Ostatnio mam jakiś taki okres w życiu że czuję się w pewnym sensie "miękki".
Chodzę jakiś taki smutny, brakuje mi werwy, chęci do działania. Nie mam za bardzo ochoty nic robić, do tego jakiś taki strach przed nieznanym, przed zrobieniem czegoś nowego i przed wyjściem ze strefy komfortu. No po prostu się boję wielu rzeczy, życia a wcześniej jakoś nie odczuwałem strachu. Nie chcę tkwić w tym stanie, jednak nie mam żadnego pomysłu na siebie, nie wiem co mam z tym zrobić..
Macie jakieś pomysły co na to wszystko poradzić? Żeby nie być już dłużej sflaczałym, przestraszonym chłoptasiem, tylko wrócić do normalności?
Może ktoś polecić jakieś książki, filmy, publikacje które rusza psychikę, jakoś uruchomią pewne procesy myślowe i naprowadzą mnie na dobry tor? Kiedyś np duże zamieszanie we mnie zrobił Podziemny Krąg.
Pozdrawiam
"Pamięć absolutna" biografia Arnolda Schwarzeneggera Niesamowita inspiracja.
"Yes Man" - komedia ale z moim zdaniem ciekawym przesłaniem (na mnie wpływała)
filmiki motywacyjne np. z Arnoldem, kanał RSD i zawarte w nich informacje, podrywaj.org...
kto szuka ten znajdzie
Powodzenia i nie daj się - wiem jak zły stan potrafi podcinać skrzydła...
Pamiętaj o jednym:
Przedzieranie się przez barierę strachu jest mniej przerażające niż życie w ciągłym lęku.
Próbując czegoś możesz nic nie osiągnąć, ale nie próbując - na pewno nic nie osiągniesz.