Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Zdrada w obecnych czasach

57 posts / 0 new
Ostatni
Daniell
Nieobecny

Dołączył: 2009-09-06
Punkty pomocy: 6
Zdrada w obecnych czasach

Interesuje mnie kwestia zdrady u dziewczyn w kontekście obecnej kultury, rozpadu moralnych wartości w skutek przekazu z mediów i innych dziwolągów obecnych czasów. Pytanie może i prymitywnie zabrzmi, ale wyraża ono moją nasilającą się obawę w odniesieniu do kobiet. Czy zdrada staje się czymś powszechnym i czy zależy to od atrakcyjności kobiety? Nie jestem aktualnie w związku, nie mam na myśli jakiegoś konkretnego przypadku. Pytam, bo dzisiaj usłyszałem od mojej koleżanki, że jej koleżanka gdy się napiła wyznała swojemu kolesiowi, że zdradziła go 3 razy. Są dalej razem, nie wnikam co to za koleś, ale dla mnie to jest sytuacja nie do pomyślenia. Skłoniło mnie do przemyśleń, czy to nie robi się takie zwyczajne. Dla mnie osobiście wierność jest absolutną podstawą. Nie ma mowy o szacunku, zaufaniu gdy ktoś zdradził. I tak sobie rozkminiam, bo to nie pierwszy raz jak słyszę, jak laska zdradziła kolesia. Wiem, wiem. To ogólne stwierdzenie, koleś mógł być ciota i inne przypadki, ale zdrada jest zdrada, nie ma usprawiedliwienia, zdrada to nie wyjście. I się zastanawiam, czy to też zależy od atrakcyjności, czy ładne kobiety zdradzają częściej, a jak tak to czy to ze względu ich psychiki i powiedzmy wyższego mniemania o sobie, czy zwyczajnie, bo więcej kolesi ją chce niż jakaś przeciętną. Może trochę chaotycznie, więc podsumuję: czy uważacie, że zdrada staje się coraz powszechniejsza ? Czy coraz trudniej o normalną kobietę, która przy kolesiu panującym nad związkiem nie będzie przyprawiać rogów ? Czy ładne kobiety są bardziej podatne na dopuszczenie się zdrady i dlaczego ? Jeśli ktoś ma jakieś przemyślenia i chce się nimi podzielić to chętnie przeczytam.

box
Portret użytkownika box
Nieobecny
chwalipięta od Algidy
Wiek: 23
Miejscowość: Zakopane

Dołączył: 2011-10-04
Punkty pomocy: 175

dla mnie zdrada to w 90% wina kolesia juz to mowilem no ale sa dwie opcje wyboru albo wybrales dziwke co jest tez twoja wina bo widac to odrazu wiec spedzajac z nia czas to widzisz jaka kobieta jest szczegolnie jesli masz juz jakies doswiadczenia... druga opcja to facet ktory zrobil z siebie pieska i ten piesek kobiety nie podnieca, nie dostarcza jej odpowiednia liczby emocji, co oczywiscie jest wina tylko i wylacznie faceta.. zbuduj dobry zwiazek trzymaj caly czas reke na pulsie a kobieta bedzie sie bala zdradzic w obawie przed strata.

baudelaire
Portret użytkownika baudelaire
Nieobecny
Zasłużony
WtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 41
Miejscowość: południe

Dołączył: 2010-10-03
Punkty pomocy: 4740

box a to zes glupi to wina Twoja, nie Twoich rodzicow, choc mogli Ci nauczyc. Zdrada jest zawsze wina zdradzajacego i przestancie sie w tym kolorow teczy doszukiwac.

Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.

PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...

Sneakers
Portret użytkownika Sneakers
Nieobecny
Moderator
Wiek: 26
Miejscowość: daleko

Dołączył: 2011-05-30
Punkty pomocy: 2265

DOKŁADNIE!

A mnie dziwi, że ludzie zamiast szczerze rozmawiać ze soba, to zdradzaja siebie, oklamuja itp.

Daniell
Nieobecny

Dołączył: 2009-09-06
Punkty pomocy: 6

Nie zgodzę się. Z tego co piszesz, wynika, że jeśli kobieta mi nie odpowiada to jej wina, że ją zdradziłem. A ja uważam, że na zdradę nie ma usprawiedliwienia. Jak się nie podoba partner, to się odchodzi, a nie zdradza. Po co zdradzać. I co, zdradzi i wróci do starego, który jej się nie podoba ? I zdradzi drugi raz i dalej z nim będzie ? No czy to nie jest bezsensowne zachowanie ?

