Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Zostawić swoje zabawki czy zniknąć całkowicie?

77 posts / 0 new
Ostatni
Anonimowy26
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2011-11-11
Punkty pomocy: 211

Ano chelpi sie bo Ty zjebales swego czasu sprawe a nie ona i to Ty dostales od niej kopa. A teraz Ona czuje sie na lepszej pozycji i czerpie radosc z tego jak Cie traktuje i pompuje sobie Twoim kosztem ego..... wiec nie pozwol jej na to. Jesli kiedys przeprosiles za to, ze skopales sprawe i wyraziles skruche to wiecej do tematu nie wracaj. Ty sie zmien dla siebie a nie dla tego zeby ona zobaczyla bo jak Ci powrot do niej nie wyjdzie to znow oklapniesz jak obsikany pomidor. Robiac cos dla siebie budujesz swoja samoocene czyli cos czego zadna kobieta zabrac Ci nie powinna. Robiac cos pod Nia to poprostu dmuchasz balon, ktory peknie jak ona wsadzi w niego szpilke. Jesli juz musisz do niej wrocic to stopniowo. Najpierw faktycznie czuj sie dobrze w swojej skorze jako singiel to nie bedziesz czul takiej presji na bycie z nia a co za tym idzie nie bedziesz robil tylu bledow.

smagacz
Nieobecny
Ostrzeżenie punkt 3

Dołączył: 2010-02-10
Punkty pomocy: 15

Ciąg dalszy historyjki.

Ogarnąłem się konkretnie. Mam fajną fuchę, robię to o czym od zawsze marzyłem. Dorabiam na dodatek w 2 innych i przestałem być już knurem na utrzymaniu innych.

Coś tam podrywam, głównie na imprezach, z różnym skutkiem, ale się nie poddaję Smile

Z byłą zero kontaktu z mojej strony od jakichś 3,5 miesiący. Nie jesteśmy ze sobą ponad 4 miechy.

Do meritum. Jakieś dwa dni temu odezwała się, żeby się spotkać w celu oddania mi butów, które u niej jeszcze zostały i odebrania ode mnie reszty kasy, którą jestem jej winien. Nadmienię, że wiele wcześniej pisałem jej, żeby podała mi nr konta to zrobię jej przelew i będzie git. Olała i nie odpisała na wiadomość.
Zadzwoniłem do niej i mówię, że wtedy i wtedy mam czas. Nie mogliśmy się zgrać, bo ona wielce zajęta, a i ja nie mam za bardzo czasu.

Dzwonię więc dzisiaj. Mówi mi, że sobotę ma zajętą, ale dzisiaj cyt." O 15 mam dentystę, a o 20 IDĘ DO KINA, więc możemy się zobaczyć jakoś pomiędzy." Zagotowałem się. Oczywiście zignorowałem to kino i na luzaku pogadałem dalej. Powiedziałem, że zadzwonię jeszcze.

Kontekst:
- Niestety siedzi mi w głowie jeszcze bardzo mocno (denerwowałem się przed tym telefonem jak pizdeczka)
- Ona straciła pracę i siedzi w domu.
- wcześniej jak z nią gadałem miała przybity, smutny głos, dzisiaj była wesolutka.

No i chuj, jak mam się zachować bo zdurniałem? Po chuj mi wspominała o tym kinie? Nieświadomie czy specjalnie?

ps. czy chcę do niej wrócić? pewnie tak, ale tym razem na moich warunkach. weźcie to pod uwagę w swoich radach.

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

"Ogarnąłem się konkretnie."
"Po chuj mi wspominała o tym kinie? Nieświadomie czy specjalnie?"

no prace znalazł, a jak durny był tak jest...
A na cholere sie zastanawiasz? Chcesz znac odpowiedz? Odpowiadam: specjalnie nieświadomie!

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

smagacz
Nieobecny
Ostrzeżenie punkt 3

Dołączył: 2010-02-10
Punkty pomocy: 15

Zastanawiam się, bo ciągle trzyma mnie za jaja. Myślałem, że się już uspokoiłem, ale chuja tam. W dalszym ciągu czuję to co czułem. Nie jest wcale słabiej czy coś.

