Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Związek z religijną dziewczyną.

30 posts / 0 new
Ostatni
pjotreq
Portret użytkownika pjotreq
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 24
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2011-03-11
Punkty pomocy: 41
Związek z religijną dziewczyną.

Hej,
od 5 miesięcy jestem w związku z kobietą. ja mam 28 lat , ona 24. Wszystko fajnie super , poza jedna rzeczą. Dziewczyna ma 24 lata i jest dziewicą. Jestem jej pierwszym facetem i bardzo sie staram , aby w strefach intymnych mogła się czuć komfortowo i mi ufała. Dziewczyna nie ma oporu aby poleżeć sobie nago, nie ma oporu przed pettingiem, ale ma opory nawet przed seksem oralanym. Kiedy schodzę na dół i zaczynam jej robić dobrze językiem, widze jak jej jest dobrze i jak się wije z rozkoszy, ale karze mi przestać bo jest jej głupio. Oczywiście nie naciskam, powtarzam jak mantrę , że zależ mi na tym aby czuła się komfortowo itp itd. Dodać należy również fakt iż ona (z tego co mi mówiła) , od około 2 lat się nie masturbuję bo jest to grzech. O seksie nawet nie wspomnę bo oczywiście oznajmiła mi , że z tym to czekać będzie do ślubu. Też jestem osobą wierzącą , ale bez przesady. Oczywiście widać, że ma braki w tych sprawach bo czasami nawet jak jej położę rękę na udzie to czuję jak jej pulsuje wszystko między nogami, a zawsze podczas zabaw widać, że jest bardzo podniecona.
Pytanie teraz do Was - mam nie naciskać i starać się aby czuła się bardziej komfortowo i czekać aż jej same puszczą hamulce? Czy jest jakiś inny sposób, aby przekonać religijną dziewicę do seksu? Wink
Pozdrawiam i czekam na rady!

Tylu rzeczy nie wiem na pewno, wątpie w coś nieustannie, ale kiedy robi się ciemno , wiem to na pewno, noc jest dla mnie!

Rocco
Portret użytkownika Rocco
Nieobecny
Wiek: .
Miejscowość: .

Dołączył: 2015-05-28
Punkty pomocy: 247

5 miechów razem w związku bez seksu??? Ooo Stary, serio??? I Ty dobrowolnie zawiązałeś sobie chuja w pętelkę???

tigre
Portret użytkownika tigre
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-05-26
Punkty pomocy: 20

Jak widzę "24 lata" i "dziewica" w jednym zdaniu to zastanawiam się co jest z nią nie tak...

Takie dziewczyny wymagają wielkiej cierpliwości. Pytanie tylko czy warto? Domyślam się, że jest bardzo wrażliwa i nieśmiała, typowo związkowa (może nawet potencjalna kandydatka na żonę). Jeśli bardzo Ci na niej zależy i nie przeszkadza Ci pół roku bez seksu to czekaj, powodzenia Wink Ale nawet jeśli jakimś cudem do tego seksu dojdzie, to nie spodziewaj się fajerwerków.

Ja powiedziałbym otwarcie, że nie chcę mieć dziewczyny, która nie lubi seksu, bo dla mnie jest to nieodłączny element udanego związku. Ty oczywiście możesz postąpić inaczej Smile

pjotreq
Portret użytkownika pjotreq
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 24
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2011-03-11
Punkty pomocy: 41

@rocco
Rozumiem, że Ty dziewice zjadasz na śniadanie i każda Tobie daję kiedy tylko chcesz?

@tigre
Ostatnio mieliśmy na ten temat powazniejsza rozmowę, podczas której oznajmiłem jej , że też mam swoje potrzeby i nie widzi mi się czekać cholera wie ile, na co oznajmiła mi , że ona to rozumie dlatego też będą zabawy itp itd , ale prosiła mnie też abym zrozumiał bo dla niej to coś nowego i jej po prostu jest chwilami głupio. Prosiła też mnie abym nie naciskał na sprawy z sexem, kiedy będzie gotowa to sama mi o tym powie. Natomiast rozwaliło mnie to , że ona się w ogole nie masturbuje bo to grzech.
Dlatego tak myślę aby nie dawać za wygraną. Niech się stopniowo przekonuje do sexu i niech traktuje to jako dobra zabawę.

