Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Związek a inne kobiety

24 posts / 0 new
Ostatni
swieesiul
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Małopolska

Dołączył: 2011-08-31
Punkty pomocy: 64
Związek a inne kobiety

Sprawa wygląda tak. Od trzech miesięcy jestem z pewną kobietą. Generalnie wszystko cacy. Jestem nią bardzo miło zaskoczony.
Nikt nikomu nie wyznał miłości. Jedno wiem - zależy mi na niej. Staję się stosunkowo ważną osobą w moim życiu. Ja podobnie dla niej. Seks jest git.. Ale jestem osobą, która sporo imprezuje. Pracuję jako barman, więc często laski same się pchają. Strasznie mnie kusi żeby coś pokombinować z inną, bez rozstawania się.

Chcę poznać wasze opinie i przemyślenia jak wy podchodzicie to takich sytuacji. Czy jeśli się w jakiś konkretny sposób nie zadeklarowaliście pannie toooo macie wyjebane i ruchacie sobie coś na boku, czy uważacie to za skurwysyństwo ?

@nalizator
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Mazowieckie

Dołączył: 2014-02-22
Punkty pomocy: 63

Ustal zasady co do związku i zdrady... Nawet jeśli nic nie zrobisz to i tak możesz mieć jazdy bo np. zazdrosna koleżanka nagada głupot albo jakaś laska się napali... Generalnie to kwestia samodyscypliny jeśli ona jest dla Ciebie taka ważna to poco zbytnio kombinować czyt. zdradzać

Mento5
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Rzeszów

Dołączył: 2011-09-11
Punkty pomocy: 293

Kwestia układu na który obie strony muszą się zgodzić.

swieesiul
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Małopolska

Dołączył: 2011-08-31
Punkty pomocy: 64

Nie zdarzył wam się nigdy skok w bok ?Laughing out loud

Hogan
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-03-27
Punkty pomocy: 8

Chyba jednak Ci nie zależy, skoro myślisz o akcjach na boku. Związek to związek, chcesz bzykać przypadkowe panny to się z nią wcześniej rozstań. Cytując klasyka, kochaj kobiety, nigdy nie krzywdź.

Nie powinno się odwracać plecami i uciekać przed grożącym niebezpieczeństwem. Jeśli to zrobisz, to podwoisz jego siłę. Jeśli natomiast wyjdziesz do niego szybko i bez wzdrygnięcia, zmniejszysz jego natężenie o połowę. Nigdy przed niczym nie uciekaj. Nigdy

BeefJerky
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Bydgoszcz

Dołączył: 2015-03-30
Punkty pomocy: 64

Ja nigdy nie miałem z tym problemu, po ślubie to można się wczuwać a teraz bez spiny. Jak będziesz miał jakieś wyrzuty to najwyżej drugi raz tego nie zrobisz ale osobiście to mam bardzo elastyczną moralność i nie rusza mnie to. Wręcz przeciwnie, dodaje mocy gdy jedna lacha zaczyna nudzić.
Wiadomo, że najlepiej i najbardziej honorowo jest od początku wyłożyć swoje zasady ale nie zawsze da rade. Będzie dobrze pod warunkiem, że lacha się nie dowie tj. blokada na telefon, bez fejsbuka, pilnuj żeby laski nie drapały no i oczywiście zaawansowana higiena fiuta to podstawa.

Mento5
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Rzeszów

Dołączył: 2011-09-11
Punkty pomocy: 293

Pomijając kwestię Twojej elastycznej moralności - kobiety takie akcje wyczuwają. Mają 10 razy ostrzejszy węch od nas ( labradorowi nie podskoczą więc można przypalać Wink ) - pierwsza mineta z obcą i już wiedzą. Są niezłe w odczytywaniu mowy ciała, mają intuicję...