Anonimowy26
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2011-11-11
Punkty pomocy: 211

Tak naprawde nie wziales sie za siebie dla siebie tylko zeby przed nia stroszyc piorka i tu sam sie udupiasz bo myslisz o niej.... Tak zes nad soba (nie)pracowal, ze wystarczylo wspomnienie o kinie i Cie krew zalala.Trzeba bylo sie zgodzic zeby dac ta kase przed jej kinem podziekowac usmiechnac sie i odejsc.... Wtedy ona by sie zagotowala prawdopodobnie..... Oddaj jej co masz i spal ten most bo nigdy nie wyjdziesz z tego gowna. Acha i tylko nie proboj jej pocieszac czy cos bo prace stracila bo to nie powinno Cie interesowac juz (ona Cie wykopala ze swojego zycie bo nie chciala Cie w nim i tyle).

smagacz
Nieobecny
Ostrzeżenie punkt 3

Dołączył: 2010-02-10
Punkty pomocy: 15

No i byłem. Laska ma depresję, bierze leki. Płakała przy mnie. Masakra. Nie pocieszałem jej, nie oferowałem pomocy, chociaż czułem się z tym podle.
Ogolnie rozmowa przebiegała normalnie, jak dawniej. Mam w chuj mieszane uczucia teraz.

Anonimowy26
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2011-11-11
Punkty pomocy: 211

Przypomniala sobie o Tobie bo wlasnie potrzebuje plastra a jak jej bedzie w dupsko lepiej to Cie oleje. Ona Cie wysysa jak pijawa energetyczna.

kokoskop
Nieobecny
Starszy moderator
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 00
Miejscowość: Jelenia Góra

Dołączył: 2009-11-30
Punkty pomocy: 2632

Teraz ktokolwiek ma chandrę czy jest smutny, zaraz sięga po proszki.

A co do laski, wiecie czemu ona ma nad tobą przewagę, bo teraz coś powie czy to przypadkiem czy to specjalnie a ty będziesz siedział pół nocy i rozmyślał. Po co, a na co itp.

Ciężko, no kurwa jasne że ciężko. Skończyło się jednak i na tym się skup, choćby skały srały nie utworzycie już zdrowego, fajnego związku.

Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki

Blazekrl
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2014-02-26
Punkty pomocy: 34

Boże, widzisz i nie grzmisz!

Misiu kolorowy.
Po pierwsze to faktycznie znalazłeś prace i jarasz sie tym - Tak Trzymaj!
Urwałeś kontakt i ona się odezwała pod pretekstem oddania butów(ja pierdole) - Tak Trzymaj!

Ale kurwa mać, czy Ty serio tak bardzo przeżywasz każda rozmowę z nią? Ona wyjebała Cie ze swojego życia to Ty zrób to samo! Boli Cie? Będzie bolało ale tutaj czas Ci w tym pomoże i musisz sobie to wbić do głowy. Naklej kartke w miejscu gdzie często zaglądasz albo gdzie często patrzysz i napisz na niej coś co sprawi, że nie będziesz w ogóle przejmował się nią. Boje się pomyśleć co będzie jak ją spotkasz na mieście z jakimś fagasem! Chyba na miejscu się zapadniesz pod ziemie albo wyjebiesz kolesiowi w cymbał a pod wpływem emocji nawet jej - Tak Trzymaj!

A teraz chłopaku żyj swoim życiem i miej w dupie a to, że bierze proszki czy inne chujostwa - NIE JESTEŚ ZBAWICIELEM ŚWIATA! Dobrze zrobiłeś nie pokazując tutaj żadnych emocji ani pocieszenia. Pomyśl, że prawie każdy facet przez coś takiego przechodził i nie jesteś sam... Oni potrafią funkcjonować? To dlaczego Ty nie jesteś w stanie tego robić?