Witam :>
Jestem z dziewczyna od jakiegos konca maja. Z poczatku było wszystko super, pisalismy codziennie, chetnie sie ze mna spotykała, gadała, całowała. Od jakis +- 2 tygodni zaczęła miec swoje humorki, raz wydaje sie ze jest okej, a pozniej okazuje sie ze jednak gorzej.Wczoraj podczas rozmowy na fb w pewnym momencie napisała mi, zebym jej juz nie wkurwiał. Odechciało mi się pisac wgl do niej, ostatnio jak u niej byłem całowalismy sie raz, a jak chciałem wiecej to przytuliła sie do mnie tak, zebym nie mogł tego zrobic. Mam wrazenie, ze jej sie znudziłem, ze straciła zainteresowanie. Wszystko przez to, ze za nia biegałem jak głupi i prawie codzinnie do niej pisałem, chciałem wiedziec wszystko co robi itd Czy jest jakis sposob, zeby odzyskac to jej zainteresowanie czy juz moge sobie szukac innej? :/
Pierwsze, przestać pieskować.
Po drugie, znaleźć sobie inne zajęcia.
Po trzecie, rozmawiać, przebywać z innymi kobietami.
"Może mój świat marzeń być jak głupia historia
Po to mam wyobraźnie by bujać w obłokach"
~ Vixen - Myśl co chcesz
Chłodnik i poznawanie innych lasek.Ona wie że ma cie na tacy.Jesteś przewidywalny, nie kreatywny.Nie masz jaj by robić coś spontanicznego.Ma cie w dupie .Milkniesz i nie piszesz, nie dzwonisz.Przerabiałem to.Za szybko za ostro.Brak tajemniczości brak nawet próby by ona sie starala..Milkniesz calkowicie.!!!
Poznawaj inne dupy.Nie odpisuj jej.
Nie boj se ten stan dopada
kazda w ktoryms momencie, a to znaczy, ze chce Cie zniszczyc zrobic z Ciebie ciote a jak jej nie wyjdzie to albo sie rozejdziecie albo bedzie Cie kochac.
Na początku posta stwierdzasz: "było super pisaliśmy codziennie", po czym parę linijek dalej:
"straciła mną zainteresowanie bo pisałem do niej codziennie" więc sam widzisz dlaczego ona Cię olewa. Pieskowanie, typowy problem facetów biegąjących za księzniczkami. Olej ją na maksa i może to sprawi, że odzyskasz jej uwagę, ale tylko może. Przynajmniej masz lekcję na przyszłość. Przeczytaj podstawy na stronie, tam masz wszystkie odpowiedzi.
Sam ogarnąłeś problem, a podobno nawet papier do dupy się rozwija wiec nie rób już tego błędu w przyszłości i tak jak Ci tu już napisali poznawaj nowe laski, jeśli będziesz miał alternatywę w postaci 4 czy 5 dziewczyn nie będziesz zaprzątał sobie głowy jedną która ma humorki, no i nie będziesz skupiał się na tym co "dał Ci los" tylko sam wybierzesz najlepszą dla Siebie.
Sam ogarnąłeś problem, a podobno nawet papier do dupy się rozwija wiec nie rób już tego błędu w przyszłości i tak jak Ci tu już napisali poznawaj nowe laski, jeśli będziesz miał alternatywę w postaci 4 czy 5 dziewczyn nie będziesz zaprzątał sobie głowy jedną która ma humorki, no i nie będziesz skupiał się na tym co "dał Ci los" tylko sam wybierzesz najlepszą dla Siebie.
Jestem teraz w związku, gdzie codziennie ze sobą piszemy mniej więcej wiadomość na godzinę i jakoś nie uważam się za pieska więc nie koniecznie to problem a jedynie jego jeden czynnik.
The only easy day was yesterday!
Gdzieś już czytałem wczoraj ten wpis, jestem pewien że nie tylko tutaj się pojawił..
Skoro już szukasz pomocy w różnych zakamarkach internetu to ja mam pytanie czy to na pewno był związek? Bo jakoś ciężko mi uwierzyć w Twoją opowieść, że wszedłeś w związek pod koniec maja a po 2 tyg już zaczęło się jebać... właśnie te pierwsze tygodnie/miesiące to taki okres że jest cudownie i się pragnie kontaktu z drugą osobą, a ona już po 2 tyg ma Cię dosyć, a teraz jeszcze każe Ci siebie nie wkurwiać? Zakochana laska by Ci tak nie napisała.
Jak na moje oko to żaden z tego związek nie był, pospotykałeś się, pocałowałeś parę razy i myślałeś że wielka miłość. Oczywiście teoretyzuje, ale jeżeli faktycznie był związek to coś musiała w Tobie widzieć, i raczej niemożliwe byś stracił zainteresowanie w 2(!) tyg.
No chyba że rzeczywiście zawracałeś jej dupe 24h do tego słodząc aż do porzygania, może doszły do tego okresowe humorki i ma Cię dosyć. Co robić? Wziąć na wstrzymanie, na chłodno zastanowić się co zepsułeś. Przeanalizować czy ona kiedyś proponowała spotkania, czy może Ty jesteś głównym organizatorem spotkań? Wszystko po to, by wyciągnać wnioski na przyszłość, bo co teraz będzie nie wiadomo. Przestań się z nią kontaktować, w końcu się pewnie odezwie i prawie na pewno zapyta czemu się nie odzywałeś. Znajdź sobie jakieś zajęcie i jej powiesz, że byłeś zajęty a ona miała czas to mogła się odezwać, przecież nie gryziesz;)