Witam, piszę to troszkę w emocjach, ale nie wiem jak to podejść i potrzebuje kogoś kto się bardziej zna, na tych portalach bym wiedział jakie podjąć kroki.
W skrócie to dostałem cynk od znajomego, że moja luba posiada aktywny profil na tinderze, w którym najciekawsze jest to, że jej status to "singiel".
Nie bardzo się orientuje jak poważne to są "aplikacje", bo ja nie lubuje w internetowych rzeczach teg typu. Dlatego pytam was, powinienem bezpośrednio spytać ją o to, dlaczego ma konto? Czy jest to oczywiste i nie marnować sobie na nią czasu? Kumpel mówi, że do niczego mi się nie przyzna i lepiej od razu dać sobie z nią spokój.
Także moim pytaniem jest, jak to podejść, bo nigdy nie miałem z czymś takim styczności.
Zapewne w swych myślach, uważa Cię już za byłego faceta, ale dziewczyny tak mają często, że nie chcą zostawić faceta, nim nie poznają nowego, bo nie lubią się rzucać na nieznane wody. Szuka więc w necie twego następcy, może się spotyka z nimi, gdy któryś jej dobrze będzie pasował w łóżku, wtedy szybko powie, że już nie kocha Ciebię i poznała innego.
Istnieje też wariant, że jest jej źle w łóżku i szuka dyskretnego kochanka, bo to apka dla szukających sexu głównie.
Tak więc next.
Sebatrawnik jak powiesz wprost to ona sprowadzi Cię do parteru, że przesadzasz, ale to nie jest zła opcja — szczerość jest ważna w związku, więc ja bym wybrał tę opcję: szczera rozmowa, opowiadająca jak się o tym dowiedziałeś, dlaczego Ci się to nie podoba i jaki ma sposób na rozwiązanie tego problemu.
OPCJA NUMER DWA, moja ulubiona, świetnie się przy niej bawię, tak czasami lubię być wredny. Opowiadasz kobiecie z rozbawieniem i niedowierzaniem: "Nie uwierzysz słonko co się dzisaij dowiedziałem. Poznałem Cię z Marcinem? Nie? To może kiedyś będzie okazja, słuchaj Marcin jest z Eweliną ... tutaj podstawiasz swoją sytuację, przedstawiając wyśmiewczo konto Eweliny na tidnerze ustawione na singiel, budując w tej historii awersję do niej", a następnie pytasz swojej damy, a ty co uważasz? Czy według Ciebie zachowanie Eweliny nie jest gówniarskie?
Patrzysz na jej minę, i pytasz grzecznie o zdanie. Sprawdź co się stanie jak nie usunie konta, to możesz opowiedzieć za parę dni ciąg dalszy historię, jak Marcin zerwał z Eweliną i dodać całe szczęście, że się tak stało ja bym postąpił identycznie.... itd. I dalej obserwuj jej reakcję, jak kobieta nie reaguje, to albo te konto na tinder ma w dupie, ponieważ o nim zapominała, albo Ciebie olewa całkowicie i bawi się z Tobą....
Ja mając kobietę jakbym założył sobie konto na tinderze jako singiel to po to żeby szukać sobie nowych wrażeń, świeżej atencji czy tez nowego zainteresowania względem mnie delikatnie mowiac. W twojej sytuacji powodów może być mnóstwo, być może najzwyczajniej w świecie znudzona jest wasza relacją. Warto spojrzeć na wasz związek z boku czy rzeczywiście tak jest.
Co z tym zrobić? Trzeba ja wziąć pod włos albo wprost zapytać dlaczego ma konto ale bez jakiegoś wyrzutu i ataku.
Także ten.. Nie napisałem nic odkrywczego
A ja bym chwycił przy niej z zimną krwią za telefon i poczytał co jest grane.
Zaufanie zaufaniem, ale w takich sytuacjach w mojej opinii masz święte prawo, żeby zareagować. Nie ma sensu wchodzić w temat szczerej rozmowy czy brać pod włos, sprawdzisz i wypłynie błoto- od razu możesz podziękować.
Wchodzisz do domu, w przedpokoju leży bielizna twojej kobiety, troszkę bliżej sypialni spodnie jakiegoś faceta a z samego pokoju wydobywają się głośne jęki i wzdychania.
Pytanie do ciebie- co robisz, bo idąc twoim tokiem myślenia to poszedłbyś zrobić sobie jedzenie do kuchni, a po wszystkim zapytał się czy to u ciebie w domu, czy może za ścianą ktoś sobie harcował.
Możesz z siebie robić twardziela, mówić że pada jak ktoś pluje tobie w twarz. Ja widząc, że ktoś gra nie fair po prostu sprawdzam karty.
EDIT
Dlaczego nie odszedłbym bez sprawdzenia sytuacji?- bo istnieje promil szans, że może to konto z X czasu i go nie używa.
Dlaczego nie bawiłbym się w podszywanie i jakieś lewe konta?- bo cenię swój czas.
Załóż sobie konto jakimś fake Klaudiuszem i spróbuj ją pobajerować i zobacz czy jest chętna.
