Wyluzować czy może jednak coś powiedzieć lub zacząć spotykać się ze swoją byłą? Taka sytuacja może się zdarzyć i wolę od razu wiedzieć jakie mam opcje.
Wyluzować czy może jednak coś powiedzieć lub zacząć spotykać się ze swoją byłą? Taka sytuacja może się zdarzyć i wolę od razu wiedzieć jakie mam opcje.
Chcę być przygotowany w razie czego.
Zamierzasz się pytać o każdą ewentualność?
Kael
"Każdy szermierz dupa, kiedy wrogów kupa"
wszystko może sie zdarzyć , a i wyluzuj troche bo jak wobec niej tez taki jesteś to długo razem nie będziecie
Jak chce się spotykać ze swoim byłym to droga wolna. Wtedy nie marnuj na nią więcej czasu.
Przestań się spinać, a nigdy nie będziesz musiał się relaksować.
możecie spotkać się w kawiarni albo na lodach razem w 3 albo 4(jego dziewczyna) osoby.
Jeśli ma cię zdradzić to cię zdradzi nie możesz jej izolować od świata.
Jeśli cię nie zapytała tylko oznajmiła też idziesz sobie do koleżanek a jakby zaczęły się jakieś cyrki to zostawisz ją.
Życie jest ciężkie ale dlatego jest takie zajebiste.
Dziewczynki lubią być zadurzone.
Jestem gotów zostawić każdą w każdej chwili.
"Wymiękasz przed ostatnią górką żołnierzu?"AG.
Na bank chce wzbudzić zazdrość, nie możesz jej tego zabronić. to nie może Cie ruszać. Po co spotykać się z byłą,weź kumpla i idź do klubu poznawać nowych ludzi, bo szkoda czasu na te z którymi już byłeś
Pewnego dnia obudzisz się i okaże się, że nie ma już wystarczająco dużo czasu na zrobienie wszystkich rzeczy, które zawsze chciałeś zrobić. Zrób je teraz.
Jeśli chcesz coś robić albo zadajesz takie pytania na forum to znaczy, że jesteś za bardzo zazdrosny. Wyluzuj. Co do tematu to nic nie rób, jeśli chce się spotykać ze swoim byłym to jej podziękuj za znajomość i do widzenia.
Aż się musiałam zalogować Jak chce się spotkać ze swoim byłym to jej podziękuj? No bez przesady. Jak ktoś z kimś był ileś tam czasu, to nieraz po prostu chce się z tą osobą spotkać i pogadać (tylko pogadać) najzwyczajniej w świecie. Nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy facet by mi zabronił spotkać się z kimkolwiek. I ja bym nie miała nic przeciwko, gdyby chciał spotkać się ze swoją byłą. Wyluzuj.
Tyle piszecie o tej chorej zazdrości, jaka to zła i niedobra, a to co prezentuje autor wątku, to co to jest, jak nie objaw zazdrości?
Ja z autopisji znam te rozmowy... Gadka szmatka.
CZYTANIE I BIEGANIE
Przyczyna syfu w Twoim życiu, drogi kolego, jesteś Ty sam, a nie to, co Cię otacza. Choć to wszystko znajduje się w ruchu pozostaje niezmienne...
"oddany facet, nie zakochany głupiec"
gnijąca_modelko - ja napisałem spotykać , a nie spotkać, a to jest lekka różnica ;f
Umiem czytać Spotykać znaczy dla mnie spotkać się co jakiś czas. Radzenie żeby dał sobie spokój z laską, która co jakiś czas spotka się ze swoim byłym jest dla mnie przesadą. A już pomysł ze spotykaniem się ze swoją byłą dziewczyną na złość obecnej jest śmieszny.
Zakazanie jej tych spotkań tylko ją do nich zachęci. Najlepiej to ze szczerym uśmiechem udostępnij jej czas na takie spotkanie a sam skorzystaj z okazji by umówić się z koleżanką, albo kumplami. Zakazy, fochy i groźby są złym rozwiązaniem.
Ogólnie dobrze że wogóle o pomyśle powiedziała ..
Sam pomysł budzi kontrowersje u mnie ,bo po co ?Były to były ,nie obecny ..Widocznie nie wszystko jest skończone..
