Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Zajęta która uwodzi

8 posts / 0 new
Ostatni
Johnny
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Bydgoszcz

Dołączył: 2018-02-10
Punkty pomocy: 0
Zajęta która uwodzi

Poznałem ją w pracy. Już na starcie zaczęła mnie delikatnie zaczepiać. Mówiła że lubi porządnych po tym jak skomentowałem syf na biurku jakiegoś randoma. Generalnie było dużo podtekstów i flirtu chyba jej się to podobało bo sama to nakręcała. Nie wiedziałem że ma chłopa wiec zacząłem się nią trochę interesować. Pierwsza wspólna impreza na początku nie chciała iść tłumacząc się że brak kasy i że nie zmieni zdania. Po czym w pracy jednak zmieniła zdanie więc poszła z nami. Wszystko było ok do momentu aż przyszedł jej chłopak o którym nie wiedziałem. Na pożegnanie przytuliła mnie czego wcześniej nie robiła. Czasami pytała czemu nie czekam na nią po pracy. Jak raz wyszedłem wcześniej z pracy to walnęła tekst "Miłego siedzenia samemu" zignorowałem to. Specjalnie wcześniej wychodziła żeby ze mną iść na przystanek raz powiedziała że mogę iść z nią kupić bilet więc poszedłem. Trochę pogadaliśmy na koniec jak wsiadała to podziękowała za spędzony czas. Chodziliśmy potem trochę na autobus i to był moment w którym mogliśmy trochę luźniej pogadać bo szliśmy sami. Jak rozmawialiśmy o laskach w szpilkach to mówiłem że czasami są prawie wyższe niż ja i to trochę mnie odpycha na co ona że nie ubiera szpilek wiec nie ma obawy że będzie wyższa. Potem miałem długie wolne jak wróciłem to podszedłem do niej pogadałem chwile widziałem radość w jej oczach że wróciłem po takim czasie uśmiechała się i żartobliwie mówiła "Myślałam że nie żyjesz". No i generalnie podsumowując zawsze podczas rozmowy uśmiecha się od ucha do ucha patrzy mi w oczy sama generalnie szuka kontaktu flirtuje przyjdzie pogadać na przerwie sam też to robię od czasu do czasu. No i generalnie było by spoko gdyby nie to że podczas próby zaproszenia jej sam na sam zbyła mnie tekstem odezwę się. Nie próbowałem jeszcze zaprosić drugi raz. Trwa to 3 miesiąc z czego dużo przerw chorobowe święta itp. Ma związek na odległość co dwa tygodnie jeździ do siebie bo ma tutaj studia i pracę. Co o tym sądzicie dać temu czas? próbować zaprosić? czy może odpuścić? Strasznie ją lubię jeżeli nie wyjdzie coś więcej to bym ja chociaż pobzykał:D. Dodam że nie spotkaliśmy się jeszcze sam na sam.

Randall
Portret użytkownika Randall
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ..
Miejscowość: Łódzkie

Dołączył: 2014-05-27
Punkty pomocy: 260

Miałem olać, ale mam chwilę, to coś napiszę. Ja jebię... Gdzieś na świecie codziennie dziewczyny w pracy uśmiechają się do chłopaków z pracy, czasem flirtują, pożartują, zagadają. Do mnie też. I co? Nie znaczy to, że jedyne o czym marzy, gdy wstaje do roboty wskoczyć na batona młodemu Johnnemu.

"No i generalnie było by spoko gdyby nie to że podczas próby zaproszenia jej sam na sam zbyła mnie tekstem odezwę się." - jeszcze masz wątpliwości? A może tylko kokietuje?

"Trwa to 3 miesiąc z czego dużo przerw chorobowe święta itp. Ma związek na odległość co dwa tygodnie jeździ do siebie bo ma tutaj studia i pracę."- że też ci chłopie czasu na nią nie szkoda...

__________________________________________________________
Stado baranów prowadzone przez lwa groźniejsze jest niż stado lwów prowadzone przez barana.

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

poznana w pracy... niejasny układ... Za pół roku bedziesz się zastanawiał nad zmianą pracy, albo marzył, zeby to ona się zwolniła

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

Yami
Portret użytkownika Yami
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 14
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2011-04-13
Punkty pomocy: 623

Z jednej strony nie spotkaliście się jeszcze sam na sam i masz problemy ze zorganizowaniem tego, a z drugiej: już wytaczasz tutaj ciężkie słowa o pobzykaniu albo czymś poważniejszym. Dodatkowo ona ma chłopaka i pracujecie razem. Ajć. Mam złe przeczucia na ten temat i myślę, że możesz się nakręcać na wyrost.

