Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Zrywanie i kończenie znajomości

9 posts / 0 new
Ostatni
kubernator
Portret użytkownika kubernator
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Szczecin

Dołączył: 2012-10-11
Punkty pomocy: 40
Zrywanie i kończenie znajomości

W dzisiejszym wpisie, chciałbym poruszyć sprawę zrywania z dziewczynami, na moim z jednych przykładów.

Powody, mogą być różne (brak uczucia, partnerka nas znudziła, albo cokolwiek innego) Zakończenia nie należą do spraw najmilszych, jednak najlepiej nie zwlekać z tym, jeżeli jesteśmy pewni o tym, że chcemy zakończyć znajomość. Uważam, że zrywanie, powinno odbywać się z klasą i mimo wszystko z poszanowaniem drugiej osoby. Impulsem do zerwania, było to, że dziewczyna wyznała mi miłość, a ja do niej nic nie czułem, de facto było to dla mnie sygnał, że czas kończyć znajomość. Przestałem się odzywać i odpisywać, zaczynałem wyciszać temat, przestałem się z nią kochać i po pewnym czasie sama zapytała o co chodzi. Więc wtedy przestałem ukrywać i powiedziałem, że chwile spędzone razem będę wspominać bardzo dobrze, i że problemem nie jest ona lecz ja sam, bo nie jestem jej w stanie dać tego czym ona mnie obdarza. Oczywiście nie obyło się bez płaczu i łez. Ogólnie chciałem z dziewczyną zerwać tak jakby ktoś ze mną zakończył relacje na tym poziomie. Trzeba pamiętać, że ona ma koleżanki, a opinia na Twój temat nie wiadomo kiedy może zaszkodzić, lub pomóc przy relacjach z innymi kobietami. Co do mnie popełniłem kilka błędów, bo szkoda mi było dziewczyny i nie potrzebnie ją pocieszałem. Najgorsze, że gdzieś znalazła gdzieś w necie książkę o uwodzeniu. Nie mam pojęcia jak, może ktoś jej miły powiedział, a z nią w pewnych aspektach pojechałem maksymalnie z książeczki. Jednak myślę, że błędem było wysyłanie sms-ów o podobnej treści. Pamiętajcie nigdy nie przepisujcie, wysilcie się a wasza kreatywność na pewno coś wymyśli. Wracając jednak do tematu, zrywanie nigdy nie jest miłe, tym bardziej w przypadku facetów, którzy są typami emocjonalnymi tak jak ja. Z perspektywy, uważam, że trzeba wychodzić z twarzą przy zrywaniu, może to zabrzmi chamsko ale dobrze jest mieć pretekst. Zawsze wygodniej było mi zrywać, jak laska coś zrobiła niezgodnego z moimi zasadami i wtedy miałem odniesienie. Podłe ale lepiej się czułem.

xl-romek
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2012-07-25
Punkty pomocy: 19

Mówisz o tym spokojnie, bo Ty byłeś stroną kończącą związek. Nie było też w waszej relacji osoby trzeciej. Postawiłeś sprawę jasno i zanim doszło do zdrady. Nie możesz uogólniać tematu. Ja nie śpię choć jest już 5:22. Moja narzeczona zrobiła ze mnie rogacza i przez parę miesięcy oszukiwała. Pykała się z nim i ze mną. Gościowi rozpierdoliła rodzinę i co mam jej podziękować i kulturalnie się oddalić?

BAYT
Portret użytkownika BAYT
Nieobecny
Wiek: 666
Miejscowość: Dziki Wschód

Dołączył: 2011-08-12
Punkty pomocy: 1417

Gosciowi rozpierdoliła rodzine? A co zahipnotyzowała go czy co? Zmuszała go do tego?. Jak nie ona to by z jakąs inną się związał. Jego związek juz dawno temu powinien się rozpaść, smiem twierdzić ,że nawet przed zawarciem małżeństwa, tak się kurwa konczą przeciągane związki i małżeństwa. On przeciągął swoje chujowe małżeństwo,a panna przeciągała swój chujowy związek, az w koncu pierdolnęło to całkiem. Każdy związek przeciągany prędzej czy później pierdolnie, ale jak pierodlnie to z hukiem. Po prostu trzeba wiedzieć kiedy trzeba odejsc, kiedy juz czuje się, że to juz nie to.

