Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Związek ze starszą kobietą

10 posts / 0 new
Ostatni
Lancelot
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: UK

Dołączył: 2013-01-08
Punkty pomocy: 60
Związek ze starszą kobietą

Witam ponownie,

miałem okazję otworzyć się swego czasu, jako ten porzucony w Anglii. Nie wiem, komu mógłbym w sumie za to podziękować, czy Bogu, czy jej, że wszystko poleciało z tak dużym hukiem... Niektórzy nie wiedzą, ale moja ex po przybyciu ze mną do Anglii, tak najadła się wolności i szału, że postanowiła po 2 tygodniach być wolna. Zerwała... i to z fajerwerkami. Zaczęła opowiadać na mieście, że ją pobiłem, wsiadała mi na głowę, że się zakochała w prawdziwym mężczyźnie, chciała spalić moje rzeczy, które trzymalem w jej domu rodzinnym w Polsce, na przechowanie... Do tego zabrała wszystkie leki i jedzenie jakie miałem - a zaczynałem dopiero prace Smile po półrocznych wewnętrznych treningach z samym sobą - przeskoczylem sam siebie i poznałem kogoś nowego, przy okazji robiąc rzeczy, które lubiłem. Pracuje obecnie jako zast. ręd. nacz. + event organiser + asystent managera w salonie piękności + brand partner energy drinków - nie piszę, by się pochwalić, ale pokazać, jak wysoko podskoczyłem zaczynając od zera, jako pracownik fabryki, z kopem na gębie i mentalnością mokrej szmaty, którą ktoś wytarł podłogę.

Przejdźmy do konkretów. Ja 25. Moja ex - 19. Obecna 28. Przepaść niesamowita. xxx - wyjątkową kobietą. Pracujemy w tym samym miejscu i szczerze mówiąc nawet nie podrywałem jej, od zawsze traktowałem ją jako koleżankę. Byłem jej serdeczny, wdzięczny, pomocny, ale bez pompy. Któregoś razu, podczas eventu przyszła i pocałowała mnie na przywitanie - co było dla mnie zapalnikiem i całkowicie zacząłem wszystko i ją postrzegać... Spędziliśmy fajny wieczór. Potem spotkania. Otwieranie się na siebie. Urzekła mnie jednym - zaczęła spełniać moje wyobrażenie o normalnym, stabilnym i spokojnym związku. Ją urzekło to, ze będąc w tym wieku, mogę mieć pasje, zainteresowania, mogę być ogarniety życiowo, psychicznie... Sam pocałunek, to była walka z podejsciami. Dopiero za 10 spotkaniem doszło do pocałunku. Wszystko jest stopniowane i minimalizowane. Nic nie dostaje od razu. Z jednej strony mi się to podoba, bo chcę o nią zabiegać i mam duży szacunek do niej... Pokazuje jej całkiem inny świat - ten humanistyczny, który na pewno nie pokazywali jej Ci toksyczni kolesie wcześniej. Miała 3 - jeden, który okazal się pomyłka, drugi - najdłuższy związek z Rumunem, który nawet nie potrafił nic ugotować dla niej i zamknął ja w roli przyszłej matki i kucharki i ostatnio - totalnie toksyczny z pełna kontrola, szykanowaniem i grożeniem w tle.

Z seksem jest tak - raz z nią spałem, ale nic się specjalnego nie wydarzyło. Powiedziała, ze gdyby jej nie zależało, to by się przespala ze mną, a ze jej zależy i chce coś poważnego, to nie chce z tym przyspieszać.

