Witam,
Mam strasznie chorobliwą zazdrosc o swoja piękna dziewczyne.
Teraz jak wiadomo zaczal sie rok szkolny,
Liceum moja dziewczyna ma dosc blisko siebie ale ma do niego 2 drogi, troche dluzsza lub krótka ale blisko bloku swojego ex. Z ktorym kiedys za moimi plecami sie spotkala ! I sama mu to zaproponowala te spotkania.
Kilka dni temu zaproponowalem jej tak dyskretnie ze najlepiej jak bedzie chodzic tą druga trasą bo szybciej itd (specjalnie tak mowilem)a ona od razu ze niee ze tędy ma blizej.(obok bloku jego)
I ja juz cos sobie uroiłem w głowie ze ona specjalnie chce isc ta krotsza trasa zeby on mogl na nia patrzec. A na 100% bedzie codziennie taka sytuacja ze beda po tym samym chodniku isc na przeciwko siebie (on do pracy do tartaku blisko a ona do szkoly).
Ta mysl nie daje mi spokoju, wiem ze ona mu nawet czesc nie powie bo obiecala to mi, ale sam fakt ze bedzie sie niezręcznie pewnie czuc widzac go. Dodam ze duzo ich laczylo.
Pisze ten post bo licze ze ktos mi powie ze jestem chyba nienormalny ze sie takim.czyms przejmuje.
Nie wiem czemu mi tak odwalilo ale te mysli nie daja mi spokoju..
Jezeli to nieuzasadniona zazdrosc to Jak sie z tego wyleczyc ?
Widzisz, spotkała sie zza twoimi plecami z jednego względu, wiedziała jaka będzie twoja reakcja i chciała uniknać tego całego gadania z twojej strony. Powinieneś ogarnać sie z ta zazdrością bo zabija to twoja atrakcyjnosc. Poza tym jezeli, bys jej nie okazywał, wiesz co by zrobiła? Po pierwsze by nie myslała tak o nim, po drugie by powiedziała Ci o tym ze chce sie z nim spotkac. Wrzuc na luz, jezeli mialaby Cie zdradzic to zrobi to i nic na to nie poradzisz, czy to bedzie na krotszej trasie, dluzszej czy w tartaku. A pokazujac taka chora zazdrosc, pchasz ją tylko w jego ramiona.
Stary, a nie boisz się, że w żabce, gdy przystojny 27 latek będzie wpakowywał jej parówkę do ciepłej bułeczki, polanym już czosnkowym w środku, nie zrobi się jej mokro?
|Życie jest krótkie i jeśli masz na coś ochotę to to zrób, ale licz się z konsekwencjami| & |Kobieta jest jak motylek w Twojej dłoni, jeśli zaciśniesz ręce, motylek udusi się, jeśli otworzysz je za mocno, motylek odleci|
Poczytaj sobie podstawy, zazdrość = słabość.
http://podrywaj.org/blog/jak_nie...
Chorobliwa zazdrość, bierze się z braku pewności siebie. Polecam nad nią popracować. Masz tutaj na stronie dużo artykułów na ten temat.
Zawsze byłeś taki zazdrosny o swoja pannę, czy dopiero gdy ona spotkała się potajemnie ze swoim byłym ?
Twoja zazdrość jest toksyczna. Popracuj nad pewnością siebie bo na miejscu tej dziewczyny ewakulowalbym się z tej relacji po kilku akcjach tego typu.
Wlasnie nie zawsze taki bylem. Dopiero po tej akcji z bylym. Nie rozumiem skori miala mnie po co jak byla z kolezankami zaprosila go na wodke do nich. Pisala z nim, byla ze mna juz 4 msc a ciagle czulem ze on jest w jej glowie, choc zapewniala mnie ze nic juz do niego nie czuje. Zawsze mowila ze chce byc z nim na relacjach kolezenskich (Ale po co ja sie pytam!?!?!) A dopiero po tym jak sie dowirdzialem ze sie z nin spotkala i zrobilem awanture to dopiero wtedy zmienila zdanie i juz powiedziala ze juz nie bedzie sie z nim kontaktowac i przyznala mi racje ze nie powinno sie utrzymywqc kontaktu z bylymi.