Tylu rzeczy nie wiem na pewno, wątpie w coś nieustannie, ale kiedy robi się ciemno , wiem to na pewno, noc jest dla mnie!

Christiano
Portret użytkownika Christiano
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Północ

Dołączył: 2013-05-11
Punkty pomocy: 697

Będziesz naciskał to jeszcze bardziej będzie się oddalać. Nie możesz pokazywać, że jesteś taki napalony. Bo wyjdzie jej na to, że zależy Ci tylko na seksie, a potem odfruniesz....
Z jednej strony super! Kobieta, nie miała żadnego faceta przed Tobą, wielu może Ci pozazdrościć. Więc i to doceń. Z drugiej wiadomo, w krwi nie płynie zupa pomidorowa.
Ja bym na Twoim miejscu pogadał jak widzimy związek i jaka to ma przyszłość. Widać, że kobieta ma dosyć fundamentalne zasady, więc wątpliwe że coś zmieni w swoim postępowaniu. Jeżeli Ci to przeszkadza to możesz zawsze odejść, no ale jednak ona to wygląda na dobrą kandydatkę na żonę.

"Sumiennie wszystko planuje. Inni zazdroszą mu farta, nie wiedząc, że on szczęściu pomaga, wybierając odpowiednie szkoły, zapinając pasy w aucie, a nawet planując dietę. Często samotny, bo nawet seks staje się dla niego jednym z zadań do wykonania."

witkacy
Portret użytkownika witkacy
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 273

łoł serio? dobra kandydatka na żonę bo czeka z daniem dupy do ślubu? a może dlatego, że wierząca = uczciwa?:>

czysteskarpety
Portret użytkownika czysteskarpety
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: 3miasto

Dołączył: 2014-11-06
Punkty pomocy: 2595

Też się spotykałem z taką mega religijną dziewczyną, również dziewica, nie oznajmiła mi nigdy, że seks po ślubie, bo chyba bała się, że mnie wystraszy, ale na bank takie właśnie miała przekonanie. Spotykałem się z nią ponad rok, bo świetna z niej laska była(nawet rodzinie przedstawiłem), a ona przez ten rok nie pozwoliła na nic po za zabawami rączką. (ja, jak to ja dymałem sobie inne, bo uważałem, że skoro seksu nie ma to związkiem tego nazwać nie można, co najwyżej relacją przyjacielską, co też jej powiedziałem). No i tak po roku znudziła mnie ta przyjacielska relacja bez seksu i powoli zacząłem się ulatniać, a ona przeczuwając, że nie zostanę z nią bez dymania... zechciała mi się oddać(z czego ostatecznie nie skorzystałem, bo uznałem to za frajerstwo z mojej strony). I robiłem przez ten rok różne rzeczy żeby ją przelecieć, wszystkie porady które zostały lub zostaną napisane ja już odbębniłem i nic, bo w głowie miała zakazy religii. Dopiero strach przed stratą zajebistego faceta(czyt. mnie Smile ) skłonił ją do złamania swoich zasad.

Nie mówię, że masz udawać, że się od niej oddalasz żeby ci dała. Mówię, że to nie jest takie hop siup przekonać zapaloną katoliczkę do seksu i łatwe sztuczki na nic się zdadzą. W moim przypadku musiał wystąpić silny bodziec którym był lęk przed stratą kogoś dla niej ważnego. To już twoja sprawa czy to wykorzystasz, wg mnie to byłoby bardzo nie fair jeśli miałbyś udawać, że od niej uciekasz żeby ci dała dupy. Wiadomo, że chcesz bzykać przed ślubem więc albo uciekaj z tego związku albo cierp.

Jest jeszcze jedna metoda. Uwaga, powiem to... logiczna rozmowa z nią. Wiem, wiem, z większością kobiet logiczna rozmowa daje odwrotny efekt, ale może to być ostatnia deska ratunku. Tylko musiałbyś się do takiej rozmowy przygotować merytorycznie. Podpowiem ci: to nie Bóg wymyślił coś takiego, że seks przedmałżeński jest grzechem. To wymyślili LUDZIE. Tak samo jak zakaz masturbacji, celibat księży, większość sakramentów itp. itd. Zresztą nawet pisma świętego była cała masa przekładów i na przestrzeni wieków zmieniało ono swoją treść i to co możesz teraz przeczytać może bardzo odbiegać od pierwowzoru. Niestety katolik który jest ślepo zapatrzony w to co mówi ksiunc proboszcz uzna cię za heretyka. Sam jestem wierzący, ale wierzę w Boga, a nie w księdza proboszcza.