Dużo rozchodzi się tutaj o detale.
Jak ten flirt wygląda? Jeśli to poważne zaczepki, rozmowy o seksie i tym, co moglibyście potencjalnie sobie zrobić, to jest spora szansa. Jeśli to zwykłe, zboczone żarciki, może to być biurowa znajomość jakich pełno. Wszyscy tak robią, bo to pomaga przetrwać ciężki dzień i kobiety rzadko przykładają do tego większą wagę (serio).

Co ona sama mówi o swoim związku i chłopaku? Jeśli regularnie na niego narzeka, mówi Ci, że w tym i tym jesteś od niego lepszy, że on jest ciągle beznadziejny - to masz dobre, zielone światło. Jeśli mówi Ci, że jest szczęśliwa, a on jest boski - odpuszczasz.

Jaki rodzaj fluidów między wami zachodzi? Czy były jakieś duże projekcje przyszłych przygód z któreś ze stron - np. że moglibyście się całować albo rzucić wszystko i jechać do Vegas wziąć ślub? Jeśli tak, to jaka była reakcja? Czy ona skraca dystans?

Takie rzeczy trzeba doprecyzować. Podryw zajętej kobiety we własnej pracy jest bardzo, bardzo ryzykowny. Większość zagrywek podrywacza jest bezpośrednia, ostra i źle odebrane mogą zostać - niestety - odebrane jako molestowanie w miejscu pracy. Nawet w lżejszych wypadkach: wieści po firmie niosą się łatwo i twoja ewentualna porażka może poważnie zagrozić twojej karierze. Tymczasem jak na razie widzę, że twoją główną motywacją jest to, że ona jest w twoim otoczeniu i uśmiechnęła się do Ciebie kilka razy. A to nie znaczy w zasadzie nic i możemy mieć do czynienia z daleko idącą nadinterpretacją.

Johnny
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Bydgoszcz

Dołączył: 2018-02-10
Punkty pomocy: 0

No fakt z tym bzykaniem może mnie trochę poniosło po prostu cholernie mi się podoba. Jeśli chodzi o rozmowy była rozmowa o pozycjach seksualnych ja powiedziałem że lubię od tyłu ona na to że to jej ulubiona pozycja ale nie ma z kim jej praktykować mimo że ma chłopa wtf? były też rozmowy o typach partnerów jakich preferujemy. Chłopak nie istnieje w naszej rozmowie ani razu o nim nie wspomniała dowiedziałem się o nim dopiero na imprezie tak jak pisałem. Pracuje tu i ma studia wraca co dwa tygodnie do siebie mówiłem żeby została na jeden wolny weekend bo ciężko u niej z czasem generalnie. Powiedziałem że pokaże jej kilka fajnych miejsc spędzimy trochę czasu razem mówiła że musi się zastanowić. Spotkania ze znajomymi też odkłada w sumie ale na nich chociaż parę razy była.

Tony Smith
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2012-08-14
Punkty pomocy: 95

Może ma tak silny kręgosłup moralny, że na tych rozmowach się skończy.Nie potrafi fizycznie zdradzić swojego boya, nawet jeśli już to zrobiła emocjonalnie, bo takie ma zasady. Nie warto z taką niezdecydowaną.

LudwikXIV
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2015-03-23
Punkty pomocy: 749

Opcje są dwie;

1 Szuka luźnej relacji, ale zanim w to wejdzie, musi być pewna że nie wyznasz jej miłości i nie będziesz cisnął żeby zerwała z chłopakiem. Bardzo często dziewczyny szukające wrażeń na boku boją się wtopy, a większość facetów myśli, że dziewczyny są ostro zakochane i spodziewają się zaraz chuj wie czego. Dlatego fajnej dupie wbrew pozorom nie jest wcale łatwo znaleźć dyskretnego kochanka na boku.

2 Szuka orbitera żeby poprawić sobie samopoczucie. Kobiety często tak robią i faceci zresztą też. Zwłaszcza w pracy. To jest normalna sprawa. Laska lubi czuć się atrakcyjna nie tylko dla swojego faceta, ale chce podpompować sobie ego zainteresowaniem atrakcyjnego dla niej gościa. To wszystko.

No i jeszcze pointa. Piszesz o jej zachowaniach, ale nie wiemy czego od niej chcesz. Chcesz ją odbić temu kolesiowi, czy po prostu wdać się w luźny romansik? Bo to nie jej zachowanie jest kluczowe, ale Twoje.

Johnny
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Bydgoszcz

Dołączył: 2018-02-10
Punkty pomocy: 0

Myślałem żeby ją odbić ale jak by nie dało rady to taki drobny romansik też spoko