Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Zbyt poźno okazałem zainteresowanie

13 posts / 0 new
Ostatni
Szymek14
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Piotrków

Dołączył: 2018-01-28
Punkty pomocy: 0
Zbyt poźno okazałem zainteresowanie

Cześć, mam na imię Szymon i jest to mój pierwszy temat na tym forum. Jak zwykle spieprzyłem i normalnie bym się nie przejął i szukał innej ale tu jest lekko inaczej (pewnie jak u wszystkich). A więc moja historia. Poznaliśmy się przez przypadek i jakoś ta znajomość szła. Tu kawa, tu kino, łyżwy itp. Była dla mnie typową koleżanką (3/4 czasu to ona inicjonowała spotkania, rozmowy itp). Z nauk wiem, że z kobieta buduje się relację intymną od początku więc odruchowo zacząłem to robić. W pewnym momencie zaczęło dochodzić miedzy nami do seksu ale ja ciągle nie chciałem nic więcej ale ona tak (podobno dawała znaki i jak mi wytłumaczyła to dopiero to zauważyłem Laughing out loud ). W pewnym momencie zrobiła dla mnie coś wielkiego (wręcz narażając siebie) i spojrzałem na nią inaczej (wiem późno). W miedzy czasie dużo rzeczy się u mnie spieprzyło ale postanowiłem zrobić tą jedną rzecz dobrze i ją zaprosić na randkę. Na początku się zgodziła ale później musiałem z nią się na chwile zobaczyć i pogadać bo była jakaś dziwna. Okazało się, że koleś z którym się widywała też od tak (jak już myśleliście, że nie mogłem bardziej spieprzyć to was zaskoczę) a ja ją sam na niego namawiałem (tak dobrze czytacie, wtedy była mi jeszcze obojętna) poprosił ją by byli razem. Po pewnych przemyśleniach (bla bla bla) powiedziała, że musi wykorzystać szansę bo właściwie to nie wie co ja chce. Tu jest jeszcze luz, zdarza się, szukamy następnej. Problem pojawił się, że ze względu na okoliczności widujemy się codziennie.... Ja zwykle sobie pozwalam na trochę z kobietami więc jakiś flirt, trzymanie ręki między nogami jej itp. nie jest dla mnie problem więc i tu zacząłem robić tak odruchowo. Tu pojawia się pytanie, dlaczego do cholery ona na to pozwala. Czy sądzicie, że atakować bo po tym wszystkim co dla mnie zrobiła naprawdę zacząłem myśleć, że to może być ta (ah, kolejny zakochany idiota). Wiem, że wasza pierwsza rada będzie "odpuść sobie, zjebałeś" ale może zacznijmy najpierw od innych. Parę dni temu przeprowadziłem z nią rozmowę, że to jest chore, że to powinien być koniec itp. (jak waszym zdaniem to coś wniesie do tematu to mogę ją po krótko opisać).

huna
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: bielsko-biała

Dołączył: 2017-09-14
Punkty pomocy: 369

Kombinowanie, gierki, trzymanie sztucznej ramy... na ch* to wszystko
a weź jej powiedz... chce się z Tobą ponowanie spotykać i spróbowac coś zbudować, co Ty na to? (tzn mozesz użyć jakichś innych PUA słów) ale ja bym poleciała po bandzie albo w prawo albo w lewo. Adept dodał niedawno fajny artykuł o wyjściu z friend zone i ujeła mnie ta szczerośc tam i odbijanie w zabawny sposób kobiecej odmowy. Więc jak ona powie, ze jest z tym Bolkiem to mozesz odbić w żartobliwy sposób i wtedy nextuj. Tylko musisz to zrobić zdecydowanie, nie wiem na ile masz na to jaja. Nie chodzi o proszenie, lamenty czy może sznowna Pani chce ze mną być.
Zdecydowanie, żartobliwa postawa pewnego siebie gościa i do przodu. Dajesz jej szanse, jak nie chce- niech żałuje.

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3653

"chce się z Tobą ponowanie spotykać i spróbowac coś zbudować, co Ty na to?"

