Cześć.. Chciałbym się Was doradzić na przyszłość.. Zdenerwowała mnie moja dziewczyna swoim zachowaniem, po prostu zwykła kłótnia.. Wiedziała że jestem zły i pisała do mnie mile słowa i buziaczki i serduszka haha więcej niż zwykle - spam.. (mieszkamy od siebie trochę km i piszemy, rozmawiamy na kamerce ze sobą w wolnych chwilach od obowiązków). Gdy się pogodziliśmy i postanowiłem już odpuścić bycie lodowatym zacząłem jej również miło odpowiadać to nagle ona przestała aż tyle inwestować jakbym miał poczuć rarytas gdy ona napisze jakieś serce, czy buziaka. Wiem że to tylko emotikony i aż śmiesznie to brzmi ale teraz w dobie internetow można spokojnie grać na takich narzędziach jak SMS i fejs. Gdy się spytałem o co chodzi to ze pisze na szybko bo ciągle biega po uczelni itp i zapomina o tym. Może i tak, ale jakoś wczesniej miała na to czas.. Myślę że to nie głupi temat bo chodzi tu o % inwestycji w związek. Niby głupie smsy jednak to ma jakieś znaczenie. Co powinienem zrobić? Też przestać jej słodzic i czekać aż ona się spyta dlaczego tak? Co wtedy powiedzieć?
Słodzenie to jest inwestycja w związek? Zachowuj się normalnie nie spamuj buziakami☺
Nie mam na myśli spamowania tym, tylko jak się zachować gdy dziewczyna odwraca kota ogonem, przecież to dwa dni temu ja byłem wkurwiony a teraz gdy już odpuściłem i ma być dobrze to ona odgrywa to samo bez powodu
Normalne zachowanie też tak miałem, za szybko dałeś się przeprosić i poleciałeś z wywieszonym jęzorem. Tak mi się wydaje. Stopniowo mogłeś to robić
Nie, po 21. Dałem przykład tylko smsow widocznie był to zjebany pomysł, ale chodzi mi o inwestycje w związek..
Ona juz wygrala, bo wystarczylo, ze ochlodzila troche relacje, a Ty juz piszesz na forum, bo nie wiesz o co chodzi i wychodzisz z siebie.
Ogarnij sie troche. To Ty masz kontrolowac te relacje, a nie ona. Ty dales jej przejac kontrole, bo robiles chlodnik, a ona zlamala Cie glupimi sms'ami. Okazales slabosc i teraz widzisz tego efekty. Ale spoko - pewnie nie pierwsza nie ostatnia dziewczyna. Na przyszlosc lepiej miej to na uwadze.
Wiesz co dziala najlepiej? Jak Ty przez caly dzien robisz swoje, jestes zajety swoimi studiami, pasjami, praca czy czymkolwiek innym. Wtedy raz, ze w ogole nie myslisz o takich pierdolach jak teraz, bo nie masz czasu, a dwa to stajesz sie 10x razy atrakcyjniejszy w oczach laski.
Byc moze cos jest nie tak w Twoim zwiazku i sie zaczyna sypac. Bo na pierwszy rzut oka ta sytuacja wyglada tak, jakby ona sie bala, ze stracila pieska i zaspamowala Cie sms'ami, a kiedy Ty dales sie zlamac, to odpuscila, bo zdala sobie sprawe, ze wygrala.
Przemysl sprawe. Jakbys mial jakies pytania, to pisz na priv - chetnie odpowiem.
Pzdr,
DF
Ona Cię testuje. Jeśli pokazujesz że to był tylko niegroźny foch, po którym wystarczy kilka ciepłych słów i leżysz, to czego się spodziewasz? Moim zdaniem w takich sytuacjach albo bierzesz na wstrzymanie i nie kłócisz się o pierdoły, albo jeśli na prawdę jesteś zły, to trwasz na posterunku dopóki ona się do tego jakoś nie odniesie.
W ogóle nie rozumiem problemu. Moim zdaniem nie należy przywiązywać się tak bardzo do emotek. Byłam kiedyś z facetem, który uważał, że jak wysłałam SMS-a bez emoty, to jestem zła i zawsze mnie pytał, czy jestem na niego wkurzona. A ja po prostu nie zawsze wstawiam emotki i nie wynika to z mojej znikomej inwestycji w związek. Czasem na przykład odpisuję w biegu, bo właśnie wychodzę do przyjaciółki, która czeka na mnie pod domem, a nie chcę olać pytania. Moim zdaniem odpowiedź i tempo odpowiedzi są ważniejsze od emotki. Bo skoro ktoś nam od razu odpisuje w miłym tonie, nie unika odpowiedzi na pytania, to chyba ma dobre intencje. A że zapomniał wstawić emotki, no to trudno, zdarza się;)
"Co ma płynąć, nie utonie"