Teraz się spotkają,a już o kolejnych ich potajemnych spotkaniach autor wiedzieć nie będzie i laska będzie mu rogi dostawiać.
Nie znam się na niczym, prócz życia..
Przeciez Rayan jest tak doswiadczony, ze wie najlepiej ; )
@gnijąca_modelko - Mi nie chodzi o spotkanie co jakiś czas, tylko o regularne spotkania. ;f
@rafciuuu - Ja nie mówię, że ma jej zakazywać. Ja sam bym nigdy nie zakazał się spotykać z byłym. To jest jej życie, ona robi sobie co chce. Co, jakby chciała iść na imprezę też bym jej nie pozwolił bo pozna jakiegoś kolesia? Ty masz prowadzić a nie ją wychowywać ;f
"Cały ten temat to zwykłe gdybanie, nie jest to prawdziwa historia,"
A no tak, chłopak chciał się tylko dowiedzieć jak ma się zachować.
"Troche zaufania."
Ja swojej lasce ufam. Pozwalam jej się spotykać z innymi 'kolegami'. I co robię źle? NIE! Nie wszyscy zrozumieli przekaz mojego postu. ;f
Czepiasz się. Mogą się spotykać na przykład co miesiąc - wtedy będzie i regularnie i co jakiś czas
Poza tym wydaje mi się, że w poście Autora chodzi po prostu o sam fakt spotkania się z byłym i nie wiem po co roztrząsać czy to będą spotkania regularne, co jakiś czas, czy jedno na rok.
"Pozwalam jej się spotykać z innymi 'kolegami'."
Pozwalasz? Ale jesteś łaskawy... (teraz ja się czepiam)
Ja pozwoliłem się raz na jakiś czas(rok, pól roku) spotkać się z ex mojej ex:) Po ostatnim spotkaniu z nim powiedziała mi że miała złe myśli, chciała żeby ją pocałował itp.... po jakimś czasie rozstałem się z tą dziewczyną po 3 latach związku... i ona wróciła do tego swojego ex. I dała mi radę, żebym następnym razem nie dawał mojej dziewczynie się spotykać z byłymi facetami. No ale moim zdaniem w związku chodzi o zaufanie, i jak chce się spotkać to niech się spotyka, przecież nie będe jej wiązał na siłę bo to ją tylko jeszcze rozochoci. To jest po prostu próba wierności, jak zrobi Ci numer to powiedz "papa" bo poco Ci taka laska której nie możesz zaufać.
Ona mówi ci że się chce spotkać ze swoim byłym
A ty do niej a no oki bo akurat pisze Ania do mnie też ma jakąś ważną sprawę
Ania to twoja ex. I po problemie
@gnijąca_modelko - Będziesz mnie co chwile za język łapać? o_O"
"No ale moim zdaniem w związku chodzi o zaufanie, i jak chce się spotkać to niech się spotyka, przecież nie będe jej wiązał na siłę bo to ją tylko jeszcze rozochoci."
A no dokładnie. Tylko, że niektóre spotykają się po to żeby naprawić wszystko i wrócić do byłego ;f
Nie, już skończyłam
Ja zanim trafiłem na tę stronę, z byłymi miałem tak, że jak spotkałem się już jakiś czas po zerwaniu i nieważne było czy jest z kimś, czy nie - to miałem bardzo bliskie relacje seksualne.
Oczywiście zabraniać czegokolwiek to jest bzdurą, ponieważ jeżeli laska sama nie chce z własnej woli czegoś nie zrobić to i tak to zrobi.
Ale jak już spotka się z tym byłym i zaczną się jej jakieś jazdy z tym związane - znaczy, że pora zmienić kobietę.
Ja tak to widzę
Ja nie uważam za zbyt zdrowe utrzymywanie kontaktu z eks. Takie rozdziały lepiej zamykać diametralnie, szczególnie, że tego typu spotkania rozochocają.
Jak Ją dobrze posuwasz, to może się spotykac i z tuzinem byłych i miałbym to w poważaniu.
Zamiast myśleć o tym, co Ona robi z jakimś innym typem, zajmij się czymś pożytecznym, a na spotkaniach niech ogląda sufity, ściany, niebo i tynki zamków średniowiecznych krzycząc w niebogłosy jak cudownie Ją raczysz swoim "grzmotem".
I tyle w temacie...
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...