Powodzenia Laughing out loud

"(tzn mozesz użyć jakichś innych PUA słów) "

że co??? Laughing out loud

Jakie friendzone? Z tego co wiem to we friendzonie nie ma seksu. Może to ja jakiś w tyle jestem Laughing out loud
Dochodzi do seksu, laska nim zainteresowana tylko, że teraz coś marudzi. Wole się nie wypowiadać niż pisać smieci i tobie też to polecam :]

antoine89
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-11-28
Punkty pomocy: 297

Ona sama powiedziała Ci, w czym tkwi klucz do sukcesu. Musisz po niego sięgnąć i to wykorzystać. Ona nie jest pewna, o co Ci chodzi. Też bym nie była, gdybyś mnie pchał w ramiona innego kolesia. Dlatego nie zostawi tego kolesia, którego jest w miarę pewna dla Ciebie, skoro w międzyczasie nie zrobiłeś nic, aby udowodnić, że naprawdę Ci zależy. Chcesz ją odzyskać, to musisz się postarać. Zacznij o nią zabiegać i walczyć tak, jak na to zasługuje. Pokaż za pomocą czynów, że nie jest Ci obojętna. Musisz się odkryć, ale innej rady nie ma. Nie gwarantuję Ci sukcesu, ale jeśli nic teraz nie zrobisz, to jestem pewna, że będziesz tego żałował. Najbardziej mszczą się niewykorzystane okazje. Spróbuj więc o nią powalczyć.

Nie sądzę, żeby ten chłopak był jej szczególnie bliski. Szkoda, że został w tym wszystkim głównym poszkodowanym, bo z pewnością nie zasłużył za robienie za zapchajdziurę. Niemniej dla niego też będzie lepiej, jeśli od niego odejdzie, bo kocha innego. Im szybciej to się stanie, tym lepiej dla niego.

"Co ma płynąć, nie utonie"

Szymek14
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Piotrków

Dołączył: 2018-01-28
Punkty pomocy: 0

Bardzo dziękuje za rady. Dodam jeszcze ważną rzecz, wtedy popełniłem TEN błąd. Jak z nim już była, powiedziałem jak mi zależy. Yh, człowiek robi to 100 razy a za 101 zjebie. Dodam, że w tej szczerej rozmowie, którą odbyliśmy by jakoś to było powiedziała, że ciągle coś od mnie czuje ale nie wie co. Jak to ujęła "to za dużo na lubienie/przyjaźń a jeszcze za mało na miłość " (trochę uznałem to za typowy manewr kobiety, w stylu trzymam cie w zapasie). Choć później jej powiedziałem, że nie wiem jak to ułożyć, nie wiem jak będzie ale przyjacielem i zapasem to ja na pewno nie będę. Na co ona powiedziała, że to wie bo odmawiając mi zamknęła sobie te drzwi u mnie na zawsze. Ah te metafory. Problem w tym, że to jest trochę takie bujanie ja ją pociągnę ona się da. Potem ona mnie odepchnie, znów ja odepchnę itd. Czasem nie chce bym ją dotykał zbyt (wiem brzmi dziwnie ale nie o to chodzi) ani żartował o np. wspólnym seksie itd. a czasem sama nakręca temat(wiem, jak dzieci w przedszkolu się bawimy) Wiem, wiem mam mieć jaja. Da radę ale teraz jeszcze muszę coś ustalić. Myślicie, że walić prosto z mostu z bananem na ustach w stylu "idziemy na szybką kawę bo chcę zobaczyć jak to jest teraz i od razu jak zwykle podaje termin" czy bardziej subtelnie zacząć w stylu luźne rozmowy i któregoś dnia od niechcenia rzucić, żebyśmy wyszli na szybkie spotkanko gdzieś?? Właściwie to jesteście skarbnicą wiedzy.

Tony Smith
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2012-08-14
Punkty pomocy: 95

Jak czytam takie posty to dziwię się, że w ogóle tacy faceci jak Ty sypiają z tymi targetami. Zachowujesz się jak byś właściwie nawet jej nie pocałował.

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3653

Facet zakłada temat i pierwsze dwie odpowiedzi to kobiety. To idzie w złym kierunku, naprawde..

Jeśli to nie jest twój ziomek i ona pozwala ci na takie macanki to w czym masz problem?

"powiedziała, że musi wykorzystać szansę bo właściwie to nie wie co ja chce"

Chodzi o to żebyś troche za nią polatał. Zabierasz sie jak pies do jeża :]

LudwikXIV
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2015-03-23
Punkty pomocy: 749

Moim zdaniem Tobie na tej dziewczynie średnio zależy i robiłeś wszystko dobrze. Chciałeś mieć seks bez związku i to miałeś. Dziewczynie to nie pasowało, więc postawiła Cię przed wyborem; albo seks ze związkiem, albo brak związku i brak seksu. No i tutaj masz klina.

Ta dziewczyna dobrze wie co robi i ta zagrywka to nic innego, jak próba wywarcia na Tobie presji abyś wszedł w związek. Dobrze się zastanów czy tego chcesz, bo mam wrażenie, że kiedy odstrzeli drugiego kolesia dla Ciebie, Tobie nie będzie się chciało w to jakoś angażować. Ja bym na Twoim miejscu powiedział że jak chce, to niech się wiąże z tamtym gościem i.. robił wszystko tak jak dawniej. Ona i tak go będzie z Tobą zdradzać, jeśli jej nie okażesz że dostałeś sraczkę. Bo na pewno na początku będzie się fochować albo robić uniki, ale to tylko po to, żeby zobaczyć czy robi to na Tobie wrażenie. Ona chce poczuć że Ci zależy.