Kobieta prawie nigdy nie odejdzie od faceta z którym jest jakiś czas, dopóki nie znajdzie zamiennika. Bedzie się tłamsiła w chujowym związku, beda kłótnie o byle pierdoły, bedzie rutyna,aż pojawi się książe na białym koniu. I nagle kobieta zrywa z toba, potem dwiadujesz się, że ona sie spotyka z jakimś typem , zaraz po zerwaniu. Prawda jest taka, że ten typ pojawił się u jej boku dawno dawno temu i tak stopniowo ja zdobywał,a ty stopniowo stawałes sie coraz wiekszą pizdą. Prawda jest taka, że taka panna, która rzuca cię dla innego to cie z tym facetem już wczesniej zdradziła i uswiadom to sobie.....Smile Nie ma co zyc przeszloscią tylko do przodu.

''...Facet jesteś czy pipka? Jeśli facet, to weź samego siebie za mordę i ... nie oczekuj od życia zbyt wiele, bo rzeczywiście nie dostaniesz od niego więcej, niż sam sobie weźmiesz...."

kubernator
Portret użytkownika kubernator
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Szczecin

Dołączył: 2012-10-11
Punkty pomocy: 40

Zgadzam się z poprzednikiem. Moja teoria małpy i gałęzi. Małpa nie wypuści z ręki gałęzi jak nie będzie miała w ręku drugiej. Wielce prawdopodobne, że od dłuższego czasu trwaliście w chujowym związku. Też tak kiedyś miałem, był z laską 5 lat!!! (je jebie) baaa zaręczony byłem, ale tak naprawdę tak mnie wkurwiała... to był toksyczny związek, a bo trwaliśmy dopóki ona nie odeszła do doktorka z uczelni starszego o 20 lat;] mimo to zachowałem twarz... jestem zdania, że nic je tak nie boli jak obojętność... laska nie zasłużyła nawet na mój gniew... a ja nie odchodziłem od niej bo się bałem... taka prawda smutna. Wtedy miałem obniżoną samoocenę i chyba z tego to wynikało, że dziewczyna jest mi potrzebna do szczęścia ;] Ale to stare dzieje...

PainM
Portret użytkownika PainM
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2012-08-22
Punkty pomocy: 18

Najważniejsze jest pokazanie obojętności nawet jak Cie laska w rogi jebała 10 lat...
Można ją lekko zjebać wejść na sumienie tekstem typu "ja zapierdalałem na Ciebie, a Ty jebałaś się na boku. Już większą godność ma dziwka pod latarnią. A teraz masz drogę wolną, żegnam" i po takim tekście o ile się odezwie jutro, za miesiąc, za rok pokazać obojętność i pokazać, że bez niej się lepiej żyje.

Chojan25
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Olsztyn

Dołączył: 2011-11-10
Punkty pomocy: 948

@PainM a można wiedzieć po chuj koleś walony przez 10 lat w rogi ma pokazywać jak to dobrze mu się żyje bez niej ? Po co ma grać przed nią ? Żeby wartość swoją udowadniać ? Koleś który udowadnia swoją wartość przed czymś bezwartościowym nie ma żadnej wartości. Bo gdyby miał nie byłby walony w rogi przez te 10 lat.

PainM
Portret użytkownika PainM
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2012-08-22
Punkty pomocy: 18

Kto mówi o graniu? O ile taka kobieta przez 10 lat się puszczała. To po takiej nie ma co płakać... Lecz aby ją najbardziej zabolało, to trzeba zacząć bez niej żyć i być szczęśliwym proste? Najgorzej jak są dzieci...