Sam nie próbowałem tego logicznego podejścia do sprawy, bo ni huhu nie wierzę, że to może się udać z zapalonym katolikiem. Do tego kobietą Laughing out loud

vanarmin
Portret użytkownika vanarmin
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2011-11-20
Punkty pomocy: 866

Nic na siłę nie zdziałasz, ale powolne rozpalanie jej coraz bardziej może dać oczekiwany efekt. Musisz jej dać gwarancję wierności - nie słowem, lecz czynem Smile Bądź cierpliwy a swoje zdziałasz Smile
pozdro

"To co mówi kobieta jest jak chmura wędrująca po niebie: dobrze uformowana i spójna, a po chwili nie do poznania"

LubiacyCisze
Portret użytkownika LubiacyCisze
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Centrum

Dołączył: 2011-04-12
Punkty pomocy: 187

Jeżeli jest warta tego to musisz urabiać, jeżeli nie jest warta TEGO, to odpuść.. Zawsze wystarczy na chłodno skalkulować, czy się opłaca czy nie, czy będzie zysk czy nie..

Tak przekalkulowałem swoją byłą i niestety teraz narzeczoną..

Nie znam się na niczym, prócz życia..

pjotreq
Portret użytkownika pjotreq
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 24
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2011-03-11
Punkty pomocy: 41

Dzięki za rady !
Chciałbym dodać również jedną rzecz (może nie jest ważna, ale nie chce aby umknęła). Mianowice - Jak już wspomniałem to jestem pierwszym facetem z którym jest i nie ma doświadczenia w związkach. Dlatego też bardzo dużo informacji czerpie od swoich koleżanek. Mówiła mi , że koleżanka X oddała się dopiero po roku, koleżanka Y, oddała się po zaręczynach, koleżanka Z oddała się po ślubie,i tu dodała też , że okazało się , że są kompletnie inni w łóżku na co dodałem , że dlatego należy to skonsumować przed ślubem aby później nie okazało się , że są zupełnie inni, na co powiedziała mi , że seks nie jest najważniejszy. Powiedziałem jej , żeby nie mówiła na temat rzeczy o których nie ma zielonego pojęcia bo seks to coś więcej niż ulżenie sobie ale w grę wchodzą uczucia, rozładowanie napięcia bla bla bla. Ona tak mocno wierzy , że nie da się jej tego przegadać. Pozostaje mi działać.

Tylu rzeczy nie wiem na pewno, wątpie w coś nieustannie, ale kiedy robi się ciemno , wiem to na pewno, noc jest dla mnie!

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12893

twój post z 17.11.2014...... 2014!!!!

Sama nie wie o co jej chodzi

Cześć ,
dawno mnie tu nie było, ale jak zwykle każdemu się kiedyś powinie noga i trzeba popytać różnych ludzi jak na przyszłość chodzić aby się już nie potykać Wink
więc do sedna:

