Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

zbyt szybkie tempo

13 posts / 0 new
Ostatni
Okej
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-04-04
Punkty pomocy: 3
zbyt szybkie tempo

Witam, sorry odrazu ze pisze ale nie znalazlem zadnego tematu ktory bylby w punkt odpowedzia na moje proste pytanie. Pytanie jest proste. poznalem laske pol roku temu wpadlem w friendzone bo pracowalismy razem. juz nie pracujemy razem i zaczalem dzialac wszystko dobrxe sie ukladalo z kazdyn kolejnym spotkaniem posuwalem relacje intymne coraz dalej, nie napotyklalem oporu, wiec dzialalem. nic nie werbalizowalem, zero ckliwej gadki. no i dostalem pewnego dnia po jakichs 2 tyg odpowiedz w postaci emocjonalnego smsa ze woli mnie jako przyjaciela. Wiec po chwili zastanowienia odpisałem cos w stylu "aha ok spoko, jak uwazasz" i odcialem kontakt. Jasna dla mnie sprawa jest ze dzialalem zbyt szybko, proponowałem spotkania co drugi dzien jak amator. Teraz niech mi ktoś powie... nie odzywam sie 5 dni ona tez. Mam pierwszy napisac czy ona? jesli jej zalezy, a zalezy na bank tylko sie kolokwialnie osrala powagi sytuacji. czy nie pisac i czekac az sie zlamie? ja uwazam ze jak napisze to przegram te probe sil..

duckface
Portret użytkownika duckface
Nieobecny
Wiek: 99
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-09-11
Punkty pomocy: 314

'ja uwazam ze jak napisze to przegram te probe sil..' - Odpowiedziałeś sobie na pytanie.

Zreszta, po co sie tak spinać? Mało to lasek po ulicy chodzi, żeby się tak za jedną uganiać?
One mają to w naturze, że lubią sobie owijać wokół palca adoratorów, robić taki push/pull i trzymać kogoś w zapasie.
Raz się z tobą spotka, później powie, że jesteście przyjaciółmi, a jak z innym bolcem nie wyjdzie, to znowu się odezwie i tak w koło Macieju. Taka ich natura. Dlatego jak tylko widzisz, że ona coś odpierdala, to mówisz "cześć" i działasz z inną Smile

Pzdr,
DF

Okej
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-04-04
Punkty pomocy: 3

wiem, wiem tez bym kazdemu taka rade dal, ale w swojej sprawie zawsze trudno logicznie podejść. nie odezwe sie. dala mi kosza emocjonalnego to teraz jej ruch. jak ma cos z tego byc i jej zalezy to znajdzie sposob zeby to odkrecic.

duckface
Portret użytkownika duckface
Nieobecny
Wiek: 99
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-09-11
Punkty pomocy: 314

Wlasnie dlatego trzeba się uodparniać na takie sytuacje. Ja np. w takiej sytuacji się nie wkurwiam, bo wiem, że taka jest natura lasek i nic z tym nie zrobisz. Grzecznie mówię "cześć" i idę do przodu. Trzeba po prostu robić swoje, cisnąć, umawiać z się z różnymi kobietami i to zmienia diametralnie podejście.

Laska cię olała. Jak za tydzień ci powie, że jednak chce cię jako jej chłopaka, to co? Wrócisz w podskokach? Wtedy to będziesz zupełnie na przegranej pozycji, bo dasz jej zrozumienia, że będziesz zawsze tańczył jak ci zagra i że może w zasadzie robić co chce, bo i tak będziesz przy niej pieskował.

Oczywiście - teraz ciężko ci obiektywie spojrzeć na sprawę. Ale z tą emocjonalną zasłoną na oczy też trzeba walczyć, a najlepiej zwalczyć całkowicie. Ty masz być facet, a emocjonalność powinieneś zostawić lasce.

Pzdr,
DF

Okej
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-04-04
Punkty pomocy: 3

sluchaj, jak sie odezwie to zamienie role teraz to ja bede ja wodzil za nos.. bo skoro sie odezwala to jej zalezy, tylko musze inaczej dzialac. Nie bardzo rozumiem Twojego podejscia "obrazić sie na amen" jest fajna zalezy mi na niej. oczywiście juz tego nie pokaze, ale wcale to nie znaczy ze mam z niej rezygnować, bo idac tym tropem do starosci będę zmienial laski jak mi jakas bedzie robic testy itd.

