Witam Panowie.
Siedząc przy barze na dyskotece zauważyłem zerkającą na mnie dziewczynę. Uśmiechnąłem się,a ona odwzajemniła się tym samym. Była już późna godzina i powoli zbieraliśmy się ekipą do domu. Idąc do toalety zobaczyłem mój target, która szła w obstawie brzydkich koleżanek. Pomyślałem, że będzie ciężko, ale postanowiłem na spontaniczność. Gdy przychodziła obok mnie złapałem ją za rękę, delikatnie, aczkolwiek stanowczo. Odwróciłem Ją w swoją stronę i ze szczerym uśmiechem powiedziałem zwykłe "Cześć". Złapałem Ją za drugą dłoń i powoli zmniejszałem dystans pomiędzy nami. Powiedziałem, że zaraz wracam do domu więc postanowiłem podejść do tematu bezpośrednio. " Spodobałaś mi się i chciałbym Cię lepiej poznać, ale nie na dyskotece, tylko może w bardziej spokojnieszym miejscu ". Widać było jej zaskoczenie, ale z uśmiechem odpowiedziała, że bardzo chętnie się że mną spotka. Wyciągam telefon, zapisuję numer i bang ! Padł mi telefon
Nie licha historia
no shit
Pzdr,
DF
Chciałeś nas ostrzec tą historią, że kobiety obok gazu pieprzowego zaczęły nosić teraz w torebkach maszynę do rozładowywania telefonów podbijającym do nich w klubie gościom i byśmy nosili ze sobą wszędzie powerbanka?
Akcja spoko, nie rozumiem natomiast jak się ma tytuł do reszty.
Chyba, że chodziło o wzbudzenie ciekawości, bym jak pokorna suka czekał na pointę!
"Kutas wie czego chce, lecz mądry nie jest".
Może wydzieliła impuls elektromagnetyczny po to żebyś nie zapisał numeru.
To jest push & pull na miarę XXI wieku.
a jak się to ma do tytułu?
chyba, że to shit test twojego telefonu
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
A może ona lubi gości z dużym, gotowym do działania... telefonem,w dodatku z pełną baterią
"Kutas wie czego chce, lecz mądry nie jest".
To nam zapodał otwartą pętlę. Puas jeden
Wygrywasz, albo się uczysz.
Żyj tu i teraz.
Wspaniała historia.
A tak na serio to przy niej Ci padł ? To nie mogłeś na kartce zapisać ?
Guest miał rację, Shit test telefonu ucieło mi teskt w najlepszym momencie. Wybaczcie za późne sprostowanie, wycięło mnie trochę z życia
Guest miał rację, Shit test telefonu ucieło mi teskt w najlepszym momencie. Wybaczcie za późne sprostowanie, wycięło mnie trochę z życia
Haha miałem podobną sytuację, tylko, że miałem trochę czasu, żeby zapamiętać ten yebany numer, tak się tym bawiliśmy, podczas rozmowy mnie sprawdzała raz za czas czy pamiętam , no i kurva zapamiętałem numer... ale życie to nie głupi film i chvj z tego wyszło, koniec opowieści