Cześć,
Piszę na tym forum, bo możliwe że ktoś z Was już przechodził przez taki problem i wie jak to wygląda w praktyce.
Mianowicie: mam prawdopodobnie częściową stulejkę lub za krótkie wędzidełko, dlatego w końcu chcę z tym pójść do lekarza by się tego pozbyć. Ale nie za bardzo wiem jak to wygląda w praktyce, dlatego liczę na opinie tych użytkowników, którzy się już wyleczyli z takiego problemu. Mam kilka pytań:
1.Czy zdiagnozować/wyleczyć stulejkę może każdy lekarz urolog? Czy muszę konkretnie szukać urologa chirurga, czy może po prostu każdy urolog się tym zajmuje?
2.Jak wygląda badanie? Tylko ogląda penisa czy coś jeszcze? Boje się, żeby mi czasem nagle nie stanął jakby mi badał Bo bym się spalił ze wstydu
3.Jak lepiej jest wykonać? Prywatnie czy na NFZ? Prywatnie jest szybciej, ale dosyć drogo. Z kolei na zabieg na NFZ trzeba długo czekać. Czy jeśli bym się zdecydował na zabieg na NFZ to trzeba zostawać w szpitalu? Czy po prostu po zabiegu się wychodzi?
4.Podobno po zabiegu przez około miesiąca nosi się opatrunki i szwy na penisie. Jak w praktyce wygląda okres rekonwalescencji? Odczuwany dyskomfort jest duży? Da się normalnie funkcjonować bez środków przeciwbólowych?
1. Stulejka to podstawowe schorzenie urologiczne. Warto jednak pójść do lekarza, który ma niejedną operację za sobą.
2. Tylko oglądanie penisa. To jest tak stresująca rzecz, że szansę są zerowe na erekcję. Chociaż gdyby tak się stało, to teoretycznie jest najlepszy obiekt do postawienia diagnozy.
3. Ja na NFZ czekałem krótko, bo miesiąc. To zależy od Województwa. Byłem w szpitalu 3 dni. Pierwszy na obserwacje, drugi operacja i trzeci znowu na obserwację "po". Wychodzi się i wraca za tydzień lub 2 na oględziny i zmianę opatrunku (szwy się same rozpuszczają).
4. Dyskomfort jest straszny nocą. Nie zdawałem sobie sprawy ile razy facet ma erekcję podczas snu. Mi się zdarzało budzić 4-5 razy i niestety nie jest to miłe uczucie jak Ci stoi i te szwy się napinają. Trzeba dosyć szybko wyrobić sobie technikę, która pozwoli Ci na to, aby jak najszybciej opadł. U mnie się świetnie sprawdzało pójście na bosaka na lodowate kafelki i szklanka bardzo zimnej wody.
4. Cholera, to nie dobrze że aż takie problemy są nocą Na uczelni i w pracy jest trochę ładnych lasek. Dlatego jak taką zobaczę to erekcja murowana. A nie będę biegał przecież na bosaka po korytarzu
to załatw sobie jakiś siennik w męskim klasztorze na kilka dni!!!
ja pier..., ale pitolenie!!
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Ad1. Urolog starczy
Ad2. Co z tego, że ci stanie? Przecież jesteśmy ludźmi... Będzie oglądać tylko twoje penisa/
Ad3. Na pewno po zabiegu przetrzyma cie kilka godzin w szpitalu i zaleci wizyte kontrolną.
Mi się robiło coś ala stulejka po antybiotykach, tak z dwa tygodnie trzymało i puszczało. Też mam krótkie wędzidełko i wstepnie umawiałem sie z urologiem jak wygląda zabieg przedłużenia. Znieczulenie miejscowe i nacinają. Tego samego dnia jesteś w domu :]
1.Czy zdiagnozować/wyleczyć stulejkę może każdy lekarz urolog? Czy muszę konkretnie szukać urologa chirurga, czy może po prostu każdy urolog się tym zajmuje?
Najpierw byłem u internisty po skierowanie do urologa a tam po 5 minutowym badaniu dostałem skierowanie na zabieg.
2.Jak wygląda badanie? Tylko ogląda penisa czy coś jeszcze? Boje się, żeby mi czasem nagle nie stanął jakby mi badał Bo bym się spalił ze wstydu
Po prostu spojrzał na penisa zobaczył że skóra nie schodzi prawidłowo i tyle.
3.Jak lepiej jest wykonać? Prywatnie czy na NFZ? Prywatnie jest szybciej, ale dosyć drogo. Z kolei na zabieg na NFZ trzeba długo czekać. Czy jeśli bym się zdecydował na zabieg na NFZ to trzeba zostawać w szpitalu? Czy po prostu po zabiegu się wychodzi?
Miałem skierowanie z NFZ. Zabieg był wykonywany w jakiejs klinice i trwał około 20-30 minut. Wychodzi sie po nim odrazu do domu.
4.Podobno po zabiegu przez około miesiąca nosi się opatrunki i szwy na penisie. Jak w praktyce wygląda okres rekonwalescencji? Odczuwany dyskomfort jest duży? Da się normalnie funkcjonować bez środków przeciwbólowych?
Dokładnie nosi sie opatrunek i najgorsze jest w tym że trzeba go zmieniać po każdym oddaniu moczu. Dyskomfort jedyny jakie doznałem to taki że w tym czasie penis jest strasznie wrażliwy i przy prostym chodzeniu stawał mi . Zażyłem jedynie jeden środek przeciwbólowy wychodzać z kliniki.
Dodatkowo:
Miałem wykonywane obrzezanie i moge Ci powiedzieć że mogłem to zrobić wczesniej. Jedynie po wyjsciu z kliniki nie było ciekawie bo strasznie mnie rwało i zemdlałem z tego wszystkiego w autobusie ( nie idz sam a najlepiej niech ktos Cie zawiezie fura ). Po okołu 3 tygodniach od zabiegu odbyłem swój pierwszy stosunek. Polecam CI zrobić to jak najszybciej
Też miałem kiedyś taki problem, tylko udalo mi się z tym poradzić bez lekarza.
Za każdym kiedy szedłem sie odlać ściągałem napletek - tyle ile sie dalo.
Pod prysznicem próbowałem troche mocniej (ale nic na siłe), az w końcu zszedł cały.
Tobie tez bym tak radzil zrobic na początek ale musze powiedzieć ze nie wystarczą na to pare dni