No chyba że rzeczywiście Cię oświeciło i poczułeś wielką miłość, ale patrząc na ton Twoich wypowiedzi, bardzo w to wątpię.

LudwikXIV
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2015-03-23
Punkty pomocy: 749

A jeśli w tej sytuacji chcesz coś ugrać, to powiedz jej, że skoro zdecydowała się na związek, to nie możesz się z nią spotykać. Idę o zakład że po tygodniu, max dwóch sama będzie się prosić aby wskoczyć Ci do łóżka.

Szymek14
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Piotrków

Dołączył: 2018-01-28
Punkty pomocy: 0

Wiem, zachowuję się jak ciota. Tak jak mówiłem dużo sie wydarzyło u mnie w międzyczasie i z tąd te problemy. Właśnie chciałbym ugrać coś więcej niż tylko się z nią przespać więc jak raz zrobiło się dla mnie poważnie. W każdym bądź razie dzięki za wszystkie rady (kopy motywacyjne Smile ) i zobaczymy co będzie dalej. Jak ktoś ma coś jeszcze do dodania to chętnie posłucham

duckface
Portret użytkownika duckface
Nieobecny
Wiek: 99
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-09-11
Punkty pomocy: 316

Teraz to w "logiczny" sposob nic nie zdzialasz. Zadne przekonywanie, "kupowanie kwiatkow", etc - zapomnij!

Najlepsze co mozesz zrobic, to po prostu przyjac do wiadomosci, ze sie z nim spotyka i tyle. Mozesz, tak jak LudwikXVI napisal, powiedziec jej, ze skoro zdecydowala sie na zwiazek, to w takim razie niestety nie mozecie sie spotykac. Byc moze to wywola u niej poczucie utraty i zal. Jesli woli Ciebie od tamtego typka, to na bank po paru dniach sie od Ciebie odezwie xD To tez zalezy od tego, kto wywolal u niej silniejsze emocje. Jesli ma z Toba jakas silniejsza wiez emocjonalna, a tamten typek daje jej tylko "bezpieczenstwo" i stabilizacje, to pewnie wybierze Ciebie. Tylko wiesz, tutaj musisz postawic "all in". Ryzyk fizyk - po prostu. Albo zadziala, albo nie. Ja obstawiam, ze powiedzenie jej, ze nie mozecie sie spotykac, bo jest w zwiazku zadziala i do Ciebie wroci, no ale zrobisz jak uwazasz Smile

Zeby zdobyc laske, musisz byc gotowy ja stracic - true story!

Pzdr,
DF

Szymek14
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Piotrków

Dołączył: 2018-01-28
Punkty pomocy: 0

Kurcze, pewnie macie racje. Macie większe doświadczenie choć stawiać wszystko na jedną kartę średnio mi się podoba. Ale jak mus to mus :/

Szymek14
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Piotrków

Dołączył: 2018-01-28
Punkty pomocy: 0

Chyba jednak sprawa jest stracona. Powiedziałem z uśmiechem na ustach (wręcz lekka bezczelność), że wiem, że ciągle jest we mnie zakochana (nie zaprzeczyła), że tęskni za naszymi przygodami (trochę wymieniłem, bardzo się cieszyła/uśmiechała na te wspomnienia) i że sam chce się teraz przekonać co miedzy nami będzie dalej więc ma ostatnią szansę by powiedzieć mi, że nie chce tego bo teraz zacznie się zabawa od nowa. Ona na to, ze mam jej nie mówić takich rzeczy (ze ona juz nie wie co się dzieje) i że nie mogę tak myśleć Laughing out loud Ale dlaczego nie mogę, tego się nie dowiedziałem. Dalej postanowiłem lekko przystopować by zobaczyła różnicę. Jak robię kompletną zlewkę to pada od niej pytanie tylko czy wszystko u mnie dobrze, czy coś się stało i tyle. Czasem próbuje zagadać ale też nie jakoś bardzo. Myślę, że jednak dałem dupy i jest to nie odratowania. W którejś odpowiedzi był wpis "zależy ile wzbudziłeś w niej emocji" więc w tym wypadku jestem na 99% pewny, że takich jak ze mną (poważnie, nie przechwalam się) jeszcze z nikim nie przeżyła. Jestem typowym człowiekiem gdzie wszędzie mnie pełno, wszystkiego chce spróbować i robiłem te nowe rzeczy z nią. Dochodzimy do sedna. Zostały wam jakieś jeszcze rady albo opieprz za głupoty jakie odwalam ??