Cześć, nazywam się Marcin w tym roku stuknie mi oczko(21 lat). Od kilku lat przeglądam tą stronkę i wiele się nauczyłem czytając artykuły gracjana i innych ale od tygodnia jestem w takiej sytuacji, że nie wiem co robić. Jestem w patowej sytuacji ponieważ dziewczyna z którą jestem wychowała się w patologicznej rodzinie w pełnym znaczeniu tego słowa. Ktoś zapyta "Po co z kimś takim być?".
Myślę, że choćby dlatego, że ja też miałem ciężką sytuacje w życiu i wychowałem się w rodzinie zastępczej. Ta dziewczyna od półtorej roku jest w rodzinie zastępczej gdzie wychowuje ją wujek i ciocia. Wcześniej była w domu dziecka, a jeszcze wcześniej mieszkała z patologiczną matką, która ją biła i oboje byli alkoholikami. W dodatku środowisko tam gdzie mieszkała nie różniło się za bardzo od jej rodziców biologicznych.
Do czego zmierzam? Że to naprawdę cudowna dziewczyna a spotkałem już ich mnóstwo i różnie to było i wiem, że wewnętrznie ma dobre serce ale środowisko które ją wychowało sprawia, że obecnie tam gdzie mieszka dalej zadaje się z takim towarzystwem i bierze z niego przykład. Jest zupełnie inna w rozmowie ze mną, a gdy obok są jej znajomi lub gdy rozmawia ze swoimi znajomymi albo komuś kto jej podpadnie. Jej rodzina zastępcza to cudowni ludzie bez patologicznych cech.
I mam problem z tym, że nie potrafię jej jakoś wyperswadować pewnych rzeczy, która dla mnie są kluczowe. Wiem czego chce i jej o tym mowie, to wtedy ona wpada w taką agresje wobec mnie nie chce rozmawiać o problemach, albo nie chce słuchać tego co jej mówię co mi się nie podoba.
Wiem też że zależy jej na mnie, jak również mi na niej. Nie mogę jej powiedzieć "Przestań zadawać się z tym środowiskiem" bo to nic nie da, a tak po za tym nie chciałbym tego tak załatwiać. Chce jej pomóc. Sam może i wychowałem się w rodzinie alkoholików ale bez przemocy ale dużo się nauczyłem i wiem, że to jak ona teraz się zachowuje niszczy jej psychikę.
Dlatego piszę tutaj abyście mi doradzili, zadali jakieś pytanie, bo może czegoś zapomniałem dopisać. Wiem pewnie każdy pomyśli, a po cholerę się w to pakować i myślałem o tym i mógłbym z nią zerwać kontakt ale chce spróbować. Wierze, że warto.
Co zrobić aby odciągnąć ją od tego towarzystwa? Jak wpłynąć na jej postępowanie, charakter?
... Ty szukasz potwierdzenie dlaczego warto z nią być ... decyzje już podjąłeś ... jak jest naprawdę między Wami też Ty wiesz sam ... jednak coś nie gra, bo po co zakładać post, co ?
Ja mam zasadę, że nie jestem zbawiaczem świata i supermanem, nie zbawiam świata na siłę, żeby nie było tak, że zainwestujesz w związek dużo i nie będzie rekompensaty (i to nie tycy się tylko dziewczyn z "patologicznego środowiska" ... ) . Jeśli jesteś w świeżej relacji i już są "trzaski", to później będzie gorzej, nie zmienisz człowieka, ale chyba jesteś zakochany i sobie usprawidliwiasz jej zachowania, bo miała ciężko, typowe usprawidliwienie zakochanego chłopaka, tylko to nie działa tak, że będzie wdzięczność z jej strony... uważaj.
To delikatna sprawa ... i tak zrobisz, to o czym myślisz.
Ps.
"Wiem też że zależy jej na mnie, jak również mi na niej" - a to sorry takie pieprzenie ... skoro tak jest to po co ten post.
