Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Zajęta i z pracy - czyli wiem, że parzy ale to robię

9 posts / 0 new
Ostatni
smagacz
Nieobecny
Ostrzeżenie punkt 3

Dołączył: 2010-02-10
Punkty pomocy: 15
Zajęta i z pracy - czyli wiem, że parzy ale to robię

Cześć,

Na początek uprzejmie proszę o nieocenianie mnie pod kątem moralnym. Piszę tutaj ponieważ chcę uzyskać waszą ocenę sytuacji i... porady?

Nakreślam sytuację. Pracuję z fajną dziewczyną. Mamy świetny raport, podobne zainteresowania i dużo nas łączy. Jednak ona jest zajęta (w zasadzie zaręczona;). Jakoś mnie tak tknęło od pewnego czasu, żeby "dla sportu" poflirtować z nią. Nie chcę rozbijać związku. Mój cel to pocałunek. Tylko tyle i aż tyle.

Stosuję kino, jednak w ograniczonym zakresie - pracujemy na open space i nie mogę w pełni tego robić. Omijam teksty o jej narzeczonym lub ignoruję je.

Czasem mam wrażenie, że jestem dla niej po prostu kolegą z pracy, a czasem, że jednak na mnie leci. Parę razy złapałem ją na tym jak na mnie zerka, gdy ja nie patrzę. Zdarzają się mimowolne dotyki etc. Typowe oznaki zainteresowania.

Nie chcę psuć atmosfery w pracy dlatego nie narażę się na pełne odkrycie kart. Wolę, żebyśmy udawali że nic się nie dzieje nawet jak się dzieje Wink
Nie narzucam się, jestem opanowany. Nie wypisuję po pracy etc. Czasem traktuje ją jak małe dziecko, czasem pomogę, ale też przywołam do porządku.

O co Was proszę? Zasugerujcie dalsze działania, żeby dopiąć celu (chwila zapomnienia i pocałunek) i dajcie znać jak uważacie - leci na mnie czy dobry kolega z pracy?

xoxo12
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 20
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-01-15
Punkty pomocy: 210

Ja bym w pracy nie kombinował, szczególnie nie w trakcie pracowania. Jak chcesz wybadać grunt to ją gdzieś zaproś sam na sam. A to, że na Ciebie czasem patrzy albo dotknie niewiele znaczy. Ludzie się dotykają i patrzą na siebie, a o dziwo nie każdy z każdym od razu idzie do łóżka... Normalna rzecz, że spędzając z kimś dużo czasu tworzą się relacje. Dziewczyny często są bardziej kontaktowe od mężczyzn, więc Tobie może się wydawac, że na Ciebie leci, a ona nie pomyślała o seksie z Tobą nawet przez sekundę. Tak jak mówię, jeśli czujesz, że na Ciebie leci - zaproś ją gdzieś.

smagacz
Nieobecny
Ostrzeżenie punkt 3

Dołączył: 2010-02-10
Punkty pomocy: 15

Oj tam Wink Tak napisałem bo raczej nie widzę możliwości gdzie i jak coś więcej.

A jeśli chodzi o oznaki pociągu do mnie to jest ich więcej niż tylko spojrzenia, tylko nie wiem czy wynikają one z "pokrewieństwa dusz" czy czegoś więcej. Na pewno widzę różnicę w relacji ze mną a innymi współpracownikami.

Mój problem polega w zasadzie na tym, że powoli kończą mi się pomysły na podryw. Z zaproszeniem może być ciężko bo jej typ czuwa i mieszkają razem.

Pjetrek
Portret użytkownika Pjetrek
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 97'
Miejscowość: Dziki wschód

Dołączył: 2017-06-22
Punkty pomocy: 248

Jest takie motto, cytat.

W pracy się ch*jem nie wojuje.

Naprawdę uwierz mi nie ma nic gorszego od fochów w robocie i śmiesznych jazd. Idąc myślą SolidSnake'a, weź to pod uwagę i zastanów się czy ten pocałunek nie będzie tym "judaszowym" dla ciebie.

komentator
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2017-09-22
Punkty pomocy: 65

Praca to pole minowe, jak już to ostrożnie i z dystansem, bo na koniec mogą być różnego typu niesnaski. Jeżeli laska zajęta to raczej bym sobie odpuścił, po co psuć sobie myśli ograniczona przez związek dziewczyną.

Najpierw pociąg w tunelu, potem następna stacja nic na odwrót

huna
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: bielsko-biała

Dołączył: 2017-09-14
Punkty pomocy: 369

skoro wiesz, ze to złe a mimo tego robisz to nadal to... radz sobie sam.

Vego
Portret użytkownika Vego
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2011-05-04
Punkty pomocy: 502

Jesteś masochistą ;] To nie jest tego warte, skoro jest wporządku, a w pracy czasami ciężko o kogoś kto Ci nie wbije noża w plecy jak będzie trzeba, albo może kiedyś dzięki takim ludziom unikniesz problemów, nie masz jaj żeby podrywać kogoś innego ?
Aż tak zdesperowany jesteś ? jakbyś miał jakieś laski na celowniku to byś nawet o niej nie pomyślał skoro sam wiesz, że może być potem problem.

sequel87
Portret użytkownika sequel87
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Jaworzno

Dołączył: 2018-07-27
Punkty pomocy: 3178

Dla sportu to sobie wez wolne dziewczyny bo rozbijanie komus zycia nie jest na topie. Dobre masz wrazenie ze jestes dla niej tylko kolega. Twoj problem polega na tym ze robisz zle dla kogos I jestes egoistyczny bo tego nie bierzesz pod uwage.

Powiedzmy ze za kilka lat bedziesz mieszkal z narzeczona a jakis gostek z pracy bedzie na nia czatowal jak lis bo sobie ubzdural jakis chory challenge.
Zyczyc ci tego? Sam nie wiem