Daniell
Nieobecny

Dołączył: 2009-09-06
Punkty pomocy: 6

Nie. Po porostu mam inny światopogląd niż Ty i się widzę nie zgodzimy. Dla mnie to nie jest wytłumaczenie, że się popełniło błędy 2 miesiące temu i dlatego zdradziła. Popełniłem błędy - ok zastanowić się jakie i starać się je wyeliminować w następnym związku - tak, ale wtedy niech odejdzie, a nie zdradzi. Jak jej na mnie zależy by nie odchodzić to nie zdradza, jak jej nie zależy i zdradza, to lepiej, żeby odeszła, niż dawała na boku.

Daniell
Nieobecny

Dołączył: 2009-09-06
Punkty pomocy: 6

Nie wiem na jakiej podstawie wyciągasz takie wnioski o mnie jak powyżej. Ciekawe co będziesz gadać jak Cię facet zdradzi.

Jac
Portret użytkownika Jac
Nieobecny
Zasłużony
WtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 31
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2011-03-19
Punkty pomocy: 438

Są różne kobiety i różni faceci oraz różne pojęcie szacunku do drugiej osoby. Dla mnie żadnym wytłumaczeniem jest, że kobieta zdradziła bo czegoś jej w związku brakowało a gdzie indziej to dostała. Wyciąganie wniosku, że winny temu jest facet też, jest śmieszne. To jest takie proste, coś nam w związku nie pasuje kończymy go, nie ciągniemy i zdradzamy bo z kimś tam sex jest lepszy. Dla mnie wartościowymi ludźmi są osoby, które w stosunku do innych zachowują się tak jak by chcieli aby inni zachowywali się w stosunku do nich samych. Tyczy się to przede wszystkim kobiety z którą chcę być w związku. Kobieta, zdradzająca słabego faceta wcale nie jest usprawiedliwiona jego cipowatością, zrobiła jemu coś czego nie chciała aby ktoś zrobił jej, mnie taka kobieta osobiście odrzuca.

box
Portret użytkownika box
Nieobecny
chwalipięta od Algidy
Wiek: 23
Miejscowość: Zakopane

Dołączył: 2011-10-04
Punkty pomocy: 175

xsebb wiele zwiazko nie ma sensu ale ludzie boja sie zmian wiec w nieskonczonosc je ciagna ile kobiet jest z facetami z litosci?? ilu facetow straszy kobiety ze popelni samobojstwo jesli ich zostawia? (troche podnioslem dramaturgie)wiec taka kobieta tez potrzebuje emocji tez chce poczuc ze zyje.

ps. tadas odpowiedziales na mojego posta tak jak bys nie czytal zadnego artykulu na tej stronie wrecz przeciwnie do twojego postu i mam tu przytoczyc lekcje gracjana i polowe strony czy juz wiesz o co mi chodzilo

Rain
Portret użytkownika Rain
Nieobecny
Wiek: 17
Miejscowość: wlkp

Dołączył: 2011-09-13
Punkty pomocy: 41

Dla mnie zdrada drugiej osoby, to jedno z najgorszych rzeczy, jaka istnieje.
Jeśli facet zdradza kobietę, na której mu zależy, to dla mnie jest on świnią i gnojem.

Zauważam, że modne stają się ostatnio wolne związki. Nie miałbym nic przeciwko, gdybym się dowiedział, że moja kobieta prowadzi życie seksualne z innymi atrakcyjnymi kobietami. Trójkąciki dobra sprawa.

emel
Nieobecny
Wiek: .
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2011-06-25
Punkty pomocy: 374

a jak facetowi zależy na 2-3 kobietach to nadal jest świnią i gnojem? (tylko pytam)

Rain
Portret użytkownika Rain
Nieobecny
Wiek: 17
Miejscowość: wlkp

Dołączył: 2011-09-13
Punkty pomocy: 41

Ja mam dobitą taką wartość do głowy, że jeśli gościu robi w chuja laskę (W Twoim przypadku wszystkie 2-3, jak napisałeś), i tarmosi sobie na lewo i prawo, to tak.