Dreczt mnie to ze gdybym sie nie dowiedzial.o sp9tkaniu to ona pewnie do tej pory by kontakty nie zerwala a juz minelo kupa czasu od tamtej pory
Laska z liceum + zazdrośnik. To jebnie.
__________________________________________________________
Stado baranów prowadzone przez lwa groźniejsze jest niż stado lwów prowadzone przez barana.
Za jakąkolwiek ilością zazdrości przemawia strach i jest to idealny powód dla niej aby uciekła od Ciebie
Dramat. Choć na pocieszenie Ci powiem, że znam kilka kobiet, które są w małżeństwach i ich mężowie są również chorobliwie zazdrośni....sprawdzają im Facebooka, czekają w domach, aż wrócą nad ranem z firmowej imprezy. Starzy, a tacy głupi.
Koledzy dobrze prawią, jeżeli ona będzie chciała to zrobi co zechce z byłym czy innym. Zazdrość zabija atrakcyjność. Ona wyczuwa że jest jedyną Twoją opcją, że nie masz innej, a wiec szufladkuje Cie jako ofermę bez kobiet. Czyli ona nie musi walczyć, nie musi sie o Ciebie starać, ma Cie na tacy...
Walcz z tym. Sam widzisz, że przesadzasz skoro zakładasz temat. Zejdz na ziemie, pamiętaj, ze nikogo nie zmusisz do bycia z Tobą. Zostanie tylko ten, kto polubi, pokocha Cię takiego jakim jesteś na codzień, a wątpie że na codzień jesteś szpiegiem, który monitoruje co robi jego dziewczyna.
"Sumiennie wszystko planuje. Inni zazdroszą mu farta, nie wiedząc, że on szczęściu pomaga, wybierając odpowiednie szkoły, zapinając pasy w aucie, a nawet planując dietę. Często samotny, bo nawet seks staje się dla niego jednym z zadań do wykonania."
"wiem ze ona mu nawet czesc nie powie bo obiecala to mi"
dobre! oj baaaardzo dobre!
ubawiłeś mnie, chłopie:) Dzięki
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
No wlasnie martwie sie tym ze beda sie widywac i moze wspomnienia odżyją..
Teraz np widze ze co rano idzie do sklepu,po sniadanie a on tam czesto przychodzi na rozmowy z rana ze swoja kolezanka ktorej mama ma sklep i tam.sprzedaje.
I uroilem sobie ze ona wejdzie tam.on bedzie, zobaczy go z bliska i cos ja ruszy serce.
Ona 2 msc po ich rozstaniu jak juz byla ze mba i widziala go jak gadal.z inna to mowila to nie mozliwe on tak szybko sie nie pociesza "ch*j jeba*y". Dokladnie tak mowila.
Skad mam.wiedziec ze jak teraz sie z nim zobaczy, i zobaczy ze on gada- flirtuje z inna nie bedzie tak samo?
Jestesmy juz sporo czasu razem.. ale.ona na prawde przez pierwsze miesiace zwiazku jakby ciagle sie go puscic nie chciala calkowicie.
Z takim podejściem to ty się do trzydziestki przekręcisz jak młody werter. I na przyszłość za nim założysz durny temat to radzę przyswoić postawy, bo w tej chwili to jesteś idealnym przykładem kogoś kto robi wszystko aby być nieszczęśliwy w związku.
Albert jeśli laska chce zdradzić to jej nie powstrzymasz.
“miej wyjebane, a będzie Ci dane “ przestań przejmować się. Jak coś odwali to ja zostawisz i znajdziesz lepsza.
Po drugie to głupie, że ty myślisz co się stanie jak się zobaczą. Niech sobie chodzi którą chcę drogą. Nie stawiaj jej na piedestale. Jak nadal będziesz rozkminiał i się przejmował to ona odejdzie. Bo po co jej słaby facet.