksu to bylo takie tabu ze chuj, a dzis swobodnie rozmawiamy o tym. Wczoraj rozmawialsmy o pozycjach, o tym czy wolalaby przy zgaszonym czy zapalonym swietle itp. Zaskoczyla mnie tez tym, ze zaplanowala nasze wakacje razem, znalazla jakies oferty wyjazdu do Turcji i powiedziała, ze chyba cały tydzien spedzimy tam w lózku wogóle nie wychodząc z niego. Powiedziała też, że musi się przed tym wybrać do lekarza po tabletki i liczyla kiedy musi pojsc do niego i powiedziala, ze mam jej jeszcze o tym przypomnieć.
Jak narazie nie podchodze z mega entuzjazmem do tego, bo coś czuje, ze narazie jest fajnie, ale ona za chwile może zaczac mnie chłodzić, wiec spokojnie czekam na to co będzie.
ps; piona dla kazdego kto przeczyta to całe od początku do konca;p
Powiem teraz już konkretniej. Widać, że ona ma ogromną ochotę ale chce żebyś na to trochę poczekał. Niejako zasłużył na to, a ona przy tym że nie jest taka łatwa. Takie kobiety też są. Z wiekem to się u niej zmieni. Nie możesz dać po sobie znać że zależy Ci tylko na seksie. Widać, że będzie w tej kwestii bardzo się konkrolować, aż do czasu jak stwierdzi że ma dojść do pełnego seksu. Robisz nadal to co pisał skaut. Rozgrzewaj ją na górze, ale dół omijaj. Będzie się zastanawiała dlaczego nie dobierasz się do niej. Zobaczysz że ona sama poprowadzi Twoją rękę na dół. Może nie od razu, ale wkrótce na pewno. Bądź cierpliwy a będziesz wynagrodzony. Zobaczysz że to ona będzie bardziej dążyć do seksu niż Ci się wydaje. Ona tego chce tylko że krok po kroku.
Jeżeli jest nieśmiała to możesz ją tego oduczyć. Tzn. im bardziej ty będziesz śmiały (np. chodził nago, pokazywał jej swoją "intymność") tym bardziej ona będzie śmiała. Działa w 100%
NIe rozmawiaj z nią czy lubi sie kochać przy świetle czy nie, tylko o seksie. Jak będzie odpowiednio śmiała to sama zapali światło i powie Ci żebyś ją wylizał. Rozmawiaj o pyzycjach, o jej fantazjach erotycznych, o tym gdzie chciałaby się kochać itd. itp.
Takie szczegóły jak światło to zostaw w spokoju.
Jak powiedziała Ci o wspólnych wakacjach i że przez tydzień nie będziecie wychodzić chyba z łóżka to był test. Trzeba było powiedzieć, że nie wiesz jak ona ale Ty lubisz wykorzystać wakacje najlepiej jak potrafisz i będziesz wychodził bo chcesz zobaczyć tyle ile się da, spędzić fajnie czas, poznać ludzi itd.
Tak samo z tą wizytą u ginekologa. Moja rada nie przypominaj jej tego. Nie rozmawiaj z nią o tym. Zobaczysz że sama doskonale będzie pamiętać.
PS. Od piony wolałbym browca:P
Raz się żyje...
Nie pierwsza i nie ostatnia...
Nie spotykaj się z jedną kobietą, bo to niezdrowe...
Z tym światłem to ona zaczela, bo przypomniala jej sie ankieta jakas i mowi, ze jest statystyczną polką.
Z tymi wakacjami to tez tak poczulem, wiec powiedzialem, ze ja mam zamiar jeszcze coś jeść i gnić nad morzem i basenem popijając driny to odpowiedziala z usmiechem, że "ale w nocy morze jest zimne, a basen zamkniety, wiec nigdzie nie bedziesz uciekał;)"
czyli mi ufasz, ale nie do konca - to juz lepiej nie sluchaj mnie wogole...
nie kaze Ci sluchac mnie we wszystkim co Ci doradzam, ale jezeli chcesz dac sobie pomoc to wprowadzajac nasze rady w zycie, trzymaj sie nich OD POCZATKU DO KONCA...
bo ona 'sie skapla w co grasz' i chciala zobaczy na ile jestes 'silny' w swoim postanowieniu. a Ty znowu dupy dales w najwazniejszym momencie.......
Twoj chlod w sprawach 'miziania' itd. ma byc natychmiastowy, bo wykreuje sie schemat w ktorym bedziecie sie bawic 'ooo ciekawe ile teraz wytrzyma'... co Ci zalezy skoro sie meczysz i jestes nieszczesliwy.
no i btw: z kobieta to sie fajnie rozmawia jak juz Ci laske zrobi lub jestescie po ostrym seksie. a tak to takie 'pierdu-pierdu'....
wez sie w garsc i do przodu.
Nie wiem może spróbuj Sensea.
Jest to pewna gra erotyczna dla par. Jeżeli chciałbyś przyczaić (to daj znać to podeśle Tobie albo poszukaj w google). Działa jako genialna gra wstępna i przy okazji można się świetnie pobawić.
Nigdy nie patrz wstecz i tak nie będzie tak jak było kiedyś..
Zawsze bądź sobą, wyrażaj siebie, miej wiarę w siebie, nie poszukuj ludzi sukcesu po to aby stać się kopią ich osobowości.