BeefJerky
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Bydgoszcz

Dołączył: 2015-03-30
Punkty pomocy: 64

wybacz ale takie teksty to wg mnie pierdolenie w podniebienie Smile lachy to nie są mityczne skrzaty, dowiedzą się tylko jak będziesz sam wydygany i dziwnie się zachowywał. Jeśli sam będziesz miał wyjebane i nie będziesz się zachowywał jakbyś jej odstrzelił starego to wszystko będzie ok.
Miałem kilkanaście takich akcji z wieloma lachami na przełomie ostatnich lat i zero problemów. Najbliżej przypału byłem jak zapomniałem blond włosów spod prysznica powyciągać ale to moje własne niechlujstwo i też jakoś się wyłgałem Wink

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

nie wiem, czy ci gratulowac, czy wspolczuc...

i zmien slownictwo, bo "lachy" to raz na jakis czas jest dobre, a potem męczy...

Wyraziłem się jasno? I potraktuj to pytanie jako retoryczne!

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

BeefJerky
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Bydgoszcz

Dołączył: 2015-03-30
Punkty pomocy: 64

Koleś zadał pytanie i jako jedyny przedstawiłem inny punkt widzenia. Rozumiem, że new age pua są delikatni jak kwiatuszki i miałem przeczucie, że moja wypowiedź zakłuje was w serduszka ale przynajmniej dałem konkretne rady, sprawdzone w praktyce a nie jakieś smutne przemyślenia cnotliwych dziewuszek.
Podsumowując, możesz mi gratulować a ja poszukam synonimów dla "lachy" Wink

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

new age pua nie są delikatni jak kwiatuszki, tylko mają odruch wymiotny po takiej pseudonowomowie, wystylizowanej, zeby byla "chwytliwa"
Szukaj synonimów i od razu sprawdź, co oznacza "retoryczne"

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

BeefJerky
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Bydgoszcz

Dołączył: 2015-03-30
Punkty pomocy: 64

Człowieku daj żyć, niczego tu nie stylyzuję tylko luźno pisałem, widocznie w różnych środowiskach się obracamy. Ty zapewne należych do wszystkowiedzących studentów skoro uważasz słowo "retoryczne" za wyraz swojej wybitnej elokwencji.
Jak masz ochotę mnie powyzywać to proponuję na priv bo raczej odbiegasz od tematu. Wolałbym jednak żebyś wyluzował, święta są Wink

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

a/ w bardzo różnych się obracamy
b/ studentów?
c/ masz problem ze słowem, czy z jego znalezieniem w słowniku?
d/ powyzywać? "Retoryczne" nie jest wyzwiskiem...

Nie pisz luźno w takim razie

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

BeefJerky
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Bydgoszcz

Dołączył: 2015-03-30
Punkty pomocy: 64

Guest, nie będę już z tobą dyskutował bo nie zależy mi na sławie internetowego cwaniaczka. Możesz to potraktować jako wygraną i przybić sobie piątke.
Za to jeśli ktoś ma pytania, które nie są głupkowato-sarkastyczne i co ważniejsze na temat to chętnie wyrażę swoją opinie.

mysterkoma
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Zamość

Dołączył: 2014-03-10
Punkty pomocy: 82

Nie zawsze podejście odchodzące od ogółu jest wartościowe i ten kto je krytykuje jest sztywno nakierowany. Chciałbym Ci uzmysłowić jak płytkie są Twoje rady i Twoje odniesienie do kobiet, czy gdzieś tam napomknąłeś Twojej żony, ale pewnie będzie to niemożliwe.

Powiedz mi. Jak się czujesz gdy myślisz o swojej kobiecie/żonie, która głęboko wierzy (jak każda kobieta) w prawdziwość Waszej relacji, która jest Waszą intymnością, sekretem, tylko Waszym tworem budowanym w oparciu o wspólne dbanie o swoje dobro...a Ty wiesz, że to gówno prawda? Rozbiłeś tą szklaną powłokę wielokrotnie...czyli tego wszystkiego NIE MA. Czyli ona, Twoja niby bliska osoba, która chce dla Ciebie jak najlepiej i Tobie oddała swoje życie, żyje w kłamstwie, w którym tak nie wie co się dzieje, jest sama jak palec i gdyby była możliwość dowiedzenia się prawdy...pewnie pękłoby w niej poczucie człowieczeństwa.
Jak to jest aż tak kogoś okłamywać?

