Hej,
Poznałem dziewczynę która ma narzeczonego jednak się chce z nim rozstać.
Stwierdzam iż wpadłem jej w oko, było klilka spotkań które były dosyc intensywne.
Zaczela mowic, ze jest szczesliwa iz jest ze mna, nie raz powiedziała, ze jej sie podobam.
Jest 3 lata starsza ode mnie, ja aktualnie mam 24 lata i pytanie moje brzmi czy warto się w coś takiego angażować czy dać sobie spokoj?
Jeżeli się rozstaje z narzeczonym to jest duża szansa że będziesz zapchaj dziurą do czasu aż nie ogarnie sobie czegoś lepszego, to raz. Dwa, jako że jest starsza to ona w swoim wieku może mieć inne priorytety, zegar biologiczny i te sprawy, przez co nawet jak awansujesz z zapchaj dziury na jej nowego gacha to w niedługim czasie zacznie wywierać na Ciebie niezdrową presję w kwestii relacji i przyszłości.
Jak nie masz żadnej innej na oku to na zapchaj dziurę możesz się u niej przez jakiś czas meldować aczkolwiek LTR w tym nie widzę.
---------------------------------------------------------------
Think different
Takiej odpowiedzi szczerze mówiąc oczekiwałem.
Już zdążyłem usłyszeć to jak ona chciała mieć to ułożone ze swoim obecnym, ślub, dzieci etc. Zapytała czy zostanę z nią na całe życie to jakoś sprytnie od tego odbiłem bo nie chce rzucać słów na wiatr.
Wracając do przyszłości to wiem, że jest starsza i że będzie o tym myślała natomiast ja jeszcze nie mam tego w planach. Nawet czekając rok czy dwa ja tego nie odczuję tak jak ona
A ja bym jej nie przekreślała dlatego, ze jest starsza, ale za zachowanie, które jest niefajne. Ma faceta, ale szuka gałęzi, na którą mogłaby bezpiecznie przejść, zanim puści się obecnej... A potem będzie z Tobą i zacznie sobie równolegle szukać jeszcze lepszej opcji...
Nie każda starsza kobieta ma fazę na ślub, dzieci etc. Przed nią jeszcze sporo czasu na założenie rodziny. A różnica wieku między Wami nie jest duża.
Jasne, nie każda musi o tym myśleć.
Sęk w tym, że ona już mi o tym opowiadała. Ze swoim jest 7 lat i nagle boom. Mówiła, że chciala się ustabilizować, założyć rodzinę. A nie chce też żeby było tak, że minie jakiś okres czasu i będzie nacisk na pierścionek etc.
Co do tego, że szuka innej gałęzi... Mówi to kobieta także musi w tym być dużo racji.
Może ona Cię zwyczajnie testuje z tymi tekstami o zakładaniu rodziny. Chce zobaczyć, jaki masz stosunek do tych spraw. W ogóle gdyby miała parcie na rodzinę, nie chciałaby się rozstawać z narzeczonym. Może jej bardziej chodzi o to, że na razie szuka normalnego związku, ale za x czasu chce mieć pewność, że nie będzie musiała wymuszać pierścionka. To odnośnie planów. Ja jednak uważam, że takie osoby to zły materiał na partnerkę, bo mogłyby się rozstać, a potem szukać, a nie zabezpieczać sobie tyły w brzydki sposób.
27 lat to wiek kiedy chciałaby się statkowac chyba ze się nie wyszalala. Co złego w tym żebyś był zapchaj dziura. Jak się nie wkręcisz za szybko to luzik
Oski
Czyli podsumowując, póki się żadna inna nie zakręci w oku mogę śmiało korzystać z bycia zapchajdziurą?