Wiele lat temu miałem dziewczynę, to były czasy czaterii i gg. Kiedyś dostalem cynk ze jest na jednym z portali do poznawania nowych ludzi, niewiele się zastanawiając zarejestrowałem się, odezwałem jako Michał lat 23 i zacząłem bajerować. Bez problemu rozmowa weszła, a ze wiedziałem jak ja podejść bo ją znałem, umówiła się z rzekomym Michałem w Sopocie, gdzie mieliśmy jechać razem za tydzień na wakacje. Niestety, brak doświadczenia i fakt ze byłem w niej mocno zakochany sprawił, że zamiast rozegrać to z zimną krwią, zadzwoniłem do niej i wszystko wygarnąłem. Skutek był taki, że jak każda kobieta odwróciła kota ogonem, wyparła się wszystkiego i ostatecznie to ja okazałem się zazdrosnym szpiegującym chujkiem. Dzisiaj patrząc z perspektywy czasu zrobiłbym to co zaproponował jeden z kolegów - opowiedzial zmyśloną historię o dziewczynie kolegi która ma profil na tinderze dokrecając umiejętnie śrubkę aż zaczęłaby być posrana z strachu o co chodzi. Wszystko na zimno obserwując jej reakcje. Jeśli wyparłaby się wszystkiego, podziękowałbym za wspólne chwile i poszedł dalej przez życie bez niej.
------
"Każdego dnia, w każdym momencie dokonujesz wyboru, który może odmienić twoje życie" - Biegnij Lola Biegnij
Powiem ze swojej perspektywy, gdyby mój facet miał tam konto, to przestałby być moim facetem. Moim zdaniem mając kogoś, będąc w związku, nie należy niczego szukać na takich apkach. A jak ktoś szuka, to chce nas kopnąć w tyłek, gdy nadarzy mu się lepsza okazja, której teraz szuka przez Tindera.
Jeśli chcesz mieć pewność, że nie chodzi jej tylko o atencję, to napisz do niej z lewego konta, ściągnij sobie jakąś fotę z Pixabaya. Popisz, zobacz, czy chce się umówić, czy tylko sobie pisze. Zapytaj, dlaczego ma tu konto. Potem możesz z nią szczerze porozmawiać twarzą w twarz, ale najpierw bym ją podeszła, gdy niczego się nie spodziewa.
Kilka możliwości jest czemu to zrobiła ale żadna nie była by dobra niestety :/ może coś się wypaliło i szuka kogoś nowego,albo trochę zaniedbałeś i szuka atencji i poklasku bądź kochanka. Tak jak koledzy wyżej musisz dobrze to rozegrać,nie głupi pomysł z tym podchodem i patrzeniem na jej reakcję raskolnikowa nr 2 wtedy wszystko się okaże. Nie ma co czarować musisz wziąsc na dystans i przygotować się na wszystko.
Od niczego do czegoś po wszystko.
Powiedz jej szczerze, że twój kumpel ją tam zobaczył i żeby się wytłumaczyła. Potem daj warunek albo usuwa, albo może być faktycznie wolna od tej chwili. Nie baw się w jakieś odbijanie piłeczki, zgrywanie się przy niej specjalnie. Po prostu twarda i zimna reakcja by odczuła że może Cię stracić (o ile ją to obchodzi, ogarnie się)
Przerabiałem taką pannę i szczere rozmowy niewiele tutaj dadzą, poza tym, że panna obróci kota ogonem i zrobi z Ciebie zazdrosnego gamonia. Powie Ci bajkę, że ma ale go nie używa i już dawno o tym zapomniała, standardowe hasło w takich przypadkach. Ja bym posłuchał Raskolnikowa i zrobił jak gościu sugeruje, fajny pomysł i zobaczysz jak panna zareaguje. Z tego co piszesz wygląda na to, że i tak już jesteś wyautowany, kwestia czasu kiedy się znajdzie inny. Aktywne konto na tinderze znaczy, że panna ma tam cały czas ruch... więc na pewno się nie nudzi w wolnych chwilach
Z pewnymi rzeczami powinno się postępować jak z chwastem... jak nie wytniesz go za wczasu, zniszczy Ci cały ogródek
"Piękne kobiety nie są dla ludzi leniwych" Gracjan
ale Ty widziałeś że ma te konto? masz print screena? Masz co kolwiek? jak nie masz to nie mam więcej pytań
Jeśli od razu zrobiliście screena, to spoko, ale jeśli nie masz go, to odradzam rozmowę do czasu zrobienia zrzutu ekranu, bo nie dysponujesz żadnym konkretnym dowodem.
ponad to chłopak nie napisał, że widział ten profil. "kolega mi dał cynk". zawsze mogła to być podobna dziewczyna
mogł Twój znajomy do niej napisać, kolejny niezbity dowód. (oczywscie udawać miałby obcego typka.. )
Nie pomogłem wystarczająco?
wal priva
Perspektywa, że panna szuka nowego kolesia i wtedy rzuci autora jest bardzo prawdopodobna. Nie ma się co oszukiwać i wierzyć w monogamiczność u poligamicznego gatunku, który reprodukcyjnie opiera się na zmianach partnerów płci obojga. Dlatego powinien ją pierwszy rzucić, bo "niestety nie pasujemy do siebie i już wiem to na pewno". "I bez histerii", bo te, jako faceci, zawsze przegrywamy - niekiedy nawet o tym nie wiedząc. Jak facet zaczyna solidnie histeryzować "w kobiecym stylu", to laska jest przerażona i chce od nas uciec jeszcze szybciej. My za to mamy nawyki wchodzenia w rozmowę z osobą histeryzującą, ale to niewiele daje. Jak histeryzuje kobieta, to nie ma szans na przedstawienie nawet jednego logicznego argumentu. W sumie jak facet histeryzuje też nie jest lepiej.
Wracając. Ta panna nie szanuje Cię, więc ty zrób tak, aby chociaż na końcu zachować twarz.
Romantyzm względem niej zabetonuj i wyślij do Korei Północnej. A potem Tinder i szukasz swojej nowej. Albo w klubie. Cokolwiek.
Nie bać się, tylko działać.