Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Znajomość z portalu, pierwsze spotkanie

15 posts / 0 new
Ostatni
PPPodr
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2018-02-27
Punkty pomocy: 0
Znajomość z portalu, pierwsze spotkanie

Witam doświadczonych,
Założyłem sobie konto na pewnym portalu społecznościowym/randkowym, w którym polubiamy osoby i jak druga osoba odwzajemni to możemy pisać ze sobą. Los chciał, że tak się stało i kobieta pierwsza napisała do mnie, więc odpisałem: "miło, że do mnie napisałaś, zazwyczaj to facet pisze pierwszy..." popisaliśmy ze sobą, słowa się kleiły, nie było to zwykłe pisanie jak sms typu: "co tam?, jak tam?" tylko małe 'poematy' typu co mnie sprowadza na ten portal, czego ona oczekuje, dobrze nam się pisało, więc po dwóch dniach zaproponowałem kawę, spytałem kiedy ma wolny czas.. oczywiście po ustaleniu terminu przyszła bez spóźnienia i w wyznaczone miejsce. Nadszedł dzień spotkania, więc spotkaliśmy się, przywitałem się z nią grzecznie, mega uśmiech ona i ja na wstępie spotkania, z początku mały spacer 'do rozluźninia stresu' hehe, miedzy czasie dużo rozmowy, śmiech, śmiała się w sumie z byle czego co powiedziałem, po spacerze poszliśmy usiąść w kawiarence, rozmowa się kleiła, dużo śmiania, dogadywania, iniciowałem dotyk, śmiechem sprawdzałem czy ma łaskotki (hehe), także spotkanie pozytyne, sztywno jak w kostnicy nie było.. Smile na koniec powiedziałem, że ja ją zaprosiłem więc zapłacę za kawę, ona powiedziała że możemy się złożyć (pomyślałem no spoko), odprowadziłem ją, na koniec dałem buziaka w policzek z zaskoczenia, powiedziałem jej że jak bedzie w domu żeby napisała.. (myślałem sobie: pewnie nie napisze, więc i tak nie odpisała) ja napisałem że już jestem, życze dobrej nocy, wtedy odpisała, że też się już kładzie spać. minął dzień i napisałem do niej: wiadomość: że jest wesoła sympatyczna, fajnie mi się z Tobą rozmawiało, że wolę szczerość, czy też przypadłem Ci do gustu, zapytałem czy wyjdzie do kina ze mną bo zgadało się z kinem, że lubi horrory itp. ODPISAŁA: że spotkanie przebiegło okej, ale ona ma wrażenie że nie było tego czegoś, i jak ona ma takie wrażenie to nic z tego nie będzię, więc owpoeidziałem wiadomośc tylko "OK" nic więcej, jakieś rady od was czy odpuśćić, może spróbować za jakiś czas, zadzwonić, napisać? czy to nie ma sensu? (dziewczyna bardzo ładna)

Yami
Portret użytkownika Yami
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 14
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2011-04-13
Punkty pomocy: 623

Next.

Odstrzeliła waszą relację w powijakach. Komunikat jest jasny - ona nie daje wam cienia szansy, nie podobasz się lub jej nie zainteresowałeś i ona nie chce marnować na Ciebie więcej czasu. Znaczy, że drugiego spotkania nie będzie.

Viril
Portret użytkownika Viril
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: W

Dołączył: 2017-10-03
Punkty pomocy: 51

Fajna atmosfera i buziak w policzek z zaskoczenia - zupełnie, jak z koleżanką.

Tym pytaniem, czy też przypadłeś jej do gustu wbiłeś ostatniego gwoździa do trumny tej relacji. Masz tak prowadzić spotkanie, żeby to później ona się zastanawiała, czy to ona Tobie się podoba, a Ty podałeś się na tacy w pierwszym sms-ie, których pisałeś zdecydowanie za dużo.

