Witam mam taki problem , jestem z dziewczyna okolo 6 miesiecy a poczatku bylo super ciagle do mnie dzonila i sms dodam tylko mieszkamy daleko od siebie i widujemy sie tak raz w tygodniu i wtedy mieszkam u niej okolo 2 moze 3 dni i jade do siebie , ale wracajac do tematu wiec na poczatku ciagle doawala mi znaiki ze bartdzo jej zalerzy i wogule non stop czulem ze jestem dla niej najwarzniejszy i nagle to sie zmienilo nie wiem dlaczego nic nie zrobilem an nie klucilismy sie poportu powiedziala ,ze dostrzegla we mnie rozne cechy kture jej sie nie podobaja i zaluje ze mnie zdobywala bo to ja powinnienem ja zdobywac i zerwala po kilku dniach wrucila i mowi ze potrzebowala tego zeby zrozumiec ze mnie bardzo kocha . Tak sobie pomyslalme ze moze poodem dla kturego jak to mowila i tak postopila jest to ze jesten nie ma co owijac w bawelne przyznaje sie na kazde jej zadanie np wczoraj rozmawialismy przez tel i ona bo przyjerzdza do mnie i bendzie wyjerzdzala z krakowa ja mieszkam w nowym saczu czyli jakies 100 km od krakowa i malem isc do peacy ale wiecie co ona sie sfochowala ze nie wyjade po nia czyli nie przejade 100 km tylko po to zeby pomorz jej wniesc cieska torbe do autobusu i wiecie co jade nie poszedlem do pracy i pojechalme nie wiem co robic co robic czy mam ja zaczac olewac czy co robic zeby to ona zaczel znowu zabiegac o mnie prosze o jakies rady