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12893

ależ oczywiście, że nie będziesz jej wodził za nos i z pewnoscią pokażesz, ze Ci na niej zależy. Druga część wpisu i poprzednia o tym swiadczą.
Po prostu nie masz na nią wywalone, bo nie masz alternatywy

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

Okej
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-04-04
Punkty pomocy: 3

a jak będe dobrze gral i mi sie uda to udowodnie wam cos? czy to w ogole jest niemozliwe?

duckface
Portret użytkownika duckface
Nieobecny
Wiek: 99
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-09-11
Punkty pomocy: 314

Uważasz, że "chcę cię jako przyjaciela" to jest test?

Laska spotkała się z tobą parę razy. Nie klikało między wami(przynajmniej według niej) no i delikatnie ci powiedziała, że nic z tego.
Ona nigdy ci nie powie "koniec z nami, odpierdol się" z wielu powodów. Między innymi z takiego powodu, że one zawsze trzymają się jednej gałęzi dopóki nie wskoczą na inną. Dlatego najłatwiej jest powiedzieć "zostańmy przyjaciółmi", choćby dlatego, żeby trzymać takiego delikwenta w zapasie na wszelki wypadek.
Gdzie tutaj widzisz jakiś test? Żaden wartościowy facet po tekście "chcę cię jako przyjaciela" nie będzie się bardziej uganiał za laską. Zresztą, gdyby była zainteresowana, to za chuja by ci nie powiedziała, że "chce cie jako przyjaciela", bo bałaby się, że jeszcze potraktujesz to na poważnie.

Czytałeś w ogóle dział PODSTAWY?

Pzdr,
DF

Okej
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-04-04
Punkty pomocy: 3

czytałem, swoja opinie opieram na tym ze z kazdym kolejnym spotkaniem bylo lepiej, razem z pocalunkami. sama dazyla do kontaktu fizycznego, czuc bylo chemię. staram sie to logicznie zanalizowac. nie ubzduralem sobie ze na mnie leci. ja sie nie napalalem nie pisalem po spotkaniu ze bylo super. nic nie robiłem, ice cold.. z tym ze chyba zbyt czesto chciałem kolejnych spotkan. mowiac kolokwialnie, zapowietrzyla sie.. pytam czy to możliwe cxy mi sie wydaje? może ktos ma jeszcze cos do dodania z forumowiczow?

duckface
Portret użytkownika duckface
Nieobecny
Wiek: 99
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-09-11
Punkty pomocy: 314

No właśnie nie próbuj analizować tego logicznie. Najczęściej w takich sytuacjach nie ma logicznego uzasadnienia. One myślą bardziej emocjonalnie, a my faceci logicznie. Dlatego dopatrywanie się logiki w ich rozumowaniu jest najczęściej zgubne.

Jak nie chce, to nie chce. No co zrobisz? Nic nie zrobisz Smile Trzeba iść do przodu, kolego.

Pzdr,
DF

Jons
Portret użytkownika Jons
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 4+
Miejscowość: u wroga

Dołączył: 2018-01-01
Punkty pomocy: 106

http://www.podrywaj.org/blog/dla...

W ujęciu „po związku”, ale dla spuszczonych w „bądź mi przyjacielem” równie w punkt!

Stormbringer
Nieobecny
Wiek: ...
Miejscowość: Brak danych

Dołączył: 2011-11-29
Punkty pomocy: 167

Robisz zalozenie, ze "Ona na pewno sie wkrecila, nie ma wywalone". Moim zdaniem, cos tutaj nie "zagralo". Jak laska na Ciebie "zagnie parol", to spotkania co drugi dzien Ci tego tak latwo nie zepsuja. Byla jakas faza, chemia i juz sie ulotnila, wiec ona poki co chce kumpla. Watpie aby to bylo zapowietrzenie.

Obecnie Ty jestes wkrecony ona nie.

Moja opinia, olej ja, znajdz inna dupe. Ona sie odezwie sama, za jakis czas.

Stormbringer

Okej
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-04-04
Punkty pomocy: 3

no w sumie racja tak zrobilem. minelo pare dni i dzis zaczyna cos nieśmiało zagadywac, ale olalem to i krotko ucialem, bo wygladalo to raczej na probe pokazania ze " jest" i probe podpuszczenia mnie zebym sie podniecil i zaczal rozmowe, zebym wzial to na siebie. tak mi sie zdaje