Rok temu poznałem dziewczynę ja 26 ona 23 lata. Zagadałem do niej na mieście. Numer telefonu i poszło jakoś pierwsze spotkanie. Widywaliśmy się 1-2 razy w tygodniu (studiuje medycyne) głównie z mojej inicjatywy. To raczej ja inicjowałem spotkania - ona jest kobietą nieśmiała w dodatku dziewica. No ale tak jakoś po 3 spotkaniu był pocałunek. Dosyć namiętny Wink no i tak chodziliśmy sobie na imprezy razem , spotykaliśmy się i wszystko to raczej ja planowałem no i wszystko było ok Smile no ale do sedna:
przyszły wakacje - kontakt się urwał , wróciła do domu , który ma jakieś 300km od miast gdzie studiuje. przestaliśmy ze sobą rozmawiać. Nie pisaliśmy ze sobą smsów 100 dziennie, raczej jakieś 10 smsów na tydzień, co jakiś czas na fb popisaliśmy, raczej przez telefon rozmawialiśmy. Po wakacjach wróciła i pisze czy idziemy na piwo. Poszliśmy na piwo i skończyliśmy u mnie w domu (było wszystko prócz seksu). No i wszystko od nowa do tej soboty:
Zaczeliśmy rozmawiać o nas. No i okazało się , że ona mnie traktuje jak kolegę i nie chce związku. Zgupiałem w sumie troche. I powiedziałem jej , że nie mam zamiaru jej traktować jak koleżanki, ale na związek też nie naciskam i żebyśmy sie spotykali dalej jak się spotykamy bo co ma być to będzie. Chciałem urwać temat, ale powiedziała mi , że nic więcej z tego nie będzie. Powiedziałem ok spoko, to zostajemy znajomymi.
Sęk w tym, że wcale nie mam zamiaru zostać jej koleżanką z penisem. I pytanie - co byście zrobili aby to jakoś wszystko odkręcić? I czy w ogóle jej sens to odkręcać? Przyznam, że dziewczyna jest wg mnie super, troche mnie męczyło to , że to ja musiałem inicjować spotkania, ale też nie byłem jakimś tam pieskiem. Czekam na Wasze opinie Wink
Z pozdrowieniami Wink

Tylu rzeczy nie wiem na pewno, wątpie w coś nieustannie, ale kiedy robi się ciemno , wiem to na pewno, noc jest dla mnie!

A ten jest następny:

ak poprowadzić tę znajomość od nowa?
Posted ndz., 2015-12-20 20:41

Hej.
Proszę Was o radę. Rok temu pisałem w sprawie pewnenj dziewczyny, link poniżej:
http://www.podrywaj.org/forum/sa...
Jakoś po tej całej sytuacji kontakt się urwał na ok. rok czasu. Po roku (nie wiem nawet jak to się stało) kontakt się odnowił. Jedno spotkanie , drugie i jakoś znowu zaczeliśmy się spotykać, z tym , że to raczej ta dziewczyna inicjowała spotkania. Od razu po jednym spotkaniu, kilka godzin później od razu pytała się kiedy będziemy mogli się spotkać znowu. Spotykamy się 2-3 razy w tygodniu. Bardzo mało smsów, rozmów na fb prawie brak. Dziewczyny trochę nie poznaję, bo kiedy ostatnim razem się spotykaliśmy to raczej ja inicjowałem spotkania, teraz jest na odwrót. Kiedy kontakt się odnowił przed każdym spotkaniem zawsze był buzi w policzek, po czasie buzi w usta na "dzień dobry" i "do widzenia" . Ostatnio był baaaardzo namiętny pocałunek na do widzenia. I teraz moje pytanie do Was brzmi - jak poprwadzić tę znajomość aby było z tego coś wiecej? Nie chce jej znowu spłoszyć, żeby znowu nie wyskoczyła z tekstem o przyjaźni. Ostatnio trochę kontakt z jej strony się ochłodził więc i ja dałem na wstrzymanie. Sexu nie było (dziewica, ma 24 lata) , ale chce to zmienić tylko po ostatnim "koszu" , bardziej uważam. Proszę o rady.

Chcesz nam powiedzieć, że z tą samą panną męczysz się od 2013?????

2013????

O kuuuuuuuuuuuuuuuuuuur.....

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

pjotreq
Portret użytkownika pjotreq
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 24
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2011-03-11
Punkty pomocy: 41

Dokładnie , to ta sama.
Jednak jak już zdążyłeś przeczytać mieliśmy rok przerwy jak się spotykaliśmy. Kontakt się odnowił i jesteśmy razem.

Tylu rzeczy nie wiem na pewno, wątpie w coś nieustannie, ale kiedy robi się ciemno , wiem to na pewno, noc jest dla mnie!

tddaygame
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-07-12
Punkty pomocy: 1753

Z iloma innymi dziewczynami się spotykałeś w międzyczasie? Masz inne opcje czy też może to jest Twoja jedyna szansa na... cokolwiek?

Nie wiem jak dla Ciebie, a dla mnie (i zapewne wielu innych) związek to jest coś co ewentualnie następuje po seksie. Nie ma mowy o związku kobiety i mężczyzny, jeśli ze sobą nie sypiają. To jest przyjaźń, znajomość albo chore niewiadomoco.