Co innego jak kobieta o tym wie, i jej to odpowiada.

emel
Nieobecny
Wiek: .
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2011-06-25
Punkty pomocy: 374

to było abstrakcyjne założenie...Wink

Daniell
Nieobecny

Dołączył: 2009-09-06
Punkty pomocy: 6

Trójkąty może i owszem, ale nie z dziewczyną którą kocham. Innymi słowy, ja bym nie chciał, żeby dziewczyna którą darzę uczuciem jak to ująłeś prowadziła życie seksualne z innymi kobietami i bym to potraktował jako zwykłą zdradę choć oczywiście perspektywa 2 panien na raz kusi chyba każdego faceta, ale jednak nie po to jestem w związku, żeby takie rzeczy robić i na takie rzeczy pozwalać tym bardziej. Jeśli natomiast by to było w ramach zabawy i bym nie był z nią emocjonalnie związany to luz.

Daniell
Nieobecny

Dołączył: 2009-09-06
Punkty pomocy: 6

Dobra, ale póki co nie uzyskałem odpowiedzi na zadane pytania! Smile Czy coraz trudniej o kobietę która nie zdradzi i czy ma to zależność z atrakcyjnością kobiety ? A może to co opisałem, spowodowane jest tym, że coraz więcej pizd a nie mężczyzn jest na świecie i kultura nie ma z tym nic wspólnego, oraz i kobiety się nie zmieniają ?

Rain
Portret użytkownika Rain
Nieobecny
Wiek: 17
Miejscowość: wlkp

Dołączył: 2011-09-13
Punkty pomocy: 41

Ale po co właściwie zadajesz to pytanie?

Zdradziła Cię kiedyś jakaś? A może każda Cię zdradzała, i teraz zadajesz takie pytania, bo nie możesz znaleźć tej, która nie zdradzi?

Nie rozumiem Sad

Daniell
Nieobecny

Dołączył: 2009-09-06
Punkty pomocy: 6

Nie, nigdy mnie nie zdradziła żadna, a pytam bo tak jak napisałem, coraz częściej słyszę, o zdradach od znajomych, więc zastanawiam się, czy to się staje coraz powszechniejszym zjawiskiem i co może być tego przyczyną.

Daniell
Nieobecny

Dołączył: 2009-09-06
Punkty pomocy: 6

Ale przyznaję, i to może być klucz czemu zadaję to pytanie, że boję się, że mogę na taką trafić właśnie i chcę wiedzieć, czy jeśli będę postępował należycie, to czy to eliminuje możliwość zdrady z jej strony czy nie, ale widzę, że chyba tak, z tego co piszecie.

KERMIT
Portret użytkownika KERMIT
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Małopolska

Dołączył: 2009-11-10
Punkty pomocy: 390

"Daniell"
" Czy coraz trudniej o kobietę która nie zdradzi i czy ma to zależność z atrakcyjnością kobiety ?"- NIE! Nie chodzi o kobiety, tylko o mężczyzn!!! czy słyszałeś, żeby któraś kobieta będąc z mężczyzną, który dla niej jest wyjątkowy i prawdziwy, czy będąc z takim mężczyzną kobieta chce spróbować czegoś innego? czy szuka kogoś lepszego? skoro według niej ten z kim jest, jest najlepszym co może ją spotkać?
Moje zdanie jest takie, że to faceci dają kobietom powody do tego,żeby szukały czegoś lepszego, czasami wręcz "popychają je" nieświadomie w ramiona innego, bo po prostu nie rozumieją podstaw, nie chce im się zastanowić dlaczego jest tak, a nie inaczej, to od mężczyzny zależy, czy kobieta go pokocha czy nie, tyle.

Jac
Portret użytkownika Jac
Nieobecny
Zasłużony
WtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 31
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2011-03-19
Punkty pomocy: 438

Kobiety to nie istnienia działające wyłącznie według konkretnego schematu, zależne w 100% od naszego zachowania. Są takie, które nie zdradzą faceta-pieska będąc z nim w związku, tylko zakończą taki związek, będąc ze sobą szczere gdyż zdrada wykracza po za ich własny światopogląd. Są i takie, które zdradzą swojego ukochanego, jedynego faceta alfa, pod wpływem chwili, alkoholu, emocji wywołanych przez innego większego samca alfa (w myśl zasady na każdego kozaka znajdzie się większy kozak), tylko dlatego gdyż ona jest w stanie oszukać siebie samą i złamać swoje zasady.

