Hej co sądzicie o takiej sytuacji.
Umówiłem się z taką jedną przez internet. Dziewczyna nie przyszła na pierwsze spotkanie bo zapomniała, ja ostro wkurzony, ale ona w zamian zaprasza do siebie za 3 dni. Zgodzić się czy to jej jakaś gierka? Czy tylko napalona i nie interesują ją żadne randke, tylko chce jedno? Nerkami raczej nie handluje, fejk też nie
masz wyszukiwarke na stronie poszukaj, takich sytaucji było mnóstwo. Ja osobiscie jezeli przeprosiła dałbym szanse, ale ostatnią i bez spinki nic o tym nie wspominał
Niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne – żeby je bzykać. Problem mężczyzn polega na tym, że ciągle mylą pierwsze z drugimi.
Dlaczego od razu większość z was widzi gierki? Doszukujecie się dziury w całym.
Zapomniała? No to zapomniała i chuj w to. Idź i tyle, tylko powiedz jej, że będzie musiał Ci to sowicie wynagrodzić lodem z połykiem, a jeśli znów Cie wystawi/oleje to chyba wiesz co masz robić.
P.S. Nie wspominaj o tym lodzie, przynajmniej jeszcze nie teraz.
Nie wiem, może ja jakiś sztywny jestem, ale jakby mnie ktoś wystawił to miałbym już wbite.
Tak się zachowują princessy, a ja takich nie znoszę.
Jak nie masz choc minimum honoru i myslisz tylko i wylacznie chujem to idz ,najwyzej Cie wystawi znowu .
Ja bym taka potraktował tak samo jak ona mnie ,bo przeciez NIC sie nie stało .
POZDRO
prosta piłka: ona cię nie szanuje.
Zapomniała o spotkaniu - zrobiła chujowe pierwsze wrażenie bo nie przyszła.
Chcesz z taką się spotkać? Your choice ale jak sam siebie nie będziesz szanował to dupa zbita.
Pewnie z tym domem też chuja wyjdzie - może atencjuszka pisarka eseji
__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."
"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."
Jak Ci cholernie zależy to idź, ale trochę bardzo nawet powieje od Ciebie needy. Cumis ma poniekąd rację, nie wiadomo czy to prawda czy nie, nie ma co się doszukiwać, ale nawet jeśli po prostu zapomniała to dla mnie jeśli ktoś już na początku relacji zapomina o rzeczy poniekąd istotnej, tak jak spotkanie to miałbym w tą osobę wyjebane. Po prostu nie świadczy to o niej dobrze. Zawsze możesz próbować odwrócić kota ogonem i starać się tak obrócić sprawę że Ty postawisz termin pasujący Tobie, ale czy to jest osoba warta marnowania czasu na takie gierki? W mojej opinii nope.
The only easy day was yesterday!
Ok, gdzies trzeba znalezc konsensus tego wszystkiego. Dajmy jej szanse..
1) zapomniala o tobie co jest dla mnie absurdalne
2) zaprasza faceta do siebie I to jeszcze za trzy magiczne dni ktorego nawet nie widziala na oczy co jest dla mnie bynajmniej dziwne
3) I ty masz do niej przyjsc, moze jeszcze kurwa czekoladki kupic
Nie nie..nie dosc ze mi to smierdzi na kilometr to jej karty mi zupelnie nie pasuja. Ja mam lepsze. Jak nie chcesz odpuszczac to mozesz ja sobie sprawdzic piszac w stylu
"Rozumiem marta, wypadlo ci z glowy, natlok dziennych obowiazkow robi swoje. W ramach rewanzu przyjedz do mnie na ulice xxx o godzinie xxx, jak sie poznamy pokaze ci zjawiskowe miejsce."
Jak bedzie negocjowac zebys znowu przyjechal gdzies tam to krociutko
"Noł, moj kochany aniol stroz juz na to narazie nie pozwala...to jak bedzie?"
Generalnie wilk syty I owca cala, nie tracisz nic, dajesz szanse.. ale nie zeby kuźwa jechac jak jelen po to zeby klamke pocalowac przez przypadek.
To tak w skrocie