Staram się, czekam cierpliwie, zabiegam o nią, ona o mnie tez, bo robi mi niespodzianki.. Ciagle ja czymś zaskakuje, kolacje, deser (płonące banany), filmy, spacery, galerie, kwiaty... Ale mam wrażenie, ze czasem jest na tyle pewna siebie, ze może decydować o wszystkim... Seks nie. Spotkanie w święta - nie, o którym dowiedziałem się, jak zadzwoniłem. Czasem mam wrażenie, ze robię za dużo wpadając w role pieska, a moze za dużo się po prostu zastanawiam nad tym i powinienem przystopowac i zając się swoimi rzeczami. Chciałbym w końcu zbudować coś na szczerych i normalnych zasadach, ale z drugiej strony przez swoje pierdolone doświadczenia z tymi toksycznymi laskami boje się, ze nie utrzymam tego balansu życiowego, ze albo za bardzo się będę starać i jej się znudze, albo wyjdę na chlodniaka... a zreszta żyje się dalej Smile

... Tak chyba doszedłem do wniosku, ze marudze, bo nie mam zajęcia Smile

gen
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: stary
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2013-02-25
Punkty pomocy: 3490

"Staram się, czekam cierpliwie, zabiegam o nią, ona o mnie tez, bo robi mi niespodzianki.. Ciagle ja czymś zaskakuje, kolacje, deser (płonące banany), filmy, spacery, galerie, kwiaty... Ale mam wrażenie, ze czasem jest na tyle pewna siebie, ze może decydować o wszystkim... Seks nie."
"Chciałbym w końcu zbudować coś na szczerych i normalnych zasadach,"

kurwa, to jakiś kolejny żart primaaprilisowy???, ten ubiegłoroczny jedną wielką chujnią się skończył...

Variatio
Portret użytkownika Variatio
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Nibylandia

Dołączył: 2011-06-27
Punkty pomocy: 407

No,no Lancelot.

Chyba Ci ta Ginewra na głowe wchodzi.

Nic nie jest prawdziwe,wszystko jest dozwolone.

Lancelot
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: UK

Dołączył: 2013-01-08
Punkty pomocy: 60

No, raczej. Macie racje chlopaki. Trzeba się ogarnąć.

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

ale najważniejsze, ze banany płoną...Smile

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

MCJ91
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Bielsko-Biała

Dołączył: 2010-06-05
Punkty pomocy: 138

Nie wiem stary, ja wczoraj byłem na randce z 8 lat starszą laską i było mega. Ogromna różnica między moimi rówieśniczkami i nią. I bynajmniej nie musiałem czekać na buzi buzi. U mnie to dopiero jest pewna że może decydować, oczywiście pyta się gdzie idziemy, co zrobimy itp, ale nie oszukuje się kto tu kogo zdobywa Tongue

Thex
Portret użytkownika Thex
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2010-02-03
Punkty pomocy: 43

Ogarnij tę znajomość bo ona już Cie ma jak w zegarku Smile żebyś nie stracił to do czego doszedłeś po poprzednim związku Smile

Kolosik
Nieobecny
pisze blogi analne... "całkiem do dupy"
Wiek: 19
Miejscowość: Zamość

Dołączył: 2012-08-16
Punkty pomocy: 418

Jebnij chłodnik ! Laughing out loud (taka tam uniwersalna rada:)

Jeżeli cały czas się starasz to cały czas Ty trzymasz pałeczkę! Daj jej potrzymać!

Jeszcze trochę będziesz się tak zachowywał jak w tym opisie, a będziesz latał za nią jak mały, kochający panią York Wink

Lancelot
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: UK

Dołączył: 2013-01-08
Punkty pomocy: 60

Ufff... Wziąłem rady do serca. Święta spędziliśmy na plaży. To było chłodne spotkanie. Sam nie łapałem za rękę. Szczerze pogadaliśmy i dałem do zrozumienia, że wcale nie musimy być razem, jeśli ona robi coś wbrew sobie... Świat mi się nie zawali. Po spotkaniu telefon. Na dzień dobry telefon. Dziś przyszła z winem - czterema kieliszkami dla mnie, gorącą czekoladą i żelkami. Sama się rozebrała. Bez mojej pomocy Smile