box
Portret użytkownika box
Nieobecny
chwalipięta od Algidy
Wiek: 23
Miejscowość: Zakopane

Dołączył: 2011-10-04
Punkty pomocy: 175

jesli facet wie co robic jak traktowac kobiete zeby ja przyciagac a nie odpychac i jedyne uczucie ktorej udaje mu sie wzbudzic w kobiecie to znudzenie... to uwierz mi ze jesli nie bedziesz taki jak wiekszosc tych pizd to kobieta cie nie zdradzi

papusiek1
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: warszawa

Dołączył: 2011-07-20
Punkty pomocy: 458

Dzięki takim stronom jak ta tematyka uwodzenia jest coraz widoczniejsza przez co wiele chłopaków wie o co chodzi.
Jak wiadomo załóżmy jest typek (przystojny , pewny siebie , czarujący) a drugi jest (przystojny , pewny siebie , czarujący, zabawny , ambitny i szalony) jeśli dziewczyna chodzi z tym drugim to problemu nie ma zaś jeśli z tym pierwszym to zapewne zmieni swe zdanie i wybierze opcję drugą. Wink
Zanim zaczniesz badać psychikę kobiet odpowiedz sobie na pytanie co ty byś zrobił gdybyś chodził z panienką HB5 a zalecałaby się do ciebie HB8.

Daniell
Nieobecny

Dołączył: 2009-09-06
Punkty pomocy: 6

Hehe, ten przykład to trochę chyba aż za prosty. Bo przedstawiasz w nim, że dziewczyna wybierze tego którego można opisać większą ilością pozytywnych epitetów. A co do twojej rady - nie zdradziłbym, zdrada to jest porażka człowieka, bo nie ma odwagi robić tego co chce. Moim zdaniem jak zdradza to znaczy, że jest nieszczęśliwy w związku taki człowiek, a jak jest nieszczęśliwy to powinien odejść, a nie zdradzać. Więc gdyby mnie ciągnęło do tej hb8 to bym pewnie nie mógł funkcjonować w związku i bym odszedł (nie by móc z czystym sumieniem podrywać ją, tylko ogólnie, bo by to oznaczało, że obecna dziewczyna mnie nie satysfakcjonuje).

Hudson
Portret użytkownika Hudson
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Siedlce

Dołączył: 2011-08-08
Punkty pomocy: 100

Tu się nie zgodzę:D bo swoją dziewczynę oceniam wysoko(moi kumple jeszcze wyżej:) ), ale znam dziewczyny atrakcyjniejsze od niej. I wiesz co jest najśmieszniejsze wg ciebie? Że nawet jakby się ładniejsze do mnie zalecały, to bym je olał. Czemu? Bo nie chcę skrzywdzić swojej dziewczyny, ani ryzykować relacji w tak kretyński sposób. Tylko, że ja zawsze byłem jakiś dziwny i stąd moja nietypowa postawa Wink

Nigdy Jak Niewolnik, Zawsze Jak Król

Jac
Portret użytkownika Jac
Nieobecny
Zasłużony
WtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 31
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2011-03-19
Punkty pomocy: 438

Nie zrozumiałeś, miał na myśli sytuację gdy inna dziewczyna interesuje go znacznie bardziej niż ta z którą jest w związku a nie jest tylko wyłącznie ładniejsza. To oznacza, że nie jest do końca szczęśliwy z obecną i będąc z nią dalej będzie w pewnym sensie okłamywał ją oraz siebie.

"Że nawet jakby się ładniejsze do mnie zalecały, to bym je olał. Czemu? Bo nie chcę skrzywdzić swojej dziewczyny, ani ryzykować relacji w tak kretyński sposób."

Hm, a nie przypadkiem inaczej, olał byś ładniejsze dlatego bo jesteś szczęśliwy w związku ze swoją dziewczyną. Bo gdybyś był nieszczęśliwy z nią, to powód krzywdzenia twojej dziewczyny sprowadzał by się wyłącznie do bycia z nią w nieszczerym związku zamiast zakończenia takiej relacji.

kokoskop
Nieobecny
Starszy moderator
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 00
Miejscowość: Jelenia Góra

Dołączył: 2009-11-30
Punkty pomocy: 2631

Byli jaskiniowcy, było średniowiecze, były czasy oświecenia, są czasy współczesne i co zdrada to zdrada. Dałam tyłka bo dziś są luźniejsze czasy. Dziewczyna która mnie zdradziła nie ma co u mnie szukać, proste.

Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki

Daniell
Nieobecny

Dołączył: 2009-09-06
Punkty pomocy: 6

Ja rozumiem, też tak uważam, tylko pytam o to czy kobiety częściej zdradzają przez te luźne czasy, a nie czy im się częściej wybacza.

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

i jedno, i drugie... Włącz telewizor: zdrada, zmiana partnera, kolejne związki, związki bez ślubu, niesformalizowane - to jest powszechne w świecie celebrytów, staje się normą, trendy, czymś wręcz wskazanym, bo wtedy jest o czym mówić. To już nie szokuje. Jedną z przyczyn moim zdaniem jest brak zasad moralnych. Wiele ludzi odchodzi od katolicyzmu (i religii pokrewnych). Kiedyś ślub kościelny to było wydarzenie, zobowiązywało. (Nie)stety inaczej wygląda to w religiach wschodu, gdzie zobowiązanie przed ich bogiem to świętość a zdrada karana jest ukamienowaniem. To samo tyczy się stosunków przedmałżeńskich. A skutek jest taki, że celebrowana jest instytucja rodziny, w tym wielodzietnej. I efekt końcowy? Jak w tym kawale:

"Rok 2035. Niedaleko Monachium. 2 policjantów zatrzymuje kierowcę i sprawdza mu dokumenty. W pewnym momencie jeden policjant mówi do drugiego:
- Popatrz, Mustafa, jakie dziwne nazwisko... Schmidt!"

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

NewOne
Portret użytkownika NewOne
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: Odpowiedni
Miejscowość: Obywatel Świata

Dołączył: 2010-08-21
Punkty pomocy: 487

Ludzie sa rozni. Zarowno kobiety i meżczyzni zdradzaja. Jeśli masz zasady to sie ich trzymaj, a osoby ktore zdradza Cie poprostu muszą zostać skreślone z zycia.
Przyczyn zdrady może byc wiele; zarówno przez nude w zwiazku, niedojrzałośc emocjonalna, zagubienie, głupote, chęc przeżycia przygody (dostarczenia sobie troche emocji), kurewstwo ( o tak poprostu)
Prawda jest tylko jedna. Zdrada to zdrada. Nie ważne czy po alkoholu, przy dobrej zabawie, długiej nieobecności partnera w domu czy cholera wie czego jeszcze, jeżeli jestem/es w zwiazku to nie zdradzasz.
Uważam, że lepiej wczesniej odejść od osoby z ktora sie jest niż wyrzadzac jej takie świństwo. Bo to jest brak zasad jakich sie uczylismy (chociażby tutaj) i jakimi mamy, badz chcemy sie kierować w życiu.

A skad to sie bierze... hmmm
Tak jak juz Panowie wczesniej napisali. Wpływ kultury masowej na postrzeganie swiata przez ludzi, rozluznienie obyczajowe (ponoc w czasach komuny zdrada była nielegalna), brak wzorców moralnościowych wyniesonych z domu, zwykła chęc dowartościowania sie.

CZYTANIE I BIEGANIE

Przyczyna syfu w Twoim życiu, drogi kolego, jesteś Ty sam, a nie to, co Cię otacza. Choć to wszystko znajduje się w ruchu pozostaje niezmienne...

"oddany facet, nie zakochany głupiec"

Sneakers
Portret użytkownika Sneakers
Nieobecny
Moderator
Wiek: 26
Miejscowość: daleko

Dołączył: 2011-05-30
Punkty pomocy: 2265

Panowie.. może w zwiazku byc na pozor DOBRZE czy tam SUPER (niepotrzebne skreslic) a jak laska jest niestabilna i my sami "ksiazkowo" mamy zwiazek.. to nie piszcie, ze zdrada lezy po stronie faceta do CHUJA.

Najwidoczniej nie zdajecie sobie sprawy jakie wałki dziewczyny kręcą na pozór w szczesliwych zwiazkach.

o alkoholu nie wspomne.

Daniell
Nieobecny

Dołączył: 2009-09-06
Punkty pomocy: 6

Chu*nia trochę, bo wychodzi na to, że wszystko zależy od tego, na jaką kobietę trafiamy. Nasze działanie ma wpływ, ale nie jest decydujące w takim razie :/