Canoo
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Olsztyn

Dołączył: 2018-02-12
Punkty pomocy: 9

PPPdor, tak na przyszłość to po spotkaniu może trochę mniej emocjonalnie. Szczególnie z dopytywaniem się czy przypadłeś pannie do gustu. Stawia Cię to trochę w roli zabiegającego o nią, szukającego akceptacji czy też potwierdzenia własnej wartości w jej słowach. Zresztą jak widzisz szybko się dowiedziałeś jak jest, wcale nie musiałes o to pytać Smile Po spotkaniu, dzień po czy tam kiedy się chcesz odezwać, rzuć jakiś luźny temat albo niezobowiązujące nawiązanie do poprzedniego spotkania, po co od razu aż tak ostentacyjnie badać grunt i słodzić jaka to ona jest spoko?
Tak samo nie pytaj czy wyjdzie z Tobą np. do kina (stawiasz się znowu w pozycji tego proszącego, pomijając to, że imho na pierwsze spotkania są lepsze miejsca), ale po prostu wpleć to w rozmowę tak, jakby było to zdanie twierdzące, zdecydowanie. Laski lubią konkretnych gości, ja kilka razy słyszałem, że imponowało im zdecydowanie i konkrety.

A co do panny to zamilcz i potraktuj sprawę jako niebyłą skupiając się na kolejnych. Jakby co, ona ma Twój numer.
I przestań być aż takim Mr Nice Guy Smile

Yoshiharu
Portret użytkownika Yoshiharu
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 39
Miejscowość: Warszawa / Kraków

Dołączył: 2012-02-20
Punkty pomocy: 72

Po prostu nie było chemii u niej. Fajnie spedziliście czas lecz ona tego nie poczuła.
Pewnie czuła się jak z kolegą. Zamiast z nią ciagle mówić mogłeś robić co jakiś czas przerwy i patrzeć jej w oczy. Mogłaby wtedy poczuć jakieś emocje "seksualne" a tak dałej jej taką samą randkę jak kilku facetów przed tobą. Zamiast skupiać się na tym aby jej było dobrze, zadaj sobie pytanie czy ci jest dobrze na tym spotkaniu i co byś chciał naprawdę robić.
Podam ci przykład randki odwrotnej do twojej:
Siedze z dziewczyną w lodziarni, rozmowa sie nie klei, mi się nie chce inwestować, tylko się przez większość czasu patrzymy na siebie. W końcu kiedy ja już chce iść ona wyskakuje z pytaniem czy idziemy na spacer, a potem kończy się na całowaniu co 5 minut.
Widzisz tu nie było smiechów chichów a była zainteresowana.
Jesli dziewczyna ci pisze że nie było chemii to choćbyś ją błagał ona zdania nie zmieni.
Dla ciebie bylo fajnie a dla niej nudno.
zachowaj sie jak facet i odpuść ją sobie. Już takie sytuacje kiedyś przerabiałem i wiem ze to nic nie da.
Poszukaj nastepnej i spróbuj zachować się inaczej.

PPPodr
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2018-02-27
Punkty pomocy: 0

Nie wiem, moze źle rozegralem tymi sms, znam przypadki, ze laski mowily ze nic z tego nie bedzie, a jakos są razem ludzie, może warto spróbowac i zawalczyć, nie podawać się...

antoine89
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-11-28
Punkty pomocy: 297

Po prostu zabrakło chemii. Na moje oko nic złego nie zrobiłeś. Czasem po prostu jest tak, zwłaszcza w relacjach nawiązanych przez portale randkowe, że spotykasz się i stwierdzasz, że to nie to. Gdybyś poznał ją na mieście a nie przez net, pewnie od razu by stwierdziła, że nic z tego nie będzie. Ja tak mam jak ona. Od razu stwierdzam, czy coś będzie, czy nie. I tego nie da się przeskoczyć.

Dziewczyna była z Tobą szczera, Ty dobrze zrobiłeś, że zapytałeś, co myśli o Tobie. Przynajmniej dalej się nie nakręcasz, bo wiesz, że nic z tego nie będzie. Pokazałeś, że masz jaja i nie boisz się zadać pytania wprost. Brawo:)

"Co ma płynąć, nie utonie"

Jac
Portret użytkownika Jac
Nieobecny
Zasłużony
WtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 31
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2011-03-19
Punkty pomocy: 438

"Dziewczyna była z Tobą szczera, Ty dobrze zrobiłeś, że zapytałeś, co myśli o Tobie. Przynajmniej dalej się nie nakręcasz, bo wiesz, że nic z tego nie będzie. Pokazałeś, że masz jaja i nie boisz się zadać pytania wprost. Brawo:)"

Proszę nie bierzcie tej rady do serca. Z taktycznego punktu widzenia, lepiej zwyczajnie zaprosić dziewczynę na kolejne spotkanie.