Miałem ostatnio z tym gorącą dyskusję z dziewczyną bez doświadczenia i nawet ona zrozumiała, że na początku to jest "tylko randkowanie". Tak więc: ile lat już randkujecie?

pjotreq
Portret użytkownika pjotreq
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 24
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2011-03-11
Punkty pomocy: 41

Spotykałem sie z wieloma dziewczynami w między czasie, jednak po moich ostatnich związkach raczej ostroznie dobieram sobie partnerki do związku. Wg mnie prawdziwe randkowanie nastąpiło po tej rocznej przerwie (jakoś październik/listopad). Związek (wg niej) zaczął się w grudniu.

Tylu rzeczy nie wiem na pewno, wątpie w coś nieustannie, ale kiedy robi się ciemno , wiem to na pewno, noc jest dla mnie!

tddaygame
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-07-12
Punkty pomocy: 1753

Ale z tamtymi sypiałeś i sypiasz nadal? Bo nie wyobrażam sobie odstawienia seksu na tak długi okres w imię... no właśnie, w imię czego?

pjotreq
Portret użytkownika pjotreq
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 24
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2011-03-11
Punkty pomocy: 41

z częścią sypiałem, z częścią nie.
Nie sypiam z nimi i nie spotkam się z nikim innym. Skoro po pewnym czasie stwierdziliśmy, że jesteśmy razem to nie fair byłoby abym spotykał się i sypiał z innymi.

Tylu rzeczy nie wiem na pewno, wątpie w coś nieustannie, ale kiedy robi się ciemno , wiem to na pewno, noc jest dla mnie!

tddaygame
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-07-12
Punkty pomocy: 1753

Związek zaczyna się po seksie. Teraz to Wy randkujecie, a nie "jesteście razem". Niestety, ale wątpię, żebyś "sypiał z innymi", szczególnie, że piszesz, że to niby "nie fair". Nie fair to jest wymaganie abstynencji seksualnej, a tego ta dziewczyna od Ciebie żąda.

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12893

jakoś nie wierzę...

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

pjotreq
Portret użytkownika pjotreq
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 24
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2011-03-11
Punkty pomocy: 41

nie wierzysz bo nie pisałem blogów na forum o tym jak idzie mi podrywanie czy nie wierzysz bo nie? Wink

Tylu rzeczy nie wiem na pewno, wątpie w coś nieustannie, ale kiedy robi się ciemno , wiem to na pewno, noc jest dla mnie!

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12893

intuicja

aż zioniesz desperacją, a ta dziewica to przecież ta jedyna, wyjątkowa, inna niż wszystkie...

od 2013 !!!

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

pjotreq
Portret użytkownika pjotreq
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 24
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2011-03-11
Punkty pomocy: 41

kiedy napisałem, że to ta jedyna , wyjatkowa i inne niż wszystkie? i nie od 2013 a od końca 2014 roku, w tym rok przerwy Wink

Tylu rzeczy nie wiem na pewno, wątpie w coś nieustannie, ale kiedy robi się ciemno , wiem to na pewno, noc jest dla mnie!

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12893

w listopadzie 2014 piszesz:"Rok temu poznałem dziewczynę ja 26 ona 23 lata."

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

pjotreq
Portret użytkownika pjotreq
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 24
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2011-03-11
Punkty pomocy: 41

mój błąd, zwracam honor.

Tylu rzeczy nie wiem na pewno, wątpie w coś nieustannie, ale kiedy robi się ciemno , wiem to na pewno, noc jest dla mnie!

Rocco
Portret użytkownika Rocco
Nieobecny
Wiek: .
Miejscowość: .

Dołączył: 2015-05-28
Punkty pomocy: 247

pjotreq, Ty serio dla tej panny zawiązałeś sobie chuja na pętelkę! Nie dała Ci w 2013, nie dała w 2014, nie dała w 2015... czekaj, który mamy teraz rok???

Kajn
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2011-09-30
Punkty pomocy: 28

Co Ty chłopie męczennik jesteś? A jak po ślubie okaże się, że laska słabo się dyma i leży jak worek ziamniaków, a Ty musisz się nawyginać i nadupczyć? To co, rozwód zwykły i kościelny?
A zrobiła Ci chociaż loda przez te 3 lata?