Zmieniać dziewczyne czy zmienić dziewczynę? Kochać kogoś czy kochać swój obraz o kimś ? A ze obraz nie zgadza się z rzeczywistością to powstał ten temat;) odpowiedzi zawarlem w odpowiedzi.
Napisałem czego szukam, porady. Wiem dlaczego warto z nią być ale boje się, że przez towarzystwo wszystko się popsuje/zniszczy. Ja zawsze wychodzę z założenia, że może być tylko lepiej i jakoś to się sprawdza. Tylko ta sytuacja jest dla mnie kłopotliwa, bo nie wiem/nie mam aż takiego doświadczenia jak z tym sobie poradzić, żeby było dobrze. I szczerze wolałbym usłyszeć serio poradę niż próbę umoralniania mnie.
Zdecydowałem się zainwestować i jeśli się nie uda to poniosę tego konsekwencje ale się tego nie dowiem jak nie spróbuję.
EDIT: Nie chcę jej zmieniać tylko pokazać, że można inaczej pewne sprawy załatwiać i inaczej rozmawiać.
.. czyli jest konflikt z jej środowiskiem ... bądź z nią ... wielu znajomych się wykrusza z czasem ...
... ile ona ma lat ?
To uświadomić trzeba jej problem i do psychoterapii się wybrac,czego Ty od nas oczekujesz? Złotego sposobu przemiany trudnej laski na miła laske? Jedyny sposób to zmiana laski...na nową
Albo nowa laska, albo ta miłość co jest z całym dobrodziejstwem inwentarza ... jeśli ona nie chce zostawić towarzystwa, to go nie zostawi, a towarzystwo może chcieć Ciebie odsunąć od niej, skoro widzą, że się im nie podobasz ...
. Jeśli rozmowa nie pomaga, to nic nie pomorze, chyba, że chcesz odgrywać jakieś scenki.
"Wiem dlaczego warto z nią być ale boje się, że przez towarzystwo wszystko się popsuje/zniszczy" ... masz rację, przecież w "towarzystwie" jest też Twoja kokurencja ... musisz mieć na to wyjeba*e inaczej zniszczą to co między Wami ...
Patologii mówimy stanowcze NIE
Mam troszkę doświadczeni po podobnym związku , jeśli panna ma takich " chorych " znajomych to niestety będzie ją ciężko od tego towarzystwa odwrócić. Ja osobiście uciąłem wiele znajomości z moich młodzieńczych lat z ćpunkami " piwko wypadowcami ". To jakich mamy znajomych mówi wiele o nas samych , gdyż wybieramy ich podświadomie na swoje podobieństwo - podobne poglądy zachowania etc. Moja ex bardzo lubiła sobie robić pojedyncze wypady na piwko jej siorki cioteczne nie raz na domówkach brały kreski moja mówiła , że nie brała ale kto wie jak naprawdę było nigdy jej na haju nie złapałem. Miałem spory konflikt z jej znajomymi z tego powodu sam reprezentuje zdrowy i sportowy styl życia , więc jedno wykluczało drugie. Zastanów się czy to ma sens bo próba zmienienia tego będzie Ciebie sporo kosztować , a czy warto nie dowiesz się jeśli nie spróbujesz.
Napisz po ile macie lat, jakie masz plany z nią związane, uczy się ? Nie to żebym kogoś skreślał, bo należy dać szanse każdemu, ale Mojego Taty znajomy miał taką akcje, że ożenił się z taką laską z takiej patologi i niestety zdradzała go, wykorzystała na pieniądze, cały czas piła no i została alkoholiczką, mieli dwójkę dzieci okazało się potem, że jedno jest nie jego, no i dawała każdemu. W ogóle brak słów. Jak jej nie odizolujesz od tego środowiska nie wyprowadzisz się nie ułożycie nowego życia na innej płaszczyźnie z innymi znajomymi to nic z tego nie będzie.
''Są takie rzeczy, które wywierają na ciebie wpływ i zmieniają twoje życie.''
''Mężczyźni zakochują się w tym co widzą, a kobiety w tym co słyszą, dlatego My kłamiemy, a One się malują.''
''Cokolwiek uczynisz, będziesz żałować.''