Historia jest taka, że czekam na przyjazd kobiety, na której mi zależy. Nie jest to jakaś podfruwajka ale MILF, rozsądna kobieta. Mam dylemat. Ona potrzebuje poczucia bezpieczeństwa a więc zapewnienia, że na nią czekam i zajmę się nią na miejscu. Chodzi również o to, żebym nie znalazł sobie innej laski. Ona dużo ryzykuje przyjazdem, stąd taka potrzeba. Z drugiej strony nie chciałbym dawać jej sygnału, że będę czekał na nią wiecznie i może sobie zwlekać i mieć jakby rezerwę we mnie. Staram się jakoś to zrównoważyć ale nie wiem czy robię to optymalnie. Proszę o wsparcie jakimiś konkretnymi pomysłami. Szczególnie zależy mi na podpowiedziach dojrzałych facetów (kobiet też:)
more details!!
O ile dobrze zrozumiałem tą enigmatyczną sytuacje to najprostsza metoda (zresztą opisana tutaj) to zaproponować przyjazd i podac jego termin (na stałe? na weekend?). Jezeli z jakichs powodów nie pasuje - zmienić. Ale do 3 razy sztuka. Potem możesz uznać, że nie masz zobowiązań wobec tej pani.
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Przyznaję - zbyt oględnie to opisałem. Nie chodzi o przyjazd na weekend tylko o całkowitą zmianę życia. Z pewnych obiektywnie ważnych względów przybywa ona teraz bardzo daleko. Jestem szczery wobec niej. Przyznałem, że randkuję z innymi kobietami ale zależy mi tylko na niej. Ona deklaruje, że jej także zależy. Guest, wyznaczenie terminu to taka podpowiedź o jaką mi chodziło. Dzięki
Guest ci mówi rozsądnie, bo z niezdecydowanymi nie warto. Ale też i druga strona medalu: one często tak robią, że sprawdzają, czy nam na nich naprawdę zależy, bo jak kocha to poczeka i nie odpuści tak łatwo. I one tego nie rozumieją, że my zaczynamy czuć się odrzucani!
Ja proponuję na początku zaproponować weekend, pożyć chwilę razem, zobaczyć jak to jest. Potem starać się o coś więcej, w postaci aby się do ciebie wprowadziła, jeżeli tak mam interpretować twoje chęci. jeżeli masz jej pomóc znaleźć lokum, to rusz dupę- zobacz oferty, posprawdzaj autobusy jak kursują z tego miejsca, dowiedz się kilka innych szczegółów i jej to przestaw. Ona wtedy na serio potraktuje to, że ci zależy aby ona przyjechała PLUS poczucie się bezpieczna, nie uważasz?
Pytanie coachingowe:
Jeżeli masz problemy z kobietami, odpowiedz sobie SZCZERZE na jedno pytanie:
Czy gdybyś był kobietą i taki chłopak jak ty podszedłby do ciebie, to czy chciałabyś z nim być?
Ty ale MILF dla Ciebie to bedzie laska około 60-ciu lat xddd
Przypomne tylko, bez złośliwości:) że MILF to kobieta w średnim wieku. Określenie te nie wskazuje na różnice wiekowe między partnerami.
Mieszkanie? Stary, zaczynasz zwiazek i od razu chcesz sie w mieszkanie pakowac? jak to ktos dobrze powiedzial, jesli kobieta osiagnie to czego chce szuka czegos innego. Bedzie miala stala sytuacje, staly sex wiec po pol roku moze nawet szybciej bedzie sie jebac. Takie moje zdanie. ALe jesli laska ma przyjechac to niestety takie wyjscie Ci zostaje (chyba ze ktos ma lepsze pomysly). A co do zrownowazenia, zakladam ze pracujesz. Napisz ze mozesz ja odebrac i pomoc przeprowadzic w TYM TYM I TAMTYM terminie bo masz napiety kalendarz. I to ONA MA SIE DOPASOWAC. NIech to beda W MIARE (tydzien...poltora) odlegle terminy. Laska, jak slusznie wspomniales, chce przyjechac na stale i widac daje cos od siebie, tu nie mozesz uciekac, ale tymi terminami pokazesz ze Ci nie jest ci obojetna oraz ze nie bedziesz sie pod nia dopasowywal.