-Jeśli nie jest zainteresowana znajomością najwyżej nie przystanie na propozycję i również wiesz na czym stoisz.

-Jeśli jest zainteresowana zgodzi się na spotkanie. Natomiast odpowiedź na pytanie czy przypadłeś do gustu, może powodować zgrzyty, wymijająca odpowiedź, albo nawet zaprzeczająca. Niewiele kobiet tak szybko i wprost zdradzi zamiary, wbrew temu co sądzi antoine89. Na dodatek jak napisali poprzednicy, stawiasz się w pozycji zabiegającego o względy.

huna
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: bielsko-biała

Dołączył: 2017-09-14
Punkty pomocy: 368

a daj Ty spokój... nie to nie. serio... Ok pewnie urażona duma bo Twoje poczucie własnej wartości budujesz na aprobacie innych więc jak ktoś odrzuca to leci w dół i jakieś dziwne tematy zakładasz. Nie to nie, niech spierdala. Ty jesteś zajebisty, szukasz dalej. statystka mój drogi... volant na blogu bodaj pisał, że trzeba się z przynajmniej 70cioma umowić żeby trafić Laughing out loud więc do dzieła.

saturday
Portret użytkownika saturday
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: ...

Dołączył: 2011-04-13
Punkty pomocy: 116

Wrzuć ją w strefę przyjaźni. Nawiąż z nią relacje koleżeńskie i daj jej znać, że nie interesuje cię nic więcej. Potem możecie się spotkać, wtedy przyjdź z jakąś koleżanką. Możesz ją nawet poprosić, aby była dla ciebie milsza i takie tam. Jak twój target dalej będzie taki oziębły, to szkoda czasu, ale zazwyczaj coś w nich drga, gdy widzą cię w obecności innej dziewoi.

Stormbringer
Nieobecny
Wiek: ...
Miejscowość: Brak danych

Dołączył: 2011-11-29
Punkty pomocy: 167

Ale jazda, zeby po spotkaniu strzelic takiego smsa. To tak jakbys w wieku 20 lat spytał Mamy czy dobrze sobie podtarłes tylek. Jak dla mnie sms z pytaniem czy jej odpowiadasz był szczytem głupoty. Nawet laske, ktora reagowala neutralnie, by to zrazilo jak diabli.

Jak masz problem ze zrozumieniem co powinno byc miedzy kobieta a Toba, odsłuchaj prosze tego krotkiego utworu:

https://www.youtube.com/watch?v=...

Miedzy Toba a kobieta ma byc tajemnica a w szczegolnosci Ty masz byc tajemnica dla niej. Natomiast Ty wylozyłes wszystkie karty na stół, nie ma juz w Tobie nic ciekawego dla niej.

Pozdrawiam

Stormbringer

kamo
Portret użytkownika kamo
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Maków Mazowiecki

Dołączył: 2010-06-07
Punkty pomocy: 130

Tymi esemesami wbiłeś sobie gwóźdź do trumny. Trzeba było dać jej trochę ochłonąć. Tym pytaniem czy przypadłeś jej do gustu pokazałeś swoje obniżone poczucie własnej wartości. Te słowa wskazywały, że zabiegasz o jej akceptację. Popracuj nad tym.

sirkaszanka
Nieobecny
Wiek: 70
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2014-11-13
Punkty pomocy: 300

Teraz zapytaj ją czy zechce z tobą chodzić Smile

PPPodr
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2018-02-27
Punkty pomocy: 0

Nie, raczej nie spodobałem sie jej, tymi sms z początku znajomości tez zje*ałem pewnie Wink, chociaz kiedys tez jak poznałem dziewojke i palnołem coś głupiego to nie odpisała, ale jak zapytałem o spotkanie to chętnie się spotkała. Tutaj z tą nowo poznaną też zapytałem czy wyjdzie w weekend, ale nie opisała... Wink ja tak mam że popsuje sms'ami, a na żywo jak bym coś zapytał to obroce w żart i jakoś ujdzie... Wink niech nabierze szacunku i za jakis czas może napisze..