Odwołuję się do tego tematu.
http://www.podrywaj.org/forum/zw...
A więc zrobiłem błąd i wygarnąłem jej że mi to przeszkadza. I teraz w sumie się nie odzywa, a jak się odezwie to z taką ironią i złością. Nie mogę normalnie z nią pogadać przez fona bo nie chce, a pisać się nie da. Kolejny weekend ma zajęty bo jedzie na urodziny. A ja nie wiem co robić. I pisze do niej żałosne wiadomości i nie mogę nad tym zapanować. Możecie w sumie użyć cięższych słów że bym w końcu wbił sobie do bani że mam robić wszystko z rozsądkiem. Mój wniosek to dać jej spokój i czekać zanim odetchnie ode mnie i czekać zanim sama zatęskni i się odezwie. Lecz chcę usłyszeć wasze zdanie.
"Możecie w sumie użyć cięższych słów że bym w końcu wbił sobie do bani że mam robić wszystko z rozsądkiem."
A co my jesteśmy, sam dobrze wiesz jak powinieneś postępować, a to że jesteś na tyle słaby, żeby się do tego nie stosować to twoja sprawa. Pisz dalej "żałosne smsy" to sam sobie strzelisz w kolano.
No a co do twojego wniosku. Tak, twój wniosek jest dobry.
Jeżeli Ci to przeszkadza to czemu dalej to ciągniesz?
Kiedyś usłyszałem jedną bardzo mądrą rzecz, że na świecie nie ma ludzi normalnych i nienormalnych, tylko są ci pozamykani w zakładach i ci którzy nie zostali przebadani.
Może dlatego że to 1 dziewczyna na której tak naprawdę mi zależy ?
Baziak
Jeżeli po tygodniu lub dwóch nie zobaczę z zaangażowania to zakończę ten związek, z trudem ale się postaram.
Baziak
Oj pierdolisz... No i co myślisz że będziecie po grób tak jak w baśniach braci Grimm?
Baziak a wziąłeś sobie do serca uwagi z poprzedniego posta? Zachowuje się wobec Ciebie z ironią i złością bo nawet jeśli jakoś tam masz rację ale swoim przekazem słownym mówisz coś w złości albo z pretensjami. To kobieta ucieka od takich emocji, dziewczyna wyczuwa, że Ci za bardzo zależy. Popadasz powoli w obsesje, musisz wiedzieć że dziewczyna też ma prawo do własnego życia, do spotkań z innymi ludźmi. I jeśli teraz świrujesz że ona może Cię z kimś zdradzić to jesteś na świetnej drodze, żeby tak się stało. Nie chce się powtarzać bo już w poprzednim Twoim wpisie napisałem Ci co robić, natomiast nie napiszę Ci jak masz panować nad swoimi emocjami. Bo tego to już musisz się sam nauczyć.
O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia
Nic ale to kompletnie nic nie wziales sobie do serca z poprzedniego posta a juz zalozyles drugi- rownie kiepski jak poprzedni.
Po co sie pytasz o zdanie userow jak nic sobie z niego nie robisz? Kazdy Twoj krok jest dokladnie odwrotny do tego, ktory powinienes zrobic. Panna sie uczy, ma zajecia a Ty zyjesz tylko tym ze ona jest. I jeszcze sie glupio tlumaczysz. Minie jakis czas i Twoja panna bedzie duzo dalej w rozwoju bo sie uczy, laknie wiedzy i z niej korzysta, a Ty bedziesz dalej wzdychac z wkurwem ze ona czasu nie ma. I wtedy panna stwierdzi ze Ty nie masz nic, co moze Ja zainteresowac. Wiesz czemu? Bo zamiast sie rozwijac, pierdzisz w koc i wzdychasz w dodatku z pretensjami do panny ze nie ma dla Ciebie czasu. A fakty sa takie ze Ona ma go tyle ile moze, za to Tobie sie popieprzyly priorytety.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Uświadomiłem już sobie że to cały czas była i jest moja wina. Związku już prawdopodobnie nie uratuję a nawet jeśli to będę na straconej pozycji. Fajna dziewczyna w sumie, tylko uznałem ją jako priorytet, mam pasje ale jakoś olałem to i przestałem realizować, co jest błędem. Dam sobie spokój z pisaniem i nędznymi telefonami z mojej strony, niech odetchnie, jeśli jej zależy prędzej czy później się odezwie. Nie będę robić nic na siłę, i w sumie dzięki, biorę się za pracę nad sobą. Sporo wczoraj przed snem myślałem, i w sumie byłem zły o to że w waszych oczach to ja jestem ten zły. Ale uświadomiłem sobie że co ja wgl odpierdalam za przeproszeniem. To z mojej winy te całe problemy, i nie mam zamiaru się usprawiedliwiać bo w sumie nie mam jak. Dzięki wielkie ; ) Gdy będę w stanie pisać własnego bloga przedstawię wam kontynuację mojej głupiej przygody. High five ; )
Baziak
Spoko ; ) Przeczytam. Właśnie szukam, może ze free na necie znajdę. Serio wielkie dzięki za pomoc. Tak zrobiłem z siebie ofiarę, ale również wiem że muszę nad sobą popracować. RoswellHigh tak sądzę że to jest właśnie to, nie wierzę w siebie, cały czas wkręcałem sobie na logikę że ona jest lepsza ode mnie, i właziłem jej w dupę. Co jest niestety błędem, to oby 2 powinniśmy być na podobnej pozycji. Ja niestety spaliłem, a serio, jest to bardzo fajna dziewczyna.
Baziak