BeefJerky
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Bydgoszcz

Dołączył: 2015-03-30
Punkty pomocy: 64

mysterkoma sztywno nakierowywać to możesz swojego syna, ja mam się dobrze i nie prosiłem o twoje brednie. Pogódź się z faktem, że są ludzie, którzy mają kompletnie inne opinie i nie oznacza to, że są lepsi lub gorsi albo, że potrzebują twoich smutnych wykładów.

MrSnoofie, rozumiem, że przyjąłeś jeden z moich pierwszych wpisów jako przechwałki stąd przyjmuje na klatę komentarz o czarnuchu pod prysznicem Wink Dodam też, że zgadzam się z twoim ostatnim wpisem, że możliwe jest istnienie dziewczyny, która przyćmi inne. Jest to możliwe i mam nadzieję, że w ciągu następnych 20lat intensywnych poszukiwań uda mi się taką znaleźć.

Teraz żebym nie musiał czytać kolejnych smutnych wywodów książąt na białych koniach to sprotsuję parę stwierdzeń. Nie mam żony ani poważnego wieloletniego związku bo jeszcze żadna laska mnie na tyle nie zachwyciła, nigdy też nie daklaruję swojej rzekomej miłości czy oddania, po prostu nie czuję potrzeby spowiadania się z każdej innej laski. Uważam, że lepiej żyć w nieświadomości. Kij ma dwa końce więc nie wymagam też wierności od swoich partnerek. Moje życie i związki są odmienne od waszych i musicie się z tym pogodzić.

Nie namawiam swieesiula do złego tylko podałem zasady jakich ma się trzymać żeby nie wpaść jeśli zdecyduje się przejść na ciemną stronę pua.
O dziwo jednak nawet w ciemnej stronie pua trzymam się prostej zasady żeby zostawiać laski w lepszym stanie niż się je poznało i póki co zawsze mi się to udaje.

Teraz możecie wrócić na swoje białe konie i odjechać do kolejnego tematu, stać na straży moralności.

BeefJerky
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Bydgoszcz

Dołączył: 2015-03-30
Punkty pomocy: 64

Jeszcze jedno, takie akcje nie sprawiają mi satysfakcji więc zazwyczaj od początku próbuję uzmyzłowić lasce, że działam na zasadzie związków otwartych no ale czasem mi nie wychodzi.
Jeśli ktoś ma jakieś rady lub artykuły odnośnie organizacji i utrzymania haremu to chętnie się doedukuje w tym temacie.

BeefJerky
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Bydgoszcz

Dołączył: 2015-03-30
Punkty pomocy: 64

Nie rozumiem czemu sądzisz, że mi nie wychodzi bo za bardzo nie widzę powiązania jednego z drugim ale już nie chce drążyć.
Trochę za dużo się tłumaczę ale irytują mnie bezużyteczne porady romantycznych internetowych teoretyków. Ale masz rację już się napisałem.
dziękuje dobranoc

mysterkoma
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Zamość

Dołączył: 2014-03-10
Punkty pomocy: 82

Jeśli nie masz wieloletniego związku i po prostu bawisz się w otwarte związki, szukając po cichu jakiejś perełki to nic do Ciebie nie mam i baw się dobrze. Wprowadziłeś mnie w błąd, bo wnioskowałem że masz przynajmniej wieloletni związek, w którym dumnie latasz na prawo i lewo jak chorągiewka na wietrze. Tak brzmiały Twoje wcześniejsze wpisy i miałem ku temu podstawy by zareagować jak zareagowałem.
Są poglądy, które się toleruje i takie, które trzeba skrytykować. Nie mam nic do otwartych związków.